Mamusie Lipiec 2016

Madzia cos mi sie kojarzy, ze bank ma max 5 lat od śmierci żeby upomnieć sie do rodziny o spłatę kredytu... Ale nie jestem pewna

Ja sie Madziu za bardzo nie znam na tym kredycie... ale tu masz ciekawy artykuł: www.spadek.info/odrzucenie_albo_zrzeczen...ie_spadku,264,p.html

Justyna, cieszę się z dobrych wieści,to teraz zaczynasz "różowe" szaleństwo .
Byłam dzisiaj na kontroli, mamy już +5kg . Uprosilam l4, (bo jak kobieta dobrze wygląda,to po co jej l4...) ah Ci lekarze z powołaniem...wizyta trwała z 5minut. Nie zdążyłam się ubrać a doktorek już czytał wiadomości w komputerze..

Teraz tylko umówić się prywatnie na usg,aby podejrzeć malucha , śmiejemy się,że jak znowu nie uda się poznać kim jest bobo, to już chyba wytrzymamy z tą. tajemnicą do porodu

Hej dziewczyny! Ktora juz powoli mysli o wyprawce? Macie moze juz swoja liste? Bo na internecie jest tego pelno a ja nie wiem co mi bedzie potrzebne w lipcu, sierpniu i najwiekszy problem to ile sztuk i w jakich rozmiarach, bo na szczescie kombinezony szaliki i grube czapki odpadaja

Ewcia ja pomalutku myślę o wyprawce, ale to tak pomalutku. Rozglądam się za wózkiem,łóżeczkiem, bliżej lipca laktator muszę kupić. zestaw do pielęgnacji noworodka (kosmetyki, pampersy itp itd) no i ciuszki ale z tym na prawdę nie ma co szaleć, dzieciątko rośnie szybko i bez sensu kupować zbyt dużo rzeczy. Ja myślę wezmę na pewno nie więcej niż 10 body z krótkim rękawkiem i max też 10 z długim, rękawiczki niedrapki kilka par, skarpetusie, czapunie i rozmiar 56 najmniejszy:) Mojemu synkowi kupiłam super kombionezonik i śpiochy w rozmiarze 52cm i ani razu nie założył bo urodził się mając 56 cm a w przeciągu kilku tyg już nosił 62:)

dzieki dziewczyny...... w pon bede u prawnika....

ja tez pomalu mysle o wyprawce ale bez szlenstw...

powaznie po 10sztuk z kazdego rozmiaru wszystkich rzeczy? ja myslalam ze po 5 wystarczy

Hej hej

Ja powoli rozglądam się za nosidełkiem/fotelikiem do auta. Mam nadzieję, ze uda mi się upolować jakąś fajną używkę.... Póki co, zanim zdążę się zastanowić to ogłoszenia znikają z OLX hehehe.

Poza tym byłam wczoraj z mamą na małym szopingu w lumpie.... i kupiłam kilka rzeczy, takich unisex. Prawie same bodziaki z krótkim heheh. Nic innego nie było tzn były... ale jak jeszcze nie znam płci to nie chciałam nic na sile kupować.

Ja dziś cały dzień poza domem.... jutro za to idę na babski comber z dziewczynami mam nadzieje, ze o 22 nie usnę :PP

dzien dobry kochane:)))

Magmus,ja nie ukrywam,bede polowac na wszystko co uzywane..wozek uzywalam poltora roku to po co mi nowy?te pieniazki na co innego moge wydac...tylko akurat nosidlo-samochodowe i fotelik i materac nowe bym chciala akurat:)a tak ciuszki,lozeczko,bujaczek itp- uzywki.przynajmniej dopoki malenstwo nie bedzie tak intensywnie rosnac:)

Hej Madzia

Ja wózek będę miała od siostry.... używany bardzo sporadycznie. Naprawde w stanie rewelacyjnym ehhehe. Materacyk oczywiście też nowy no i pościel jeżeli chodzi o nosidełko samochodowe to oglądałam nowe.... ale z 500 zł musiałabym dać. A na OLX na przykład, są o połowe tańsze w całkiem dobrym stanie. Bo te pierwsze nosidełko to się używa gdzies tak do 10 msc. Max roku.

A te ciuszki, które kupiłam to praktcyznie nowe. Nie widać żadnych sladów użytkowania.... a dosłownie po kilka złotych kupiłam.

I powiem Wam, że widzę, że bardzo dużo osób kupuje rzeczy używane... szczególnie właśnie te najmniejsze

Ale oczywiście kogo stać na wszystko nowe to też super zazdroszczę ehhe
Ale na szczęście mam siostrę, która ma dwu latka w domu i sama widziałam co tak naprawdę było potrzebne a co jednak mniej

)no wlasnie,nie wszystkich stac )) a ja.... nie lubie nic na pokaz.. ) postanowilam sobie ze w kwietniu lista bedzie gotowa

Mi może uda się zrobić takową na L4 heheh
Liczę na pomoc

A ja się z Wami zgadzam dziewczynki, przy pierwszym dziecku wszystko kupowałam nowe, wózek, ciuchy, fotelik, bujaczek, wszyyyyystko co do jednej rzeczy. I wiem,że było to niepotrzebne,bo ze wszystkiego dzieciątko szybko wyrasta a niektórych rzeczy tj wózek czy fotelik po prostu nie opłaca się kupować nowych jeśli ma się możliwość odkupić używane w dobrym stanie bo w foteliku dziecko takim malutkim też wiecznie nie będzie jeździć a i z wózka wyrasta. Przy drugim dziecku skorzystam z doświadczenia i zdecydowanie stawiam na używane rzeczy, pieniążki,które się zaoszczędzi można wydać chociażby na szczepionkę skojarzoną by dziecka nie kłóć nie wiadomo ile razy tylko raz i zaoszczędzić mu tym samym stresu i bólu

Justyna. To dobrze słyszeć takie rady od doświadczonej mamy

Ja się właśnie dowiedziałam, ze po niedzieli zaczynamy remont o nie..... heheh. Ten kurz...

Magmus..my zaczniemy dopiero pod koniec kwietnia to wyobraz sobie co ja bede przezywac:))) wyprowadze sie chyba na miesiac wtedy gdzies:)))
Justyna racja przy pierwszym czlowiek czul taka potrzebe na nowosci ale teraz czlowiek madrzeje:)