Mamusie LUTY 2017

Mulian jestem kierownikiem budowy ale po drabinie tez chodzę , no i ogólnie łażę po budowie i doglądam moich fachmenów
honka no to musisz przeżyć tego babsztyla nie ma innej rady. Słyszałam trochę właśnie o tym jak UK się prowadzi ciąże, ze jest jest to masakra, ze stawiają oni na naturę co ma być to będzie, ze na początku ciaży jak u nas jest jakieś zagrożenie i dają nasi lekarze lekarstwa na podtrzymanie i unormowanie to ze tam tak nie działa, że na siłe nić nie podtrzymują, dla mnie to jakiś kosmos. NIe wiem czy tak faktycznie jest ale tak słyszałam.
Ja już w domu idę obiad gotować dziś serwuję leczo

Ika dobrze słyszałaś. Ja pierwszą ciążę miałam zagrożoną, mocno krwawiłam a położna kazała mi chodzić do pracy, pojechaliśmy na pogotowie, zrobili mi z wielką łachą usg i babka stwierdziła, że dziecko żyje i że " TO JEST SELEKCJA NATURALNA" i nic mi na to nie zrobią. Po powrocie do domu zadzwoniła położna i powiedziała, że przed kolejną wizytą mam zrobić test ciążowy i jak wyjdzie negatywny to mam nie przychodzić

Dzień dobry

honka naprawdę prowadzenie ciąży i was to jakaś masakra jest, za wcześnie na spr bijacego serduszka no paranoja . Ja mam jak Mulian na każdej wizycie robi mi usg, jak nie mam planowanego to takie tylko 3 min żeby sprawdzić czy wszystko okey.
ika hihi śmiesznie będziesz wyglądać w kasku i z brzuchem tylko już chociaż po drabinie nie chodź . A swoją droga jak to się stało że jesteś kierownikiem budowy? Mi to się zawsze kojarzyło z męskim zajęciem
Olcia gratuluję dziewczynki

U mnie wizyta jutro , zobaczymy czy mojej dziewczynce nic tam nie wyrosło
Kurde Marcel jest tak pogryziony że aż mi go szkoda, i psiukam go na dworze od komarów i w oknach mamy moskitiery i wraz ma bombel na bomblu

Hej
honka_18 czytam od jakiegoś czasu co piszesz o służbie zdrowia, o podejściu do ciąży i aż mnie szlak trafia u nas ciąże są podtrzymywane od pierwszych tygodni a tu akcje żeby robić test przed wizytą by się upewnić, że dalej jest się w ciąży. Masakra...
ika77 nie wyobrażam sobie kobiety - kierownika budowy swoją drogą a propos budowy to nie wiem czy wyrobimy się z oddaniem mieszkania i zrobieniem go do dnia porodu. Najbardziej mnie przeraża noworodek w takim zapylonym mieszkaniu, bo póki po remoncie porządnie posprzątam mieszkanie też minie trochę czasu. Przecież takie pyły i kurz unosi się nawet kilka tygodni...
Mena to u Was jest tyle komarów? U nas wydawałoby się że mamy niedaleko jeziorko ale przez całe lato w domu znalazłam zaledwie kilka.

Powiem Wam, że mój 5-latek jest nie do zniesienia. Lecą takie teksty, że ja nie wiem już nawet jak mam reagować. Ostatnio mi powiedział, że słuchać mnie nie będzie bo mnie się nie boi i że jak zacznę na niego krzyczeć to mnie wyrzuci z domu i znajdzie sobie inną mamę. Popłakałam się

Ja na zwolnieniu jestem od 7 tc. Wtedy potwierdziłam info u gin i zaniosłam zwolnienie. Miałam konkretne spięcia i problemy z szefową, w sumie to tylko czekałam by zajść w ciążę by rzucić tą robotę... Poza tym nie wyobrażam sobie siebie tam z brzuchem. Chociaż moja praca i tak nie przebije pracy kierownika budowy

Aaa i mamy typy na imiona mając na uwadze, że mój starszak bardzo przeżył że nie będzie miał brata tylko siostrę to pozwoliliśmy Mu wybrać imię, typy padły albo na Wiktorię albo Adriannę

MaKa no właśnie cale lato nie było a od paru dni jakaś plaga ich jest

Dziewczyny, czy któraś z Was ma łożysko na przedniej ścianie macicy? Kurcze, bo ja niby jestem już w 17 tc, a nie czuję ruchów. Tzn. kilka ruchów było i czuję małą jak się wypycha, taki bąbel mi się w tym miejscu robi, ale tylko w jednym miejscu. Niby usg było ok, ale zaczynam się martwić i jak się położę to tylko czekam aż kopnie a tu nic

Maka ja tak miałam z chłopcami , łożysko na przedniej ścianie i tylko takie wypychanie się koniaki tylko czasami . Teraz mam na tylnej i wypychania nie czuje tylko kopniaki

Adam ma 3,5 roku i tez jak czasami coś powie to nie wiem jak mam reagować ale on się uczy starszych kuzynek

Co do Wiktorii to one są strasznie złośliwe, nikogo nie słuchają, ciągle się kłucą nawet jak nie mają racji. Pilnowałam 2 i mam siostrzenice o tym imieniu

Witajcie
Maka ja też już 17ty tydzien a ruchów też nie czuje tlumacze to sobie ze u mnie duża otyłość spożywcza tj dużo tluszczu na brzuchu i dlatego jeszcze nie czuje na razie się nie martwię
Z tego co pamiętam w poprzednich ciażach też późno czułam ruchy
Honka współczuję takiej opieki w ciąży ,a nie masz możliwości tak jak u nas prywatnie do gin chodzić żeby on prowadził twoją ciążę
Szkoła się zaczęła i codzienne wczesne wstawanie uuu... moja córka zrozpaczona bo caly tydzien ma na 8.00 a ona lubi sobie pospac długo
Mamy wielki problem z imieniem dla juniora te ktore mi się podobaja M nie a te które on wymienia sa dla mnie nie do przyjecia czuję że bedzie duży problem z imieniem

Hej i ja po wizycie z małą wszystko ok dr potwierdził dziewczynkę. Ja też mam co wizytę usg dziś obejrzał serduszko i ogólnie i wygląda raczej ze wszystko ok ale dokładnie na polowkowym wszystko się sprawdzi.

Faktycznie Angielską służbą zdrowia ma wiele do życzenia honka współczuję. A ta położna brak słów. Przecież serce można na tym etapie stetoskop wysłuchać.
Co do szkoły to my mamy na 7 masakra .

MaKa może ja tez mam z tym łożyskiem tak bo ja też nie czuje, moja 3 ciaża 16 tc wiec powinnam chyba, zaczynam się nakręcać
honka jakaś masakra, ciekawe co z parami które nie mogą tak po prostu zajść w ciąże, nie leczą bezpłodności? Jakiś koszmar, ale najważniejsze że z Wami jest wszystko ok a babula musisz przetrwać.
A z moją robota to dla mnie jest to normalne , wiadomo facetów jest o wiele więcej ale kobitki tez się zdarzają. Ja przywykłam już do głupich komentarzy facetów, traktujemy się jak kumple i tyle;-). Prawdę mówiąc łatwiej mi się dogadać z facetęm niż z inną babką na budowie.

Ale wam zazdroszczę tych malutkich dziewczynek w brzuchach, ja też chcę ale nie zastawiam się co ma być to będzie

Prywatnie nie pójdę bo tu to tylko chyba Polacy przyjmują prywatnie a najbliższego gin mam w Londynie a to za daleko

Ika fajna masz prace ja tam zawsze wolałam takie męskie zajęcia, w sumie mam 3 braci a wszystkie remonty w domu ja z tatuskiem zrobiłam. Teraz też potrafię więcej rzeczy zrobić niż Mezus, ostatnio uczyłam go kłaść płytki w łazience i panele w sypialniach

Moja młodsza sis zawsze powtarza " kobieta ma większe jaja niż mężczyzna tylko się nimi nie chwali "

A co do bezpłodności to nie wiem jak jest nie miałam takich problemów, ale jak wyciągałam implant bo chcieliśmy 3 cud to babka mówiła ze jak nam za długo starania zajmą to mamy się zgłosić na oddział bezplodnosci i planowania rodziny wiec chyba coś tam działają w tym kierunku

Melduje się i ja po lekarzu. Uparciuch nie chce mi powiedzieć kogo nosze pod sercem. Powiedział ze dopiero na połówkowym w 22 tc, to jeszcze 4 tygodnie... I jeszcze musze ustawić wizytę tak aby mężu mógł pójść. Maluda szalona jak zwykle, po badaniu się rozszalała ze usiedzieć nie mogłam.

Komarow u mnie tez pełno, ale jakoś udaje się bronić, Piotra strasznie uczulają ukąszenia.

Ciekawa praca na budowie podoba mi się. Tez wolałam zawsze z facetami, z kobietami trudniej mi się dogadać.

Ale się rozpisalyscie hihi
Nie wiem która z was pisała o farbowaniu włosów ale zapraszam hihi
Co do pracy też bym chciała pracować ale poprostu coś mi się dzieje brak mi sił
Gratuluję dziewczynek i dobrych wiadomości od lekarzy
Ja wizytę mam w środę

honka a jak w ciąży po 20 tygodniu się coś dzieje z dzieckiem to leczą, podtrzymują ciąże? czy też stawiają na naturę i co ma być to będzie?!

masuska to dzidzia mocno cie trzyma w niepewności

Ja dziś mam siostry wesele to sobie trochę poszalejemy