Mamusie CZERWIEC 2017

Mały trochę się wiercil

Super monia ze juz wychodzicie!
Jutro sie biore za wozek wkoncu.
Dzisiaj ide do lekarza ale jakiegos innego bo mam nadzieje ze tylko histeryzuje ale mam jakies glupie obawy o dzidziusia.licze na to ze mnie lekarz uspokoi.
Kasia brzuch mini taki to ja mialam w 20 tyg chyba, teraz to mam ogromny. Ile kobiet w ciazy tyle rozmiarow brzucha nie ma standardow wazne ze rosnie i w duzym i malym hehe

Nio każda ciąża jest inna .
Ja się dziś chwytam za ciuszki pranie .
Bo coś czuję że nigdy się nie chwyce za to . Jeszcze nie ma pogody :/ehh

A u mnie wizyta ze srody przeniesiona na jutro, ciesze sie, bo.praktycznie nie musze czekac ;p
Tylko mialam dzisiaj jechac na badania, ale stwierdzilam, ze jeszcze do srody mam czas i musze jutro gdzies znalezc badania na cito zeby wyniki byly do 13, a w szpitalu jak robia to sa wyniki dopiero po 15 :/

Mnie przedtraszul jednak a nie uspokoil lekarz powiedzial ze musze uwazac zeby nie urodzic przed skonczonym 37 tyg. Powiedzial ze bedzie dobrze jak urodze po 20 maja ale nie moze mi tego zagwarantowac. Jestem przerazona:(

Judyta Ale czemu co jest grane

to Nasz kącik po remoncie na scianie zawisna kartki z okazji narodzin małego i cotton balls w rogu zeby było lekkie światło w nocy. Przedtem mieliśmy lampkę stojąca ale teraz się nie mieści..


A to my w 36tc.




Monia, miałaś zabieg czy po prostu na fotelu to wkładają?
Judyta, właśnie, dlaczego???

Ja się ciągle boje ze mały będzie owinięty pepowina ; < i lekarka dziś wysłała mój mocz do analizy bo cos tam w nim wyszło. Hm.

Kurczę Judyta co się dzieje ?

Ja dziś jeszcze dokupilam spioszki i pajacyk kiedys jeszcze 3pary bodow i Zauroczylam sie kocykiem mieciutkim także wziąść musiałam mam chyba tych kocow już z 5 bo po Zosi dwa były nie zniszczone wogole jeden od T a dwa kupiłam oprócz tego kokon kolderki ale mam nadzieję że pogoda sie uda i w lecie bedsie mógł w bodach polezec ;D

Powiedział, że szyjka kest mocno skrócona (nie powiedzial dokladnie jak jest dluga). Mowil ze glowka jest juz bardzo nisko ale prawidlowo ulozona do porodu. Musze duzo lezec i wypoczywac zeby te dwa tygodnie wytrwac,bo teraz jeszcze moze miec problem z oddychaniem samodzielnym.
Za to jest duzy bo wazy az 2800 a to 35t2d wiec gdyby sie urodzil w terminie to byly duzym chlopakiem.
Dobrze ze mam mozliwosc przykucia sie do lozka bo nie mam dzieci i zadnych w zasadzie waznych rzeczy do zalatwiania ale jestem zla ze sie tak dzieje oczywiscie poryczalam sie strasznie. Obwiniam sie ze to przeze mnie eh tak bardzo chcialam doczekac terminu bo maz ma wtedy urlop a tak to bede sama
Musze sie jakos pozbierac. W srode ide jeszcze do ssojego lekarza zobaczymy co ten powie

Judyta oszczędzaj się, a będzie wszystko dobrze.
Stres w niczym Ci nie pomoze, a moze zaszkodzic, lez, odpoczywaj, czytaj książki, obejrzyj jakis film, korzystaj z tych chwil po porodzie nie bedzie na to czasu
Wydaje mi sie, ze lekarz nietaktownie podszedl, ale stosuj sie do zalecen a bedzie dobrze. Trzymam za Was kciuki


Ja jutro wizyte mam, ciekawe co gin mi powie

Judyta tak jak Stokrotka mówi lez wypoczywaj korzystaj i nie stresuj się zobaczysz co Ci powie Twój gin może sytuacja się zmienić trzymaj się i trzeba myśleć pozytywnie dzidzia jest duża i napewno wszystko będzie dobrze !

Stokrotka kciuki za jutrzejsza wizytę daj znać jutro o której mykasz do gina ?

Wizyte mam 13:40 jako ze termin jest dodatkowy i beda same ciezarne nie powinno byc poslizgu ;p

Ja jestem po dzisiejszej wizycie, mały waży 2900, 35 tydzień. Niestety przy USG lekarka stwierdziła, ze wydaje jej się, ze prawa komora serca jest powiększona, w związku z czym muszę zrobić echo serca małego.

Czyli nie tylko mój mysza taka duza:)
Judyta u ciebie podobnie jak u mnie a rozwarcie tez masz? Dziwne ze nie wysłali cie do szpitala chociz na sterydy na rozwój pluć?? Chyba ze juz za późno jest?
Nie obwiniaj siebie nie na wszystko mamy wpływ teraz naprawde leż dużo wstawaj na siku i jedzenie tylko.
Ninka kiedy macie termin echo serca? Lepiej sprawdzić dodatkowo a moze się okażą ze jest ok:)
Ja w domu niestety tak jak myślałam ciężko z dwójką dzieci niby mąż wszystko robi i każe mi lezec ale one ciągle by cos chciały nie chca sprzatac i sie kluca a ja ryczę w pokoju obok

Nic o rozwarciu nie mowil. Mysle ze on mnie troche tak chcial nastraszyc ogolnie takie byl nieprzyjemny. Falt na usg sama widzialam ze glowka jest nisko. Teraz to az mam wrazenie ze kest gorzej niz bylo bo mi sie mocniej spina brzuch. Dzisiaj szkola rodzenia to sie jeszcze poloznej dopytam tylko cwiczyc nie bede.
Jeszcze 11 dni i bede mogla byc spokojna. Dzisiaj pol nocy nie przespalam mysle ze w szpitalu byloby jeszcze gorzej w domu to chociaz mam co jesc hehe u nas w szpitalu to tragiczne jedzenie jest a wiadomo rodzina przywiezie obiad ale dopiero po pracy