Poznań/ Lutycka

Rodziłam w czerwcu 2009r. w Poznaniu na Lutyckiej, szpital wspominam bardzo dobrze, miłe położne (wiadomo jak wszędzie nie wszystkie, ale większość), lekarze też sympatyczni. Oddziały porodówki i patologii ciąży zadbane i czyste. Leżałam tam około 2 tygodni ze wzglęgu na zagrożenie przedwczesnym porodem. Nawet posiłki mieli w miarę dobre. Jedyne co mi przeszkadzało to trudny dostęp do osób z poradni laktacyjnej, które pokazywały jak przestawiać malucha do piersi, a przecież to było moje pierwsze dziecko i byłam zielona w tym temacie.

Czekam na Wasze opinie.

moja pani ginekolog pracuje na Lutyckiej, więc skłaniam się ku porodowi w tym właśnie szpitalu. Dlatego też bardzo chętnie poznałabym Wasze opinie na jego temat