- Posty: 359
- Otrzymane podziękowania: 0
Wrocław
- poli
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
- ... dar wzrastania jest pięknem samym w sobie ...
Położne starają się chronic krocze, ale w razie konieczności wykonują cięcie. Można korzystac z pomocy: drabinki, piłki, niektóre położne odbierają poród na krzesełku a nie fotelu (niestety na mojej zmianie takiej położnej nie było).
Po porodzie przychodzi położna laktacyjna i walczy wraz z mamą o laktacje
Jedyny minus - to szpital kliniczny, więc niektórym mamom może przeszkadzac obecnośc studentów. Ja nie miałam nic przeciwko - w końcu ktoś musi nas leczyc w przyszłości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulina2209
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Monika moje szczęście KAF'ka
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6650
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiora
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1530
- Otrzymane podziękowania: 0
www.zapytajpolozna.pl/forum/porod-forum/...ch/1329-wroclaw.html
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aguśka
- Wylogowany
- gaworzenie
- jest już mały bzik ;)
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
niestety też szukam jakiś info we Wro... tylko wiem tyle co z opowiadań Kamienskiego lub Oława...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiora
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1530
- Otrzymane podziękowania: 0
za bedzie po wszystkim dam znac co i jak
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosiaczek31
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 0
Zamierzam rodzić we Wrocku. Niestety nie jestem zmotoryzowana i nie mam wyboru. Słyszałam, że najlepiej rodzić poza np. w Trzebnicy lub Oławie. Zupełnie inna opieka. Ale jeżeli są jakieś komplikacje to i tak wiozą do Wrocławia. W tym roku tylko Brochów zamyka się na prawie cały sierpień, a tak poza tym to wszystkie szpitale są czynne. Mam pecha ponieważ nastawiałam się właśnie na Brochów. No cóż pozostaje Kamieńskiego. Czy któraś ma jakiejś informacje na temat tego szpitala?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiora
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1530
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margarita
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 11
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margarita
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 11
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulina2209
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Monika moje szczęście KAF'ka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosiaczek31
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale tak jak Paulina napisała, dyrekcyjna przeniosła się na Borowską. teraz tam na pewno jest inaczej. Poza tym słyszałam, że dyrekcyjna miała najlepszą opiekę noworodkową jak coś było nie tak z dzidziusiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulina2209
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Monika moje szczęście KAF'ka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moni190
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- matka_polka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
W razie pytań chętnie odpowiem. Ja polecam! Pierwszą córkę rodziłam w Oławie - przytulnie, sale 2 osobowe, spokojnie, ale jeśli się coś dzieje to dziecko jedzie do Wrocławia, a mama zostaje.
naszkruszek.blogspot.com/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margarita
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 11
- Otrzymane podziękowania: 1
Historia wyglądała tak...
Będąc w ciąży zwiedzałam oddziały położnicze we Wrocławskich szpitalach, starając się wybrać ten najlepszy. Kliniki na Chałubińskiego odpadły od razu. Na wejściu cuchneło tam pleśnią, musialam się nieźle naużerać, żeby w ogóle przejść przez portiernię, potem wpuścili nas do tej sali, gdzie kobiety rodzą jak w boksach przedzielonymi tylko zasłonką i gdzie akurat trwał poród (!!!!!), a potem powiedzieli, że za opłatą mogę rodzić w wannie, ale niekoniecznie napuszczą tam wody(??!!).
Potem byliśmy na Borowskiej i na Kamieńskiego, tam wszystko wyglądało raczej w porządku i te wlaśnie opcje bralam pod uwagę. Problem zaczął się później.
Byłam już po terminie, a od swojej lekarki prowadzącej dostałam skierowanie do szpitala ze wskazaniem do cięcia cesarskiego. Po pierwsze, że dziecko bylo duże (wymierzyła go na 4300g, powiedziała, że 200g może się mylić i faktycznie ważył 4500g)., ale główny problem był taki, że obwód barków i brzuszka dziecka był większy niż głowy więc było niemal pewne, że przy naturalnym porodzie utknie "w drodze", co jak wiadomo może doprowadzić do tragedii (wszystkie te inf były zawarte w skierowaniu + dołączone wyniki badań usg). Moja Pani doktor (nie wymienię nazwiska, żeby nie było, że kryptoreklamę uskuteczniam) ma bardzo dobrą opinię - i jako lekarzowi ufam jej w 100% - powiedziała, że najlepiej byłoby nie czekać już dlużej aż zacznie się akcja bo i tak byłam już po termie, a sama raczej nie urodzę, tylko od razu "iść pod nóż".
Po dokładnym przedstawieniu sprawy na Borowskiej usłyszałam, że mam im glowy nie zawracać, tylko przyjechać jak będę miała skurcze co kilka minut, na Brochowie, żebym się nie wygłupiała, bo nie takie dzieci kobiety rodzą, a na Kamieńskiego, że jak ma się wskazanie do cesarki ze względu na wielkość dziecka, to powinno sie przyjść w 39 tc, a tak to oni nie wiedzą co teraz ze mną zrobić.
Poryczałam się, zadzwonilam do swojej lekarki i to właśnie Ona zasugerowała mi Oławę. Pojechałam tam tego samego dnia po poludniu a nazajutrz rano już bylo po wszystkim. Nikt nie czekał, aż coś się stanie, zaufali mojej lekarce i nie pomylili się.
Szpital jest tam niewielki (w porównaniu np z Borowską), przytulny, oddział po remoncie, stosunkowo malo pacjentek więc pielęgniarki mają dla każdej czas. O nic się nie musiałam prosić, użerać, w każdej chwili służyły pomocą i to naprawdę w taki ludzki sposób zajmowały się nami i dziećmi. Np. jak kilka godzin po cesarce miałam wstac na nogi, żeby się rozruszać i miałam z tym problem, to jedna pielęgniarka przytuliła mnie jak dobra ciotka i mówiła: "spokojnie, powoli, dasz radę". Jak dziecko zaczynało płakać, to dawały nam parę minut, żebyśmy same spróbowały sobie poradzić, ale po kilku min same z siebie przychodziły do pokoju i pytały, czy pomóc. Max wsparcia! A co najfajniejsze - mąż może być przy wszystkim, nawet przy cesarce. Jest w pokoju obok, ogląda wszystko przez wstawione w ścianie okno i jest w na tyle bezpiecznej odległości, że nie widzi cesarki samej w sobie (czyli tego cięcia itd), ale sam moment wyciągania dziecka. I jak ja bylam zszywana to synek był już u taty na rękach, a potem od razu trafił do mnie.
Rozpisałam się strasznie, ale może pomoże to innym mamom w wyborze szpitala.
Żeby była jasność... Nie twierdzę, że wszystkie wrocławskie szpitale są złe, bo na pewno tak nie jest. Ale po moich doświadczeniach będę polecać Oławę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.