Wiotkość mięśni

Dziewczyny może wy mi doradzicie.Mój synek właśnie skończył 9 miesięcy i niepokoi mnie to iż nie siedzi jak się go sadza napina się i kładzie,sztywno stoi przy łóżku ale nie chce siedzieć.Straszą mnie niektórzy że to może być wiotkość mięśni. Spotkała się może któraś z tą dolegliwośćią

Nie spotkalam sie z tym, ale WYDAJE MI SIE, ze gdyby mial wiotkosc miesni to pewnie sztywno by nie stal przy lozeczku. Ale lepiej skontaktowac sie z lekarzem- tak dla pwnosci.

to nie koniecznie musi być wiotkość mięśni, ale powinien już posadzony siedzieć; może ma zwiększone napięcie mięśni tułowia; przez to robi się za słaby brzuch i dziecko się pręży, wypina do tyłu; często dzieję się tak u dzieci, które były od maleńkości noszone przodem do rodzica (nie musi to być objaw jakieś choroby) najlepiej będzie jeśli zobaczy go ortopeda lub neurolog ewentualnie fizjoterapeuta

Iwonan12 co by to nie było, na pewno przyda się konsultacja lekarza (najpierw pediatry, a on zadecyduje co dalej). Może będzie potrzebna jakaś rehabilitacja, a ta jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Żółwik też był rehabilitowany, miał wzmożone napięcie mięśniowe - ćwiczenie bardzo lubił, a rezultaty można było zobaczyć bardzo szybko!

Nie masz się co martwić na zapas, ale wizyta u dr obowiązkowa!

To chyba temat dla ortopedy? Miałam problemy z mięśniami, nie mogłam uprawiać sportu. Pomógł mi on przychodnie-rsc.pl/o-nas/zespol/marcin-pietrzak Po kilku miesiącach powróciłam do normalnej sprawności. Tzn. zniknął ból, który dotąd mi przeszkadzał. Zatem polecam spróbować - może też zdoła pomóc.