Moj polog trwal siedem tygodni bylam na wizycie u doktor a ale ta stwierdzila ze nie musi mnie badac skoro czuje sie dobrze, krwawienie ustalo i nie bylo silnie pachnace, odeslali z informacja o antykoncepcji bo nie bylam zdecydowana czy chce tabletki czy cos innego. Po tygodniu od pologu dostalam okres 4 dniowy jak przed ciaza. Miesiac pozniej dokladnie 28 dni znow okres tyle ze juz 14 dni i nie widac konca.Nie jest to silne krwawienie ale jest ze skrzepami. Myslalam ze to przez tampon ktory aplikowalam i poczulam bol silny ale chwilowy . Wiec jaka moze byc przyczyna hormony czy cos peklo bo zawsze bylo regularnie a tu nagle nie jest. Co robic wiem ze bez lekarza sie nie obejdzie ale jestem w UK i jak znow mam isc do doktor ktora poda cos bez badania i stane sie gruba beczka do konca zycia to mam ochote poczekac moze sie skonczy ten okres w koncu.
