STARANIA O CIAZE

Monami dziekuje za odpowiedz!! Jakos ciezko kapuje.... My w zasadzie od slubu sie staramy czyli 2 miesiac....
Angel82 slyszalam od kolezanki ze w BB jest najlepiej!! Sama sie tam leczy i wogole

Ehhh skoro pekanie pecherzykow boli no to powinnam owu miec... Raju...
Tak wogole to ja bralam Bromergon i Luteine 50 ale przed slubem przestalam bo sie cos gorzej poczulam...
Zobaczymy co baba powie. Narazie zdycham boli mnie w krzyzu i lewy jajnik...

Tak wogole zauwazylam ze zawsze boli mnie lewy... Moze prawy juz nie dziala??

Wiesz co Magda, fajny prezent byś dostała na urodzinki To już nie długo :)A kiedy robiłaś test? I ilu dniowe masz cykle?

no podobno było widać..pamiętam komentarz...doktorka - mówił do asystentki, która notowała na kompie : jajniki z licznymi.... (czymśtam )

Zuzia dziękuje za buziaki :)i odpowiada kopniakiem w mamine żebra auć!

Magda - 2 miesiące to bardzo krótko, żeby mówić o problemie Nie martw się na zapas kochana
Każdy ginekolog Ci powie, że po roku bezowocnych starań można mówić o tym, ze coś jest nie tak
Dajcie sobie troszkę czasu Dzidzia przyjdzie a może już jest )))

Nie gadaj głupot
Napewno działa
Mnie też boli przeważnie lewy, a lekarz potwierdził, że w ogóle to lewy mam większy niż prawy A pęcherzyki też głównie się tworzyły w lewym, chociaż w książkach piszą, że raz w jednym raz w drugim się tworzą.

Angle82 Ty wszystko o mnie wiesz
Tez wlasnie myslalam ze prezent zobacze... A tu jeszcze wczorajsze wyznanie chlopa mojego
Ehhh cykle mam mega nieregularne, ale odkad sie lecze (i przestalam) to najdluzszy ostatni mial 35 dni... test robilam wczoraj wieczorem...
Monami ode mnie tez Zuzie zbuziakuj ale zeby nie kopala to wczesniej popros

Nie nadazam z odpisywaniem!!
Monami ale ja juz wiem ze bede miec problemy... Od lekarza....
Angel82 mam to samo

Teraz jak na zlosc boli mnie caly brzuch

Mąż wrocil!! Lece

ja też jeden miałam większy miałam tez lekko przytkany jeden jajowód..co potwierdziło hsg wszytko załatwiła laparoskopia

a mnie czasem bolało przy owu, czasem nie róznie bywało...

dziękuję już jej właśnie powiedziałam, że forumowe cioteczki jej buziaki przesyłają

poczekaj..jak @ nie przyjdzie...rób betę

mam przeczucie dziewczyny, że wy długo na tym wątku nie posiedzicie i szybko doczekacie się upragnionych ciąż :)i tego wam życzę

Madziu leć leć, o mężulka trzeba codziennie dbać
Monami może Ty też poczarujesz jak Mirella czasami i się uda Oglądałam zdjęcia Zuzi, jest przekochana. Kto by pomyślał, że już w brzuszku można będzie zobaczyć jaką ma buzinkę.
Tak w ogóle to też, bym chciała mieć pierwsze córunię. A co do OWU to ostatnio jak jechałam do lekarza to w ogóle nie sądziłam, że owu była - też nic nie czułam. A się pomyliłam, bo mogła być właśnie w nocy.
Trzeba mocno wierzyć, ale jak wtedy zapomnieć i nie myśleć Zwłaszcza jak się co miesiąc biega do lekarza. Teraz co prawda dał mi 2 miesiące spokoju, ale przez to jeszcze bardziej się denerwuje, bo nie jestem pewna czy pęcherzyki były wystarczająco rozwinięte i czy owu była. W dodatku w najważniejszy dzień przytulanko było rano i wydaje mi się, że wszystko ze mnie uciekło. A też śluzu takiego jak wcześniej nie miałam

Zdzwonił właśnie mój kochany mężulek Musze szukać noclegów na wakacje.
Zajrzę jeszcze późnym wieczorkiem.

CZESC DZIEWCZYNY NIE PISALAM DAWNO ALE WIECIE JAK TO JEST DWA TYGODNIE POZA DOMEM NADRABIALAM ZALEGLOSCI A POZA TY MIELISMY GOSCI , JESTEM ZALAMANA BO IN VITRO NIE DALO MI DZIDZI MIALAM WCZORAJ TESTOWAC A RANO SPOTKALA MNIE NIESPODZIANKA DOSTALAM TEN OKROPNY OKRES WIEC NIE DANE JEST MI ZOSTAC MAMA W NIC JUZ NIE WIERZE ZAPEWNIAJA ZE BEDZIE DOBRZE A TU KLAPA DZISIAJ DOWIEDZIALAM SIE ZE KOLEZANKA Z PRACY JEST W 5 TYGODNIU CIAZY JEST MLODSZA ODE MNIE O 10 LAT PANIENKA WIEC JA JESTEM STARA DUPA KTÓREJ NIC SIE W ZYCIU NIE NALEZY NIE CHCE MI SIE ZYC I WOGÓLE MAM SERDECZNIE DOSYC LEKARZY POZDRAWIAM TRZYMAM KCIUKI ZA DZIEWCZYNY GLOWY DO GÓRY CHOC WAM NIECH SIE UDA

zaczaruję i będzie lux
nie analizuj..czy była owu czy nie była - myśleniem i tak nic nie zmienisz idź na żywioł :)pomyśl sobie, że to ostatnie chwile wolności kochana w następne wakacje możesz już być mamusią więc póki możesz..wypoczywaj ile sił i korzystaj z wolności

( oczywiście życzę szybkiego zniewolenia )

Grazia, ja w in vitro kompletnie nie w temacie więc zapytam wprost, kolejna próba kosztuje tyle samo? No do kitu że masz okres, normalnie słów mi brak żeby Ci powiedzieć jak mi przykro z tego powodu, naprawdę wierzyłam że Ci się uda, czekałam na Twoją fasolkę prawie jak na własną.
A z tym okresem to pewne? bo niby czasem jest okres a fasolka rośnie... Pouważaj na siebie jeszcze odrobinkę, tak na wszelki wypadek. Ja znam taki przypadek kiedy dziewczynie po in vitro nie przyrastało hcg, lekarze rozkładali ręce, mówili że nie chcą robić nadziei, a szkrab niedługo dwa lata skończy

No kurcze blade do dupy i tyle, nie tak miało być.
Tak czy inaczej nie znikaj nam, bardzo Cię proszę, jak nie chcesz publicznie to chociaż na gg się czasem odezwij albo na tutejszą pocztę. Ja i tak będę trzymała za Ciebie kciuki. I co to zanczy stara dupa jestem? Starsza ode mnie raczej nie jesteś, to jesteś jeszcze młoda

Witajcie ponownie....
Szczerze brakuje mi słów, żeby napisać co czuję i jak bardzo jestem zaskoczona wiadomością od Grazi. Nawet nie umiem się wczuć..... Wiem, że te błahe czasami słowa "będzie dobrze" nie tylko denerwują ale mocno wkur..... Musi być kiedyś w końcu lepiej!!!! Ale tak nie powinno być, żeby ta zafajdana niesprawiedliwość wygrywała.