STARANIA O CIAZE

Saiko myślę że teraz już tak będzie a jak sie czujesz?

Vestusia gratulujemy Zuzi

Eashgratuluje prawka

Mesy Gosiak ściskam kciukasy za dobre wyniki

Insomnia chyba czuje się podobnie Mam dość tego starania się
Saiko na bank będziesz tak miała do końca ciąży

delfinek - dzięki trzymam kciuki za Ciebie i Niunie - nie martw się. Dla jednych cesarka jest lepsza, dla innych naturalny poród. Co będzie to będzie. Moje znajome w tym samym czasie rodziły. Jedna naturalnie druga cesarką, i w tym samym czasie doszły do siebie Jedynie plus dla cesarki - dzidzia się nie umęczyła - mama też

eash - Hania cudna - też lubie jak ktoś mojego Sebe chwali, no normalnie rozpływam się ale to chyba normalne i każda mama tak ma. Ja jak jeszcze nie było Seby to rozpływałam się nad chrześniakiem i jakt ktoś go chwalił, to duma mnie rozpierała - niczym mamę

vestusia - gratuluję !!!!!

Insomnia - jak samopoczucie???

gorla - co u Ciebie??? jakoś się mało odzywasz nie lubisz nas już

magduśka - głowa do góry.

saiko - tak tak już będzie

agnesssa - no błagam Ty też

Dziewczynki - byłyście grzeczne w tym roku???? Bo Św. Mikołaj wszyyyystko widzi
dla tych grzecznych przyniesie II kreseczki, ale UWAZAJCIE jak będziecie niegrzeczne to @ może przynieść


u mnie - właśnie tak się czuję mdli mnie i nic mi się nie chce
z Sebą też tak miałam i to do 5 miesiąca
jedyny plus to że z przychodni do mnie dzwonili i przełożyli mi wizytę o tydzień wcześniej tj na poniedziałak bo termin im się zwolnił

Insomko fotencja będzie dziś!!

saiko noo tak już będzie ja się nie mogę doczekać kiedy moja niunia do szkoły pójdzie i jak to będzie u mnie sie przedłużył ten stan

chyba się na targ bujnę, jakies chwasty kupić, co zimą rosną. Mam doniczki na schodach na zewnątrz i szkoda mi ich chować. Myślałam o małych choineczkach , bym tam lampki załózyła i by gitara była

bidolku ja was kocham normalnie i bym cie palnęła , ale w ciąży jesteś

A II kreseczki dostana raczej jak niegrzeczne będą , bardzo niegrzeczne

Ooo Gorla to fantastic
Bidol chwal się synkiem to i my go będziemy chwalić Raz go pokazałas i myślisz że wystarczy? Nie wystarczy
Kurde nie myślałam że aż tak przytyłam no... Zrobiłam rozpierduche w szafie i wszystko jest za małe

gorla - ty świntuchu

insomnia - mówie Ci że ja mam brzuch jak w 3 miesiącu , cholera miałam nadzieje że przynajmniej do 3 miesiąca nie będzie bardzo widać, to bym teściom na nosie zagrała. Ich kochana córeczka powiedziała o ciąży dopiero w 6 miesiącu (mieszka za granicą więc nikt nic nie wiedział) A jak mój szwagier zapytał jej męża czy Ula jest w ciąży to powiedział żeby więcej tak nie mówiła bo Uli się tylko przytyło i będzie jej przykro dodam że o dziecko się starali kilka lat. Ja to bym chyba po kilku latach obwieszczenie o ciąży puściła po gazetach
banda .....

niby sie nie lame,ale nie mam sily juz calkowicie na nic
nawet jesc mi sie nie chce,na okraglo moga byc papierosy i kawa i umnie nic wiecej masakra,wszystko innym sie uklada,a tu czlowiek ma caly czas pod gorke i nic nie wskazuje zeby bylo lepiej,zalamka totalna w pracy i w zyciu

magduska nie łam się wszystko się ułoży po twojej myśli...
Widać że deprecha nie tylko mnie dopadła

magdusia - pomyśl, może taki rok feralny mieliście?!
ale już niedługo 2012 się zaczyna. A ten będzie dla Was lepszy- ja w to wierze
i Ty też musisz!!!!!

isomnia to mój kochany syneczek - zdjęcie robione 1,5 roku temu

Bidol to buziaki dla twego małego mężczyzny Ale grzeczniutki, taki spokojny się wydaje tak wygląda moim zdaniem bo Duśka Mirelli to ma chochliki w oczach

wydaje się - on potrafi zrobić dobra wrażenie,ale tylko pierwsze ale nie mogę nażekać.
Dobre dziecko z niego

bidolku ja to brzuch mam jak w 5 miesiacu, i juz na pogrzebie dziadka wszyscy sie mojej mamy pytali czy w ciaazy jestem
easha ja mojej sis tez nie wzielam na chrzesna Ksawcia bo w ciazy była, ale zawsze jak przychodzi to mówi chodz do mnie mój nie doszły chrzesniaku ona go strasznie lubi i ze wzajemnością

bidol Sebus słodki, a nie masz nowszego foto?? a co do świntuszenia mam braki ostatnio

magdusku musi być zle , zeby potem dobrze było...wiem co mówie, miałam tak tragiczny czas, ze myślałam, ze zwariuję.. awantury z małżem , ze smoczyca, nie miałam pracy, Oliwka chorowała, oblałam prawko i jeszcze ze studiami mi sie popierdzieliło- dowalili mi na ostatnim semestrze 11 przedmiotów, bo skumali , ze zmieniłam kierunek i musiałam je dodatkowo zdać, do tego praca magisterska nie napisana ale sie wzięłam !!!! od lutego do czerwca co tydzień egzaminy , jeździłam na swoje zjazdy i licencjatu , zeny miec notatki na te dodatkowe, w czerwcu zdałam prawko mówię ci, ze minie to złe i sie ułoży, nic nie trwa wiecznie

kurde miałam na targ iść a se siedzę na necie , ruszam dupę i lecę !!!!!!!

co to za przesąd z tymi cieżarnymi i chrześniakami???? nie słyszałam, ja nie wierzę w żadne przesądy, moja tesciowa za to jest w tym ekspertem. na Oliwki chrzcinach wciskała jej przed kościołem kopertę z pieniedzmi oh**jała do reszty, nie pozwoliłam jej, a ona do szwagierki mojej ( ona była chrzestna) dopilnuj, zeby włózyc kopertę pod czapkę. hmmm po moim trupie, chyba baba jeszcze nie wiedziała z kim zadziera

ja sisotre bym wziela jak by była na poczatku w ciazy ale ona juz w 8 miesiacu była i ledwo w kosciele stała,

chłopek ledwo stała, ale stała