STARANIA O CIAZE

Asita gratuluję!!!

emka trzymam kciuki
mój cykl też się kończy w czwartek ale ja jestem przypadek beznadziejny

Dorcia Lenka ślicznosci

Dziękuję za wszystkie gratulacje.

VIFI masz rację wymiotowałam po No-spie w czasie okresu.

Mirella zobaczymy, mam nadzieje ze to będzie chłopak. Mój mąż będzie miał z kim grac w piłkę i chodzić na mecze.

Gorla z tego co wiem taki śluz to nie jest nic niepokojącego. Ma nadzieję ze zaraz napiszesz nam że wszystko dobrze.m

Na razie nic nie biorę. Skurcze nie są zbyt dokuczliwe. W czwartek idę do lekarza, zobaczymy co powie. Dziś pobrałam sobie krew na HCG i progesteron.

Jejku śliczna Lenka w tej kiecunie a na drugim zdjęciu jaka zezłoszczona słodkość te usteczka ma cudne

a Lala od Daw tez słodkości, te oczka

Dorcia no to nieźle Cię nastraszyli, oj wkurzyła bym się

Gorla dawaj znać co tam gin powiedział na ten śluz, mam nadzieję że to nic poważnego

emka za II kreski trzymam kciuki

Gogas - kope lat

Dzięki Kochane :*

Anulka nie mów tak!

Asita gratuluję! i zdrówka życzę!

Lacrijka napisał:

Gogas - kope lat

a no

idę bo mąż mi powoli usypia a plan jest co dwa dni

pozdrawiam Kobitki! Wiadomo co z Gorlą?

Hej... widzę że wszystkie o Gorle pytają .... Mam nadzieję że się gorla nie pogniewasz na mnie ...
Dziewczyny Gorla wczoraj była u lekarza i niestety poroniła
Dzisiaj ma mieć zabieg

Gorla

gorla, nie wiem, co napisać... tak cię wczoraj głupio pocieszałam... przykro mi, jestem z tobą

chlopek, Hania raczkuje od bardzo dawna, bardzo sprawnie i bardzo szybko. od paru tygodni dośc sprawnie przesuwa się też na nóżkach wzdłuż mebli, chodzi prowadzana za rączki przeze mnie czy Adama, biega niemal pchając przed sobą pchacz lub krzesło... i oczywiście też wszędzie jej pełno - zabawki mało ją interesują, natomiast uwielbia wchodzić na schody (i z nich spadać), wyciągać z szafek i szuflad garnki, sztućce, chochle, łyżki cedzakowe i wałki do ciasta i urządzać z nich koncert, albo wyciągać dokumenty i rozrywać je ząbkami, przeżuwać, krztusić się nimi i pluć, oczywiście - z wielkim zadowoleniem... nie chce siedzieć w łóżeczku, wózku ani na kolanach, ciągle jest w ruchu, ciągle ma nowe guzy na czole, ciągle gdzieś upada, w coś się uderza, czegoś się domaga i ostatnio niemal bez przerwy chce być w naszym towarzystwie, taka przyklejka się z niej zrobiła - coraz ciężej mi cokolwiek zrobić w domu... a jak Ksawcia karmisz? Hanka zawsze była łąkomczuchem, ale w ostatnich tygodniach apetyt jej zmalał i zaczęła preferować mleko z kleikiem pite z butli na niekorzyść zupek, mięska z ziemniaczkami czy nawet kaszki. rozwija się świetnie, ale martwi mnie strasznie, że je za mało witaminek - warzyw, owoców - i mięsa oraz jajek...

Gorla

Gorla tak mi przykro
Wrzucę Ci wiersz, który ja od dziewczyn dostałam jak poroniłam


"Nie płacz kochana mamo,

ja patrzę na ciebie od rana,

jak tylko oczka otworzę

i skrzydła anielskie rozłożę

-to zaraz lecę do ciebie,

pomimo, że jestem tu w Niebie,

lecę, by ciebie utulić ,do serca przytulić,

głaskać twe włosy rozwiane

i skleić twe serce złamane

I znajdziesz mnie w listkach na drzewie

i wiatru ciepłym powiewie

i w jasnym słońcu promieniu

i w ptaku co usiadł na ramieniu

w Tatrach i szumie morza

w tęczy łuku barwnym jak zorza

w tatusia czułym uścisku,

bo jestem tak bardzo blisko...

i śpiewam ci liści szelestem

i kocham-przy tobie jestem

w zachodzie i wschodzie słońca

ja będę z tobą do końca!"

piękny wierszyk...

gorla tak mi przykro

easha Ksawcio też ostatnio woli mleko zawsze zagęszczone,a zupy to najlepsze sa u babci jak mama ugotuje to nie sa takie dobre, jabłko, banana zawsze mi zjada,

kurde!!!!!!!!!! tak mi przykro... gorla, nie wiem co pisać...