STARANIA O CIAZE

Nikusia póki nie ma @ szansa jest

Bidol gratki za synusia to będziesz rodzynkiem w domu

Vifi trzymam kciuki znamy ten ból, moja kuzynka też w ciąży. Kuzyna żona zaszła za pierwszym razem i blizniaków się spodziewa, a inna kuzynka 2 dni po moim poronieniu urodziła blizniaki i przysłała zdjęcia, myślałam, ze oszaleje z żalu. Ale jeszcze przyjdzie i dla nas dobry czas

mesy chwaliłam sie ostatnio, ze cykl sie nie wyregulował noo i stało sie. Owulki nie było, miała być wczoraj , dziś nie skończyła tempka też, co jest grane ale czekaj !! w poniedziałek i wtorek miałam 37,2 rano ale myślałam, ze to niewyspania bo wichura była .. nie możliwe żeby tak szybko , bo cykl by miał 23 dni

delfinku Laurusia słodziuchna a ten uśmieszek wybuziakuj ją od cioci gorli

agnessa a to małż dostał prezenta aż mi się łezka zakręciła ja swojemu dałam skarpetki małe , a on spytał, a to co?? dla chrześniaka? nie skumał

Delfinek Laurka bosska jest. Buziaczki i dużo zdrówka dla Was

Agnessa aż się poryczałam.

Pozdrawiam

Cześć

Udało mi się nadrobić ostatnich kilka dni Weekend spędziłam w łóżku jakaś taka słaba byłam...
Trzymajcie jutro kciuki - trzeci raz podchodzę do egzaminu na prawko, tym razem musi się udać.

Jutro 24 dc..mam już ochotę zatestować, ale chyba się powstrzymam

Dzięki dziewczynki, normalnie zakochani w niej jesteśmy po uszy

sorki że dopiero teraz ale nie czytałam wcześniejszych postów, więc Majówka i Agnessa serdecznie Wam kochaniutkie gratuluję!!!

a za pozostałe staraczki jak zawsze trzymam kciuki
na każdą przyjdzie kolej w swoim czasie

za testujące zaciskam mocno mocno oby się udało

Delfinku Laurę wybuziakuj moooocno

Vifi, masz siłę, ja to wiem, to będzie Twój rok, czarownica mówi

A reszta nie płakać, wasze fasolki też w kolejce stoją


a ja chyba chorować na coś dziwnego zaczynam, nie mogę się z własnym brzuchem dogadać, ciągle coś mu nie pasuje, tu zakłuje, tam ściśnie, tu zagniecie, tam zaburczy.... i do tego wszystkie mięśnie bolą jakbym w kopalni pracowała. A gorączki ni widu ni slychu..... To przynajmniej Wy bądźcie zdrowe

Jak to dobrze, ze fora juz zostaly naprawione...

Delfinku, Laura wyglada jak mala ksiezniczka Piekna corcie masz

Nikusia...ja Cie Kochana pamietam, bo zapisalas sie na staraczkach rowno ze mna...zobaczysz, nic jeszcze straconego...ja mialam caly czas wysoka temp...dzien po troszke spadla, po to by na nastepny dzien znow sie podniosla...trzymam kciuki....

Agness...zrobilas to romantycznie jak ja robilam test, M byl w domu...nie wytrzymalam i polecialam by mu oznajmic dobra nowine.... wowczas byl cien cienia

Dzień dobry
Mam takie zakwasy po sobotnich tańcach że szok Nie wiedziałam że mam w takich dziwnych miejscach mięśnie Nawet mnie cycki bolą tak je wytrzęsło

czesc
u mnie zima na całego.
agnessa jak czytałam o twoim prezencie dla męża łzy o oczach miałam. u mnie hormony buzują raz szczęśliwa raz wkurzona na męża i sie do niego nie odzywam, albo sie na niego wydzieram. czasem mi go szkoda.

Trzeci raz nie zdałam....drugi raz za wymuszenie eh...a pozostałe rzeczy zrobiłam dobrze. Może ja się nie nadaję...niepotrzebnie zaczynałam...Chyba za dużo już tego na mnie: egzaminy w szkole, zwolnienie z pracy i teraz stres i niepewność czy uda się wrócić, śmierć dziadka, starania o dzidzię i leczenie, diagnozowanie...wymiękłam już naprawdę ;(

Aguska nie załamuj sie zdasz. ja nie podeszłąm wogóle do egzaminu no i teraz to juz pasuje, wszyscy mówia ze jak pójde z brzuchem to zdam od razu jakos w to nie wierze. najgorzej sie wybrac na to prawko chyba mie ktos musi tam zaciagnąć

Hellou!
Aguska Ja nie chwaląc sie zdawałam 7 razy, nawet zmieniłam ośrodek! Za 7 sie udało i to był ostatni gwizdek bo testy przepadały, ale to było jak miałam 17 lat... teraz inne są zasady!
Jak tylko wsiadłąm do samochodu facetowi nagadałąm, ze to ostatni raz bo mam dosć tego stresu jak sie teraz nie uda to znak ze nie mam nigdy więcej nie próbować! A ze facet był wyrozumiały, chyba mi nawet w jednej sytuacji na mieście pomógł, to zdałam!!! Nie jestem najlepszym kierowcą, mam tego świadomość, nigdy nie oblali mnie za darmo 10 lat nie jeździłam, ale od kiedy mieszkam na pipidówie to musiałam sie zmobilizować, pokonać lęki i jeżdzić! No i jakos coraz lepiej mi to wychodzi, przede wszybstkim nie jest to już dla mnie zaden stres! Tobie też się uda, spokojnie

Inso Też mi sie marzy tak wytańczyć ... Musze chyba naciągnąć znajomych

Emka dobrze wiedziec , to bede bardziej uważać na Bałdowie

A ja se bym poszła na balety , ale sama bez małza z kumpelami w zeszłym roku byłam.. u szefa w klubie

Inso cyce cię bolą od tańców?? czy ja wiem

chłopek nie wiem czy na prawku brzuch pomaga ale przy egzaminach na studiach owszem na licencjacie mi pomógł

Aguska nie poddawaj sie, ja mam raz na kilka lat taki rok , ze głowa mała. Ostatnio w 2009 zaczął sie ujowo... nie zdałam prawka, rozwód wisaił w powietrzu, pracy nie miałam i jeszcze dowalili mi w ostatnim semestrze róznice programowe , bo zmieniłam kierunek studiów. Oprócz swoich bierzących przedmiotów dostała 10 dodatkowych!!!! Załamałam sie jak nic, mieszkałam wtedy u rodziców. A teraz 2011 też był masakrycznych. Ale sie zawzięłam i dałam radę . Ty też dasz

Agnessa jak sie czujesz?? Dziś masz gina, czy mi sie coś porypało??

chłopek zazdroszczę sniegu ale i na Pomorze ma przyjść zima pod koniec stycznia podobno. jak na razazie sniegu niet, ale lodowisko jest i sie wybieram z Oliwka w weekend

gorla mi na magisterce tez brzuch pomógł no pójde na prawko to sie przekonam bo musze zrobić jako jedyna nie mam
ja na lodowisku juz dawno nie byłam, chciałam isc z męzem ale on nie umie na łyżwach jeździć wiec nie chcial ze mna iść.
a my w przyszła niedziele mamy kulig mąz załątwił z kumplem i jedziemy z siostrzenicami męża i jego siostra i mężem saniami, ale bedzie fajnie pomiedzy lasem, ale dzici będa mieć frajdę, porobie zdjec i wrzuce na forum

chłopek ale ciebie na łyżwach to ja kochanie nie widzę, uważaj na brzucholka kiedy masz teraz wizytę u gina, co nam powiesz kto mieszka w brzuszku

wizytę mam w środę, nie wiem czy sie dowiem kto mieszka w brzuszku.
a co do łyżew to w ciazy sie na nie nie wybieram, moja siostra chodziła jak była w ciazy ale ochrzan od mamy dostała i sie skonczyło

a i każdy mi mówi że mam drugiego chłopaka