STARANIA O CIAZE

Dave masakrycznie niskie masz to ciśnienie, w ogóle dajesz radę funkcjonować? Może strzel małą kawkę, w takiej dużej ciąży to już nie zaszkodzi

Iwonta ja nie wiem co to mdłości a mam dziewczynkę

Monia, no jak facet nie ma pracy to lepiej z nim o tym nie gadać, oni zaraz mają jakieś kompleksy że rodziny nie umieją utrzymać czy coś tam takiego. Znaczy wiesz, dopóki szuka i widzisz że przeżywa to milcz, ale jak zacznie leżeć na kanapie i mieć gdzieś to wtedy musisz wkroczyć

Monia mnie zaintrygowała tym boćkiem, Monia nie możesz nam tu publicznie pokazać tylko na maile chcesz wysyłać?

Nie wiem po co im na Mazurach te zalewy tam i tak bociek na boćku

Agusia, o wersalkach wiem tyle że są, nawet nie wiem ile moja ma, chyba 120 ale głowy nie dam. Chyba lepiej zrobisz jak w google wrzucisz zapytanie, wujek Google wie wszystko, nie wiesz?

Gosia a stoi Ci tempka w miejscu czy spada?

a u nas śniegu na pół centymetra ledwo, szkoda

czekaj sporobuje z tym bickiem:)
wogole to fajowa stronka kazda niech powola bocka i stworzymy bockowa rodzine

dbajobociany.pl/aktywacja-bociana/29825/...60465991ee5f8cc3ae3e

mozna go rozsylac a jakbyscie zalozyly swojego bocia przez ten link z maila to by sie rodzinka tworzyla

dbajobociany.pl/do-gniazda/29825

Nie piłabym kawy bo bardziej podnosi puls niż ciśnienie.

ahahahaha boćki wypasione, aż mój kot się zdziwił jak takie klekoty usłyszał ;D

zastanawiam się jak to jest z tą kawą , bo ja mogę wypić parzoną na 10 minut przed snem i nie mam najmniejszego z nim problemu ;D

Ferritka mam to samo
ale na rozbudzenie rano tylko kawa

Coś mnie ta stronka oszukuje, potem zajrzę jak kawę wypiję Pierwsze czego Duśka się o życiu nauczyła to "kaba to poctaba"

hehehe każda kobieta ma swoją mantrę, jak widać Duśka również )))) dzisiaj się dowiedziałam, że 2 koleżanki są w ciąży, jedna w 3 druga w 4 miesiącu ;D bocian chyba był tu niedawno u nas i mu się na śląsku spodobało najwyraźniej ;>>>> i obie mówią że na 99% dziewczynki, więc wojny nie będzie. wiem że to zabrzmi dziwnie, i pewnie wzbudzę tym falę krytyki, ale skoro wtedy rozdawane były dziewczynki to w tej fali niech bedą chłopcy, bardzo proszę ;>>>

Ilona - no właśnie kawy wolę nie pić. Ja odczuwam takie palpitacje serducha, to wszystko świruje, puls i ciśnienie. Ale od wczoraj dopiero się za to wzięłam, w sensie wzięłam w ręce ciśnieniomierz

Takie "ataki" kiedyś miałam sporadycznie, teraz prawie codziennie. Jak mi tak serce lata to się mi słabo robi.

A z ciekawości jak mierzę, to właśnie takie trupie ciśnienie wychodzi.

A spacer zaliczony i nawet dwa piękne bałwany stoją na podwórku

Dave Ja brałam na takie palpitacje magnez i potas, kłuło mnie wręcz. Ja miałąm to chyba znerwów, tzn tak stwierdziła lekarz bo w tych badaniach serducha nic nie wykazało. Też mam bardzo niskie ciśnienie, czasem 60 na 90, ale lekarka mówiła ze lepiej niskie niż za wysokie
MIrella Śmiechowa ta twoja Duśka Jak ja tęśknie za tym, jak moja mała sepleniła

Dave Ulepiłąś???

Monia Skąd Ty te boćki wyczaiłaś, zarąbiste są

Emcia - a czemy myśmy w te Świeta nie potanczyly z kokakola ??

Mój Bociek zazywa sie manius i brzydko mówi - "Miej wy*ebane a będzie Ci dane"

Monia stworzyłam już boćka
dbajobociany.pl/aktywacja-bociana/29827/...43d5c5e8630e30ad84f9

Aaa to ja juz kumam.. Ten Bociek Maniek to był Bociek Moniki chyba a ja musze swojego zrobic..hmmm

Dave a jaki masz puls. Ja miałąm tachykarde to pukls wskakiwał mi na 150-170. Pomagały leki z betablokerami. Najczesciej atak miałam jak spadał znacznie sód i potas.

hejoo

ale macie tempo z tym pisaniem

pozniej nadrobię a jak na razie się witam i miłego dnia życzę