STARANIE O CIAZE cz.2

Uuuu, Gosia28 współczuję gorączki zdrówka

Mesy jeszcze Tobie nie gratulowałam kochana OFICJALNIE GRATULEJSZYN buźka

Anodka śliczny domek Wojtusia!!! aż mi się jeszcze takiego brzuszka chce jak widze teraz tyle brzuszków gdzieś na ulicy

Gosiaku widzę Aniołka na dole... Przykro mi... co się stało?

Iwonka u mnie szczęście trwało krótko niestety, przyczyna to prawdopodobnie za niski progesteron i ciąża się nie rozwijałła,i poroniłam samoistnie

Przykro mi ale wierzę w to że niedługo zobaczysz dwie kreseczki

Witam
Miałam nadrabianie, normalnie nie wierzę, oby częściej

Iwonka duży chłopak

Dave Mati przekochany

Anoda brzuś cuuudny, dobrze że wszystko dobrze

Ja rodziłam Kamila koniec czerwca i był wtedy upał niesamowity, Olę we wrześniu, z oby dwoma byłam popuchnięta na maksa, rozmiar buta nosiłam 41 a normalnie 38 Dla bąbla wszystko się zniesie, nawet upał, leżenie itp

Ja chodziłam dwa bite miesiące wakacji w ciąży i była jedna wielka masakra!!! było tak gorąco w bardziej upalne dni musiałam siedzieć w domu, wychodziłam wieczorami jak już było chłodniej i piłam jakieś 3-4 litry wody dziennie więc przez to sikałam w ciągu dnia jakieś 15 razy hehe

gosiak napisał:

Iwonka u mnie szczęście trwało krótko niestety, przyczyna to prawdopodobnie za niski progesteron i ciąża się nie rozwijałła,i poroniłam samoistnie [/quote

Gosia ciaza nie rozwinela sie z powodu niskiego progesteronu... pierwsze slysze. Progesteron ma role potrzymac ciaze jesli masz za niski bierzesz dupka albo lutke , ale nie ma to nic wspolnego z rozwinieciem sie ciazy ..... to ze ciaza sie nie rozwinela to mogl wadliwy zolnierz zaplodni jajeczko i organizm sam wyeliminowal zarodek

Anoda o cholerka jaki masz sliczny brzus i malutki jak na ten tydzien ! ile ja bym dala zeby mnie natura takim maly obdsrzyla.... wszyscy mi mowia ze bede miala maly ale ja cos czuje ze bede miec tragedie

Iwonta dziekuje

witam. dzisiaj rzeczywiście był piękny dzień. ja nadal nie dostałam @. mam pytanie po jakim czasie od zapłodnienia można zrobić test ciążowy? i jak się liczy ciąże gdy do zapłodnienia doszło później niż w połowie cyklu?

Meli a wiesz kiedy mialas owu ? Generalnie 12-14 dni od owulacji powinno sie testowac a najbezpieczniej po tych 14 dniach ...

dokładnie nie wiem. pytam tak orientacyjnie narazie by się nie nakręcać

Mesy mądralo...sorki żle zbudowałam zdanie, podejrzenie mojej gin jest takie, że progesteron był zbyt niski by ciąże utrzymać, więc logiczne że nie miała szans na dalszy rozwój bo doszło do poronienia! A w tamtym cyklu nic nie brałam bo zawsze progesteron miałam w normie, więc nie musisz mnie pouczać co się bierze gdy jest niski heh...

Nie wiem czemu, ale odczuwam że coś do mnie masz, nie bardzo wiem co i dlaczego...

Ja chyba wracam na staraczki.
Beta z 1378 po 42 h na 1314 więc sprawa jasna ale gin chce wyniki na maila i będzie do mnie dzwonił. Najgorsze, że na usg w środę nie mogli znaleźć pęcherzyka więc nie została wykluczona opcja ciąży pozamacicznej.
Ciekawa jestem jak to się skończy.

Anabelle trzymam kciuki za ciebie

Nie mam do cb ! Pisalas nie raz ze wina prog ze ciaza sie nie utrzymala... utrzymanie utrzymaniem ale ona u cb nie rozwijala sie tak jak powinna tylko miala opoznienie a to wina progesteronu nie jest przeciez. Tobie cos powiedziec to zaraz bierzesz do sb i wymyslasz ze cos do cb mam sorry ze sie w ogole.odezwalam

A co wy tak wojujecie
Jest mnóstwo powodów dla których ciąża może się nie utrzymać, nie ma co gdybać gosiak czy mesy
Jak robiłam dodatkowe badania immunoogiczne po drugim poronieniu to mówili mi w szpitalu, że 70% ciąż nie jest dochodzonych do porodu. O ok 30 % kobiety nawet nie wiedzą że są w ciąży, dochodzi do przesuniętego krwawienia z poronieniem samoistnym. Pozostałe to wady genetyczne, puste jaja płodowe, ciąze pozamaciczne, biochemiczne, wypadki, niedobory/nadwyżki hormonów czy innych pierwiastków. Czasem kumulacje. No i może być nawet słaby materiał genetyczny z jednej czy drugiej strony w danym cyklu. Ciężko dojść co było źle w danym jednym, konkretnym przypadku.

Ja w swoim przypadku tylko boje się operacji czy komplikacji które mogą towarzyszyć poronieniu/łyżeczkowaniu/usuwaniu p/macicznej natomiast nikt mnie z tego wątku nie przegoni póki nie stuknie mi 30tka