STARANIE O CIAZE cz.2

Anoda no to teraz suwaczek kiedy się chwalicie rodzicom?

mesy napisał:

Studentka przede wszystkim prolaktynę robi się do godziny 11-00
12 godzin snu nie trzeba mieć... bo kto pracujący ma sen co trwa 12 godz rzadko się to zdarza

Prolaktynę możesz powtórzyć nawet w poniedziałek ..... tylko usiednij sobie na chwilę przed badaniem Możesz też zrobić bad prolaktyny po obciążeniu , będziesz miała wiarygodniejszy wynik jak kcesz mogę ci tabsy przesłać te co się robi z obciążeniem
44 fakt to duża i nie wiem czemu gin ci nic nie zalecił jak miałaś wcześniej 31 .... mi wyszło 32, coś i od razu dostałam parlodel ...po miesiącu jak go brała moja prolaktyna spadła do poniżej 4 a to już było za nisko bo norma chyba od 5 była , ale po kolejnym miesiącu wskoczyła już na 13 ....
w jakim dniu cyklu robisz to nie ma znaczenia ale tak jak dziewczyny pisały ni hu hu się sexić dzień przed pobraniem zero wysiłku noo

Ja teraz nie wiem w sumie jaką prolaktynę mam bo od 1,5 roku biorę parlodel ... ale na pewno nie mam podwyższonej bo co @ to jestem spokojna a jak miałam podwyższoną to tydzień przed @ bez kija nie podchodź a no i cycki mnie strasznie bolały , a teraz nieeee..tzn teraz przy anty mnie bolą ... ale jak odstawiam to jak ręką odjął

Jeszcze jakieś pytania ?

A czasami niektóre hormony w nocy.....

Jutro powiemy Ja to bym jeszcze poczekała ale mąż chce już powiedzieć żeby na mnie inaczej patrzyli bo lenie się ostatnio strasznie.

studentkaae napisał:

noo, Mesy wpadła i proszę

badanie miałam wczoraj po 7 rano, i tak jak Mesy piszesz - 12 godzin snu to rzadkość u mnie. przytulanek nie było, wysiłku też nie, alkoholu też nie, co najwyżej total smutek i przygnębienie, ale to już stan u mnie przewlekły

kufa, ja to chyba na tych ginów jakichś takich do bani trafiam, skoro przy prolaktynie 31 nic mi nie dali... kurcze no, nie wiem, w poniedziałek powtórzę, a w środę do gina pójdę. bo jak się by okazało, że to jest przyczyna to sie wkurzę, że dopiero sama sobie to "odkryłam", bo sama sobie wczoraj poszłam, mimo, że gin mi tego nie kazał.

ech no i coś w tym może być, bo w 5 dniu przed @ jestem wściekła jak osa, piersi też mnie troszke bolą przed @, ale to może efekt brania clo czy nie??

Gosia - nie przejmuj się, wychodzi na to, że każda z nas na terapię się nadaje, bo ja też ryczałam.. i to w robocie. dobrze, że nikt do biura akurat nie wparzył.

a progesteron raczej mam wysoki albo w normie w 2 połowie cyklu - Mesul - to akurat dobrze nie?

A z której części polski jesteś?

Anoda, ponad 2cm szczęścia już leży pod twym serduszkiem cudowne uczucie, prawda następnym razem prosimy o fotkę Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Ja to bym nie mogła wytrzymać z taką informacją

studentkaae napisał:

nooo, to dobrze, że u Gosiaka oki wsio

noo, czyli owulki u mnie są, zresztą na monitoring łażę, więc gin to potwierdza. więc może w tym tkwi szczegół - tej prolaktynie całej zakichanej.
sprawdzę w pon i we wtorek z wynikami do Was przygnam

czyli pęcherzyk peka.... wtedy jest owulacja...

Gosiak..... musisz teraz bardzo bardzo dbać o siebie..... ufffff chyba wszystkie zaglądaly co chwila takie stresy.....

Dziewczyny wcale nie wygodnie mi sie lezy bo malo mi d...y nie urwie robil mi chyba z pol godz usg i tak mi chyba jelita ponaciskal ze teraz chodzic nie moge, straszne to, pytal czy problem z sikaniem albo z 2 to mowie ze mam straszne zaparcia i nic mi uj nie dal, krwawienie nie wymaga leze ia w szpitalu, a szczerze to wolała bym zmierzyc pechola tez nie umiał porazka, a koles normalnie gowniarz normalnie myslalam ze mu wyrwe te usg i sama sobie odpowiednio wsadze bo mizial mnie az mu powiedzialam ze mam tylozgiecie to wkoncu pomanwrowal odpowiednio

Gosiaczku, o w jakim Ty szpitalu byłaś?
U mnie na 100% wyladowałabyś na patologii...tzn fajnie, że będziesz w domu, ale dziwny ten hospital...żeby jeszcze usg nie umiał zrobić?

No masakra, szpital położniczy

Gosiak a co się zadziało, że krwawiłaś? Dostałaś jakiś wspomagacz, masz leżeć w domu? Stracha nam napędziłaś, już się nie wygłupiaj

Spytalam sie co jest przyczyna krwawień, to powiedzial ze czesto sie tak dzieje we wczesnej ciązy, przyczyny nie znalazl na usg więc tak po prostu sie dzieje i tyle, spytalam czy często dobrze sie konczy skoro takie to "normalne" powiedzial ze tak...eh no dalej mam brac dupka, mam jeszcze lutke od Lacruni dupka zreszta tez, to i lutke biore w czwartek jeśli nic się nie będzie gorszego dziac to się wszystko wyjasni, czy urósł coś ten pęcholek i czy wszystko dobrze

Anoda super wieści

Bo my to włosy z głowy rwiemy a dla nich to tylko kolejny przypadek krwawienia i tyle Gosiak, i co Ty byś na tej patologii robiła? Tam to dopiero można zejść na zawał. Leż w domu, wypoczywaj, czytaj, pisz do nas, i się opierdzielaj, to Twoje ostatnie dziewięć miesięcy opierdzielania w życiu, właściwie to już tylko osiem, potem to już tak lekko nie będzie, korzystaj kobieto, korzystaj!!!

anoda-super wiesci gratulacjie, lipcowek przybywa hehe

gosiak- lez i odpoczywaj najwazniejsze,ze wszystko dobrze

ja oo jakiegos tygodnia,mam bezsenne noce np. pojde spac o 22 i o polnocy budze sie i mecze sie tak do rana wczesniej czegos takiego nie mialam,a poza tym martwie sie o kazdy wiekszy skurcz,bol brzucha i czy wszystko ok chyba dlatego

milego dnia dziewczyny

dzień dobry.

gosiaku dziwny ten szpital, a właściwie lekarz, najważniejsze, że wsio dobrze jest.

Anodka brawo za podejście po co się martwić na zapas. Bulinek jaki duży

magduska Ty nie myśl tyle na zapas bo jak będziesz po 2 godziny spać to się wykończysz