BezpiecznaCiaza112023

Smutny list Aniołka do mamy

12 lata 7 miesiąc temu #357557 przez iwonta_kg
"Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja
jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję.
Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami
zastanawiałem się,
jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym
powiadałaś
gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć.
Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde
słowo ,każdą
informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie
zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne
miejsca i Ciebie
,jak wyglądasz...
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu
było po
dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny.
Chyba nie –
myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny..
pomarszczony...no i
po co mi te dziesięć palców?
A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie
może być
prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz,
prosisz i
błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego?
Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś
poczuła, że ja tu
jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi
po oczach,
straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się
czarne. A
mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na
rękach, ale to
nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko
wokoło mnie
zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały
pomarszczony, z
dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było.
Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i
uśmiechnął się do
mnie.
Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że
nie każde
dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak
bardzo mnie
chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych
małych Aniołków.
Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć
się żyć
bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo.
Płakałem
tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty.
Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele
zabawy i
radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy
starszym
ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich
rodziny,
mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze
mnie dumna,
mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko
robimy sobie
psikusy i troszkę rozrabiamy..
Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel
wytłumaczył mi że
nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi
pojawić się
w Twoich snach ...nic więcej.
Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi
nie działają
tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał
mnie na
ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem.
Wiedziałem że to
Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś
ze bardzo
cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i
powiedział że
musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz
żyć, bo
wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym
musisz
pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą
która
powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy
i ostatni.
Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham
i wiem że
to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza
powoduje, że
moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na
górze
istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym
myślom. Mamo
uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna
chwila. Dzięki
Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego.
Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć
się bo
smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy
tobie.
Kocham Cię mamo..."



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #358034 przez Dorciaition
"Nie płacz kochana mamo,
ja patrzę na ciebie od rana,
jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
-to zaraz lecę do ciebie,
pomimo, że jestem tu w Niebie,
lecę, by ciebie utulić ,do serca przytulić,
głaskać twe włosy rozwiane
i skleić twe serce złamane
I znajdziesz mnie w listkach na drzewie
i wiatru ciepłym powiewie
i w jasnym słońcu promieniu
i w ptaku co usiadł na ramieniu
w Tatrach i szumie morza
w tęczy łuku barwnym jak zorza
w tatusia czułym uścisku,
bo jestem tak bardzo blisko...
i śpiewam ci liści szelestem
i kocham-przy tobie jestem
w zachodzie i wschodzie słońca
ja będę z tobą do końca!"


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359436 przez iwonta_kg
Płacz koi ból ale nie możemy płakać bo nasze Aniołki też będę smutne...

KOCHAM CIĘ KRYSTIANKU I ZAWSZE BĘDZIESZ W MOIM SERDUSZKU!!!



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359444 przez Dorciaition
(*)(*)(*)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359494 przez natalka
"Nikt nie potrafi powiedzieć, DLACZEGO?...
Do bram niebieskich zapukało dziecię, wiedząc, że nie ma go już na świecie.
Po jego twarzy łezki spływały i szeptał przy tym...."Ja chce do mamy".
Czy tak naprawdę stać się musiało?- w główce zadawał sobie pytanie.
Nagle bramę otworzył Stróż Anioł Jego i głośno powiedział..."Nie płacz kolego.
Troszkę pobędziesz tu z nami i wkrótce spotkasz się z rodzicami.
Dziecię spojrzało na Stróża swego wciąż nie mogąc pojąc, Dlaczego...
Bardzo chciało wrócić do mamy i nie przechodzić przez próg tej bramy.
Anioł wziął wtedy dziecię na ręce pokiwał głową jakby w podzięce,
coś mu tłumaczył wyjaśniał, Dlaczego, mówił tak cicho by nikt nie słyszał tego.
Po krótkiej chwili dziecię na niego spojrzało, przetarło oczka, płakać przestało.
Wtuliło się mocno w Anioła ramiona szepcząc do ucha...."Chodźmy do Boga"....
Gdy przechodzili przez wielką bramę dziecię spojrzało jeszcze przez ramię.
Pomachało rączką na pożegnanie swojej jedynej, najdroższej mamie.
Gdy się wrota za nim zamknęły synek wyszeptał jeszcze te słowa.....
" Każdego dnia przychodził tu będę, by was powitać kochani rodzice.
Będę się modlił za Wami do Boga by nigdy więcej nie spotkała was trwoga.
Za mnie kochajcie moje rodzeństwo i pielęgnujcie swoje małżeństwo.
Chociaż Wam nigdy nie powiedziałem- Kocham Was Bardzo- (a tak bardzo chciałem).
I zanim Anioł się zorientował, dziecię zasnęło w jego ramionach ze smutną minka, słonymi łzami, bo będzie tęsknić za rodzicami.........."



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359533 przez Dorciaition
smutne to :(


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #359597 przez iwonta_kg
Same mi łzy lecą :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Nigdy się nie pogodzę z tym że mojego synka nie ma :( :( :( :( :( :(
Urodziłam go 16 kwietnia i tego samego dnia zmarł...
Każdy 16 dzień miesiąca będzie coraz gorszy :( :( :( :( :( :( :(
Zawsze jak idę na cmentarz to muszę mieć paczkę chusteczek ze sobą bo nie mogę powstrzymać łez :( :( :( :(

BARDZO CIĘ KOCHAM MÓJ KOCHANY SYNECZKU!!!!!! 16.04.2012[*]



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359598 przez vestusia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359599 przez vestusia
Tulę mocno, choć wiem, że to nie pomoże :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359601 przez iwonta_kg
vestusia uwierz że pomaga, słowa które same sobie wzajemnie piszemy bardzo pomagają. Dziękuję wam dziewczyny że mogę się wygadać. Wiecie co przeżywam i mnie rozumiecie. Cieszę się że znalazłam to forum. Ściskam was wszystkie mocno!



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359606 przez vestusia
Iwonta, teraz na pewno musi upłynąć troszkę czasu (nikt Ci nie powie ile), ale za jakiś czas, jak będziesz gotowa i fizycznie i psychicznie zaczniesz myśli kierować w stronę kolejnych starań o dzidziusia. Smutne to, co się stało, tragiczne, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, bo po prostu nie umiem. Płaczę tylko. Jest mi przykro, że takie rzeczy w ogóle mają miejsce. Pewnie i Ty masz w sobie troszkę gniewu, żalu, że dlaczego akurat Was to spotkało.
Wierzę, że z czasem te okropne wydarzenia dadzą Ci ogromną siłę i Miłość. Będziesz tulić swojego Skarba w ramionach a o swoim synku Aniołku będziesz zawsze pamiętać. On już zawsze będzie miał swoje miejsce w Twoim serduszku. Jesteś silna, teraz jest czas, abyś wylała z siebie cały żal i smutek.

Będzie dobrze, zapewniam Cię!

:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359610 przez iwonta_kg
Pewnie pomyślicie o mnie jak o wariatce ale ja tak pragnę mieć dziecko że już kocham to maleństwo które będzie we mnie gdy zajdę w ciążę!

Krystianka zawsze będę kochać to oczywiste, ale chcę mieć dzieciątko które będę kochać, całować i przytulać. O niczym innym nie myślę teraz. Codziennie patrzę w kalendarz i liczę kiedy będzie ten czas kiedy zaczniemy starać się o dzidzię.



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #359611 przez natalka
Nie bój się płakać to pomaga. Ja poroniłam prawie 4 miesiące temu. Nie pogodziłam się ze stratą dziecka, bo się nie da. Jest mi ciężką ale radze sobie. Są dni że płaczę i nie mogę spać ale wiem, że kiedyś będę miała jeszcze dzieci. Po poronieniu tak jak ty bardzo chciałam zajść w kolejną ciąże. Teraz boję się ciąży, że znowu poronię. Chcę być naprwdę przygotowana na przyjęcie dziecka i fizycznie i psychicznie. Wzmacniam się witaminami i musi upłynąć jeszcze trochę czasu zanim znów będę chciała być w ciąży. Ściskam Cię mocno i utulam.



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359619 przez iwonta_kg
natalka ja też się boję ciąży ale bardzo marzę o tym żeby być mamą. Gdyby nie ten pieprzony węzeł teraz byłabym najszczęśliwszą mamą na świecie!!!!

Gdy widzę swoje koleżanki z wózkami albo w ciąży chcę mi się płakać i taki widok potrafi bardzo przygnębić.. Dlatego chcę gdzieś pojechać ze swoim mężem. Najlepiej w góry żeby być wysoko i dzięki temu bliżej Krystianka... Odpocząć od znajomych, od otoczenia.



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359739 przez Dorciaition
Iwonta dobrym pomysłem jest abyś z mężem gdzieś wyjechała. My 2 tyg po urodzeniu Alanka wyjechaliśy na tydzień w góry. Tam myślałam o Synku i tak, ale było jakoś inaczej. Nie byłam w domu, gdzie wszystko mi sie z Nim kojarzyło, ani nie spotykałam znajomych, którzy i tak mnie unikali.

Kochana ściskam Cie z całej siły i życze powodzenia. Czas szybko zleci i już nie długo będziesz tuliła swoje maleństwo, a Krystianek z góry będzie się nim opiekował.

Natalka za Ciebie też trzymam mocno kciuki.

Uda się, musi. Będzie strach, ogromny strach, ale warto! Skoro mnie się udało to i Wam się uda.

:kiss: :kiss: :kiss:


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl