Uprowadzono 6 miesięcznę Madzię!!!!!

nawet jeśli to było nieumyślne spowodowanie śmierci (w co nie wierzę), to ok, ale tu jeszcze jest nieudzielanie pomocy (każdy z nas, kto nie udzieli pomocy nawet obcej osobie może być pociągnięty do odpowiedzialności), zbeszczeszczenie zwłok i zrobienie wszystkich w ch**a

Mnie też ciarki przeszły, nie lubię czytać wypowiedzi jasnowidzów ponieważ dziwnie się czuje. Jakoś nie potrafię uwierzyć w taką moc. Macie racje nie będzie miała lekko w więzieniu (przynajmniej możemy mieć taką nadzieje), w ogóle nie będzie miała lekkiego życia ludność ją zaszczuje. Wypadek można zrozumieć, każdemu się zdarzy. Ale naprawdę nie można pojąć jak kobieta w szoku "powypadkowym" jest w stanie wymyślić niemalże doskonały plan pozbycia się ciała WŁASNEJ córki i zmyślić bajeczkę o porwaniu. To mało kiedy prawda o śmierci wychodzi na jaw ona zamiast podać prawidłowe miejsce jej "pochówku" znów zmyśla. A co jeśli jej córeczka żyła ? To ona ją ZABIŁA położyła na mrozie dziecko w małym wykopie i "PRZYKRYŁA" OGROMNYM KAMIENIEŃ wątpię aby dziecko przeżyło taki nacisk i tu nasuwa się pytanie jak Katarzyna W. dała radę sama unieść taki głaz (kamieniem tego w sumie nazwać nie można.) ? Dziwi mnie że nie chcą postawić jej zarzutu składania fałszywy zeznań i utrudnianie śledztwa. Kosztami też bym ją obarczyła.





PS. Taka petycja krąży już po internecie:
a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/...6209_239857931_n.jpg

wiadomosci.onet.pl/raporty/tajemnicze-zn...18275,wiadomosc.html


Czytałyście dziewczyny?

"Policjanci, którzy znaleźli ciało dziecka przyznają w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że po sekcji wersja matki może zostać podważona. - Patolog ściągnął tylko czapeczkę. Nie było żadnego obrażenia, żadnego śladu krwi ani na twarzy, ani na główce. Ubranka nie udało się zdjąć, bo było kompletnie zamarznięte - twierdzi jeden z nich."

Jeśli to prawda to na pewno jej nie wypadła z rąk. Ja wcześniej myślałam że po prostu rzuciła tym biednym dzieciątkiem o ścianę i zabiła. A teraz myślę że może ta biedna Madzia smacznie sobie spała w wózku a ona ją tam zostawiła zasypała gruzem,śniegiem i liśćmi .... Boże aż strach myśleć co ta kobieta zrobiła

www.tvn24.pl/0,11318,,,zaginiecie-polrocznej-magdy,raport.html

A tu cała historia Madzi od początku

Według tego co mówi jasnowidz, Madzia została uduszona
Kiedy ma być ta sekcja, jej wyniki?? Macie jakieś info?? Bo ja szukam i nie mogę nic znaleźć, a jestem już taka niecierpliwa że za chwilę jajo zniosę!!

Bombel, ja znalazłam tylko taką informację na temat sekcji zwłok
www.tvn24.pl/0,11318,1733855,,,po-poludn...aport_wiadomosc.html

w wywiadzie z rzecznikiem prokuratury w Katowicach mówiono, że dziś odbędą się oględziny ciała dziecka i jeśli nie będzie żadnych medycznych przeciwwskazań to sekcja odbędzie się także dzisiaj i będzie wówczas znany również dzisiaj wstępny jej wynik.

Czekam na te wyniki z niecierpliwością...

Ja sie mialam nie wypowiadac ale cos Wam powiem. Jestescie jedyne ktore uwazaja, ze matka jest winna... Jak ja sie gdzies odzywam to mnie zjadaja zywcem i takie slysze bluzgi pod swoim adresem, ze glowa mala

A uwazam jak Wy... Siedze i rycze, nie wiem moze przez to, ze Madzia mi tak Emilke przypomina na kilku zdjeciach... Nie wyobrazam sobie jak tak mozna...

Najgorzej sie boje, ze malutka zyla i zamarzla, albo sie udusila zakopana lub zmiazdzyl ja ten glaz... Ale K. mowila, ze byla sina, wiec moze Pan Jackowski ma racje... Nie wiem gdybam... I rycze, bo ciagle mysle o tym, ze to dzieciatko mialo taka wole zycia, walczylo, pokonalo tyle przeszkod by zyc, taka silna byla a i tak musiala zginac... I mysle tez o tym, ze przeciez musiala sie bac, bronic, plakac - czy tej baby nie ruszylo nic wtedy??

Ja dzisiaj widziałam kąsek wywiadu z jakąś psycholożką która twierdziła że absolutnie nie można Katarzyny krytykować i skazywać na tzw. straty! A jak dziennikarz przytoczył słowa postronnych osób które powiedziały że takiej kobity nie można nazwać matką to się wielce oburzyła i dodała że ona bez wątpienia jest matką!!
Tak mnie wqrzyła ta baba że wyłączyłam tv

Rzuciłam się w wir pracy by nie myśleć, mam taki bałagan w mieszkaniu że wstyd. Tak się przejęłam sprawą Magdy MagdaM ja na wiele forach (nie o tematyce dziecięcej) czytam o tej sprawie i ile jest internautów tyle jest wypowiedzi nie którzy nawet bronią tej kobiety ! Co dla mnie jest łagodnie pisząc nie na miejscu ! Z niecierpliwością czekam na wyniki sekcji i na pochowanie Madzi tak jak się każdemu należy, a nie jak wyrzucenie śmiecia w najgorsze zakamarki świata. Pozwolę sobie przytoczyć kilka informacji z sieci:
Katarzyna W. pochodzi z patologicznej rodziny, która miała tzw. niebieską kartę. Co mogło spowodować pewne zachwiania równowagi, Madzia urodziła się jako wcześniak. A z takim maleństwem jest więcej troski i pracy niż z dzieckiem urodzonym w terminie (wiadomo nie zawsze), podobno dziewczynka miała problemy z serduszkiem kolejny problem. Matka zostawia dziecko rodzinnie i znika z życia córki na 2 tygodnie nie dając oznak życia. Co już jest co najmniej podejrzaną sprawą. Ich zainteresowania są (bardzo dziwne)pokazy rycerskie,broń ostra, horrory,fascynacja wampiryzmem jakieś otarcie o sekty innego gorszego typu. Ja tez uwielbiałam horrory ale nie wiem dlaczego odkąd jestem mamą nie cierpię takich filmów oglądać (może zbieg okoliczności nie wiem).


ZACZĘŁY SIĘ OGLĘDZINY CIAŁA MAGDY, to wstęp do sekcji.

MagdaM napisał:

Jestescie jedyne ktore uwazaja, ze matka jest winna... Jak ja sie gdzies odzywam to mnie zjadaja zywcem i takie slysze bluzgi pod swoim adresem, ze glowa mala

Moim zdaniem zdecydowana większość uważa, że matka jest winna a inne zdanie mają może jakieś pojedyncze jednostki, z resztą nie wiem na jakiej postawie i zapewne osoby te są w błędzie.

Oczywiście jak zwykle żeby nie było zbyt łatwo i prosto mówili w TV że dziś sekcja może się nie odbyć.

Ja uważam, że matka jest winna i nic ani nikt nie usprawiedliwi jej w moich oczach.
Nie wierze w żaden nieszczęśliwy wypadek.

Bombel widziałam ten wywiad z tą babą, która mówiła że to niedobrze, że internauci tak szczują tego potwora Katarzynę i za nic ten jej wywód do mnie nie trafia.

Ta baba jeszcze powiedziala, ze Katarzyne W. moga nawet uniewinnic
Agusiak niektorych ludzi sie nie przegada... Ja niestety na takich trafilam

Boziu jak sie denerwuje... Strasznie mi zal tej malej iskierki

Sprzątam i cały czas oglądam TVN24, może chociaż dzisiaj powiedzą co stwierdzili po oględzinach. A sekcja no niestety może być dopiero jutro Ciekawe co ta baba ma teraz w głowie co myśli o śmierci swojej córki czy w ogóle coś myśli... A ci to twierdzą że ten babor jest nie winny to niech pomyślą jak za wszelką cenne te babsko chroniło swoje dupsko łżąc nam wszystkim prosto w oczy o porwaniu.

Ps. Jeśli ją uniewinnią to ona się już nie odnajdzie w społeczeństwie, wszyscy wiedzą co ona zrobiła bez względu na wyrok. Nie ma gdzie wracać... Kto pozbywa się w ten sposób ciała swojego Aniołka?



PRZYCZYNĄ ZGONU BYŁ TĘPY URAZ TYŁOGŁOWIA - wstępne wyniki sekcji zwłok.

Ciekawe co to w końcu się stało.

Na tvn24 podają 1sze informacje dot. sekcji zwłok i na ich podstawie nie można podważyć zeznań matki.. Ale na dokładne informacje trzeba jeszcze poczekać.

Bombel widzę że w dwie śledzimy TVN24.


Teraz tylko ciekawe czy był to jak matka twierdzi nie szczęśliwy wypadek czy chciała "uciszyć" dziecko...



Tak na marginesie tragedia innej dziewczynki :

wiadomosci.onet.pl/regionalne/olsztyn/3-...egion-wiadomosc.html


Powinni stworzyć jakąś instytucje, która sprawdzała by wychowywanie i zajmowanie się dziećmi w środowisku patologicznym regularnie !

Martynka__89 napisał:

Bombel widzę że w dwie śledzimy TVN24.

Ano! ja prawie cały czas mam załączony tvn, tylko jak mój mężuś pojawi się w domu to mi przełącza żebym się już nie denerwowała! Ale jak wychodzi to ja znów na tvn cykam!