Wrzesień 2011 cz. 2

Pati kurde, tez bym sie bala

m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,1179...iegodnie__badal.html o matko, co ludzie maja w glowach

Hej laseczki,
Muffinki już stygną... martwię się tylko bo Fifikowi kilka krostek na dłoni jeszcze wyskoczyło...mam nadzieję, że to faktycznie tylko reakcja poszczepienna i nikogo nie zaraża...ale 2 lekarzy wczoraj powiedziało, że to poszczepienne... hmmm...

slowiczek - ludzie wciąż mnie zaskakują

no jutro tylko ostatne kosmetyki dopakować i jadymy

nie lubie miec @ bo jem jak bym dna nie miała

Pysia nie bierz plastików ja zabiorę te co mam z poprzednich zlotów- jest tego sporo

beti napisał:

Hej laseczki,
Muffinki już stygną... martwię się tylko bo Fifikowi kilka krostek na dłoni jeszcze wyskoczyło...mam nadzieję, że to faktycznie tylko reakcja poszczepienna i nikogo nie zaraża...ale 2 lekarzy wczoraj powiedziało, że to poszczepienne... hmmm...

beti - skoro dwóch lekarzy tak powiedziało, to na pewno mają racje.
A gorączki Fifik nie ma?

Gosia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja właśnie poprasowała ostatnie rzeczy, które chcę zapakować.
Jutro dołożę ostatnie rzeczy, które jeszcze będę używać i pozostaje nam czekanie aż S. wróci i w drogę

PAt jak coś dzwoń na policje!!!!!!!!!!!!!!!!może ktoś może do Ciebie na noc przyjść


Słowiczku

Oj dupa mi jeszcze bardziej urośnie

Pati, no właśnie nie, zachowuje się normalnie, je, bawi się...ja już się dopatruję jakichś chorób, ale się martwię o Wasze dzieciaczki jakby co... a słyszałam, że jakieś dziwne epidemie teraz panują...

monika1984lodz napisał:

PAt jak coś dzwoń na policje!!!!!!!!!!!!!!!!może ktoś może do Ciebie na noc przyjść


Słowiczku

Oj dupa mi jeszcze bardziej urośnie

Monia - nie strasz mnie!

Pati ja nie chciałąm straszyć tylko się martwie najchętniej to bym do Ciebie rpzyleciałą i razem byśmy siedziały

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pati, mam nadzieje, ze nikt sobie nie stroi zartow...ja pewnie bym postala chwile przy drzwiach i jelsi ktos by zapukal to bym patrzyla w wizjer...kto to...

beti napisał:

Pati, no właśnie nie, zachowuje się normalnie, je, bawi się...ja już się dopatruję jakichś chorób, ale się martwię o Wasze dzieciaczki jakby co... a słyszałam, że jakieś dziwne epidemie teraz panują...

Jak to w sezonie jesiennym bywa, choroby co chwila się jakieś niestety wykluwają.
Przecież nie przyjeżdżasz z chorym dzieckiem, tylko Fifik tak zareagował na szczepienie.
Nic się nie martw

Ja mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wkońcu uda nam się zaszczepić bo przez te choroby wszystko się przesunęło, ale od poniedziałku już możemy jeśli go zbada i wszystko będzie oki.

monika1984lodz napisał:

Pati ja nie chciałąm straszyć tylko się martwie najchętniej to bym do Ciebie rpzyleciałą i razem byśmy siedziały

Dziękuję!
Jak tak z wami klikam to jest mi raźniej


Agusia - WSZYSTKO JEST DOBRZE!!! Nie wkręcaj sobie różnych rzeczy!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mała kupili mi seata toledo - jak to moja tata powiedzial - "w bagazniku zmieszcza sie 2 tesciowe i jeszcze bedzie miejsce na tescia "

Beti ty juz nie doszukuj sie chorob, chyba przewrazliwiona jestes

Prosze wypic za moje zdrowie w koncu 25 raz w zyciu sie konczy padniecie jak zobaczycie jaki tort se zamowilam