Wrzesień 2011 cz. 2

i do tego wszystiego dolne 4 się przebiły...

Pyśkaaaa napisał:

i do tego wszystiego dolne 4 się przebiły...

To chociaz masz juz z glowy kolejne zeby

A Lilka tak sie dzis przyfanzolila buzia o wanne jak nie wiem ze znow jej krew poleciala z zebow kurde nei wiem kiedy se jej powybija i jak ona to robi

Pyśka Jak się trzymasz? Pewnie zmęczona jesteś
Wzięłaś zwolnienie czy chodzisz do pracy? Franuś gorączkuje nadal?

mgiełka - Kacper jakieś 3 dni temu uderzył buzią o poduchy na kanapie i też nie wiem jakim cudem, ale rozciął sobie górną wargę. Płacz, krew i warga spuchnięta jak u boksera

A co do herbaty, to jedni dają, inni nie. Czarna, owocowa, wszystko jedno, póki maluchowi nie szkodzi. Nie popadajmy w paranoję, bo za chwilę będziemy żywiły dzieciaki energią słoneczną (jak Sachursky ) Kacper próbował i takiej i takiej, plus soki itp. Głównie pije wodę, ale jak chce np napić się z 3 łyczki herbaty bo widzi, że ja pije, to mu daje i póki co żyje

pati-m napisał:

mgiełka - Kacper jakieś 3 dni temu uderzył buzią o poduchy na kanapie i też nie wiem jakim cudem, ale rozciął sobie górną wargę. Płacz, krew i warga spuchnięta jak u boksera

A co do herbaty, to jedni dają, inni nie. Czarna, owocowa, wszystko jedno, póki maluchowi nie szkodzi. Nie popadajmy w paranoję, bo za chwilę będziemy żywiły dzieciaki energią słoneczną (jak Sachursky ) Kacper próbował i takiej i takiej, plus soki itp. Głównie pije wodę, ale jak chce np napić się z 3 łyczki herbaty bo widzi, że ja pije, to mu daje i póki co żyje

no właśnie o to chodziło mi z herbatą

pati-m napisał:

Pyśka Jak się trzymasz? Pewnie zmęczona jesteś
Wzięłaś zwolnienie czy chodzisz do pracy? Franuś gorączkuje nadal?

trochę jestem bo w nocy z pon na wt nie spalismy do 5 potem lekarz poszłam na chwile do pracy bo musiałam...
dzis jestem w domku pracuję w wolnych chwilach...teraz maluch śpi
a o zwolnieniu do konca nie pomyślałam... bo u nas to trzeba poprosić

no wlasnie nie wszystko jedno czy czarna czy owocowa a na tej samej zasadzie mozna dac dziecku sprobowac kawy czy coli, nie umrze po paru lyzeczkach i pewni nic mu nie bedzie ale czy to zdrowe i ma jakakolwiek wartosc to juz inna sprawa poza tym jest roznica dac 3 lyzeczki a poic herbata przez caly dzien...no ale kazda mama ma swoja ideologie, mnie nic do tego, nawet jakbyscie laly sprite'a do butelki

Hej wszystkim,

Czytam was i nadrabiam was ale ostatnio jakoś nie mam siły myśleć o tym co odpisać i w ogóle pisać tyle się dzieje że masakra , praca wyjazdy do lekarza z mama a to z tata itp itd ..... w piątek jadę do wrocławia z mama po peruke więc znowu dzień zleci ehhh czasem brak siły na wszystko.

Życzę wszystkim dużo zdrowia . Buzka

Herbata hmmmm, Kuba ma 3,5 roku i jeszcze nie pil ani czarnej ani zadnej z cukrem,
Pije herbatki owocowe, a jesienią i zima wode z miodem i cytryna ( Jagoda tez).
Oczywiscie jesli dziecko nie jest uczulone,miód z woda dziala świetnie uodparniajaco na gardlo.
Slowiczek ma racje, u nas w domu nie kupuje sie gazowanego picia,(jedynie D do whisky)
Ja sama nie lubię takich napoi wiec dzieciom nie daje ich próbować

ooo widze nowe suwaczki

u mnie tez pepsi do drinkow, a ja pije soki i wode mineralna..ale gazowana...herbate tez lubie szczegolnie teraz....a Emi do herbatki nwet owocowej dodaje soku malinowego...

A kto tu mówi o napojach gazowanych
Kacper ni pije żadnej herbaty (ani czarnej, an owocowej), tylko wodę mineralną. Czasem skubnie łyczek lub dwa ode mnie herbaty z cytryną i tyle. Próbował tez soku jabłkowego i pomarańczowego ale zdecydowanie woli wodę i bardzi się z tego cieszę.
Poza tym jak pójdzie do przedszkola to na pewno poza kompotem i wodą z sokiem malinowym dostanie też herbatkę. I nie mam zamiaru protestować, ani wszczynać afer w przedszkolu z tego powodu
Ja nie wyobrażam sobie dnia bez niewypicia choćby jednej ciepłej herbaty (tak jak niektórzy bez kawy)

Emi chodzi po calym mieszkaniu i szuka miskow by zbadac im serduszka....mnie tez juz zbadala

Franek dostje tylko wode i jak widzi że my pijemy herbatke i chce to kilka łyczków dostaje....
nie pije żadnych soków bo mu nie smakuja....
a poza tym powiedzcie co tu robić 2h temu dałam panadol a On ma prawie 39 a do dr nie mogę sie dodzwonić

Pyskaa, ja bym podala nurofen...sprobuj zrobic mu ciut chlodniejsza kapiel niz zwykle..a dodatkowo zrob mu chlodne kompresy na czolo i pod kark...

tylko on już 3 dobę co 3-4h dostaje leki na przemian przeciw gorączkowe....martwie sie kompresy mu zrobiłam ech....