Wrzesień 2011 cz. 2

allegro.pl/wiosenna-kurteczka-wiatrowka-r92-i3138291239.html

Wiedziałam Gosia, że na ciebie można liczyć

pati-m napisał:

Wiedziałam Gosia, że na ciebie można liczyć

hejka...a ja mam jakiegos dola...w ogole dzis z 5 razy ryczalam...na reklamie, a bo cos sobie przypomnialam..nawet jak Emi raz przytulilam to sie poplakalam...nie wiem, co sie ze mna dzieje...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Olcia, ciocia caluje w raczke...

Udalo mi sie obejrzec filmik tymu "Mama pomoze" Ale Maja jest zdolna ja nawet takiej zabawki nie mam...musze pomyslec o czyms fajnym dla Kukuleczki.

Sylwia, trzymamy kciuki...jakby sie cos dzialo, to w kazdej chwili pisz tu do nas...nie wiem, czy dziewczyny podawaly Ci nr tel...ale chyba Marta kiedys cos pisala o naszej liscie... A w ktorym dokladnie tygodniu jestes?

Pati,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


wy juz macie zwrot podatku a my jeszcze deklaracji nie wyslalismy

Agusia - masz prawo być zmęczona. Hormony też pewnie mają swój udział, ale przecież w ciąży z Emi mogłaś odpoczywać ile chciałaś, a teraz to nie to samo. Nie miej do siebie pretensji.

Agusia gadaj, gadaj wiesz że za chwilę będzie lepszy dzień

Agusia


JA to jak na szpilkach na ten zwrot czekam

Agusia rozumiem bo mialam tak samo D duzo pracowal a ja z brzuchem i malym Kuba, ale czemu nie mozesz wyjsc na spacer sama, to troche trudniejsze, ale z dwójka tez bedziesz musiała sie wyzbierać, dasz rade

Pati allegro.pl/kurtka-wiossenna-reserved-92-cm-i3138003355.html
allegro.pl/sliczny-sweterek-tomek-thomas...ata-i3135722779.html

Jak to życie przewrotne jest. W pierwszej ciąży jest się księżniczką to wszystko jest ok, a jak w drugiej ma się już małego bąbla to nagle z ciążą nie halo. Agusia już bliżej jak dalej

Gosia, to kwestia wozka...oczywiscie jak sie upre, to go zniose, gorzej z wjazdem na gore...on wazy 16...Emi 14...a ja ledwo dycham, nawet siedzac ciezko mi sie oddycha...ale zaparlam sie ze w niedziele odwiedze przyjaciolke...

wiem, ze z 2 bedzie ciezko...ale moze bede bardziej mobilna fizycznie...

A D. przychodzi po pracy kolo 18,19...i co 2 a czasem, co kazdy weekend zajety

wiem, ze juz blizej niz dalej...nawet bardzo blisko 16.04 mam usg...juz sie nie moge doczekac by zobaczyc synka, poznac jego wage i wzrost...

Agusia83 napisał:

Gosia, to kwestia wozka...oczywiscie jak sie upre, to go zniose, gorzej z wjazdem na gore...on wazy 16...Emi 14...a ja ledwo dycham, nawet siedzac ciezko mi sie oddycha...ale zaparlam sie ze w niedziele odwiedze przyjaciolke...

wiem, ze z 2 bedzie ciezko...ale moze bede bardziej mobilna fizycznie...

A D. przychodzi po pracy kolo 18,19...i co 2 a czasem, co kazdy weekend zajety

Agusia po co Ci wozek , ubierz Emi i zrob rundke w koło bloku, nie morduj sie z dźwiganiem , mala sie przespaceruje , zmeczy sie troche, a Ty złapiesz Świerzego powietrza

Hmmm...moze masz racje...sprobuje jutro, chociaz na pol godzinki..

W ogole, to mi troche glupio, ze tak wam smece....ale kto mnie zrozumie?

wkoncu udało mi sie do was wejsc :9 cały czas cos

nadrabiam

Monia - nie wyobrażam sobie innego tortu dla Emi na 2-gie urodzinki