Wrzesień 2011 cz. 2

Sławek zabrał Maję na spacer a ja miałam za ten czas upiec babki drożdżowe z kakaem i ugotować zupkę szparagową ale włączyłam forum i zaczęłam nadrabiać te 120 stron Nie mogę się oderwać, ależ mi tego brakowało

Zapraszam Was jeszcze na tort truskawkowo poziomkowo malinowo borówkowy Z naszej rocznicy zostało jeszcze trochę

a ja nas chyba spakowałam zdrzemnełam sie pogoda barowa ale na szczęście juz nie pada....
Martuś jeszcze raz sie cieszę że wszystko ok i gratuluję synka
Olcia zdrówka :*
Gosia oj rozłozyło was na maxa

Marta oj tak da mi pospac w nocy a to najwazniejsze:) A ciagle sikanie jeszcze pamietam

Karmie ja tylko piersia, odpukac mam sporo pokarmu ale ona w miare systematycznie je wiec rzadko juz mam taki okropny nawał.Choc wlasnie lewa piers jest strasznie napompowana ale juz na szczescie sie kreci, to dam jej cyca

A juz Zuza sie smieje do mnie, tzn nie tylko uśmiecha jak zawsze tylko dżwięki wydaje :D

A co do rodzeństwa to MAla ma racje, ja Adiego w ogóle nie przeganiałam od małej . Całuje ja glaska, przytula i ma tyle emocji ze czasem sie boje zeby jej nie zgniótł A smoczka to jej daje tak jak my,najpierw sobie do buzi pozniej jej :D Padłam jak to zobaczyłam ..

dzien dobry!!

lolo zasnąć coś nei moze - gada jak najęty!a jeszcze kłują nam balkony i idzie oszalec od tego huku!!!

mala - zdrówka dla Olenki czekamy na fotkę

gosia - dla Ciebie tez zdrowka!

marta - ale sie ciesze ze wszystko jest w porzadku ciekawe czy bedzie synuś??

sylwia - to pieknie Ci ZUzia spi!Adi tez tak spał łądnie jako taki maluszek:)

agusia - nie przejmuj sie, ja wiem ze to trudne - ale nic złego w tym ze matka chce dla swojego dzieciątka jak najlepiej i je chroni !!!niezrozumiałe jest to ze ktoś tego nie potrafi pojać i jeszcze fochy strzela!!

masakra jaką ja mam gastrofaze!! niech juz przylezie ta@ bo sie w zadne ciuchy nie zmieszcze

koleżanka ma popoudniu do mnie wpaść i chce upiec jakies ciacho a ten moj maly wiertek nie spi dalej!! i zorbie chyba nalesniki z truskawkami i bananem+ bita smietana

krka nie moge znależć tego przepisu od magdy na to dobre ciacho:( ma któras??

Hajka,
Gosia, Olcia zdrówka!!!

Ja właśnie czereśnie kończę robić w zalewie a na 15 na kontrolę z Fifim.

Maja, a Ty nie pracujesz? coś przeoczyłam? Bo mi się wydawało, że pracowałaś...??

Noc dziś lepsza oczka już się nie zaklejają

beti - dobrze ze Fifi juz lepiej arobisz przetwory jak moja mama! dajecie rade to zjeść??

pracuje ale poki co 3 dni bo chce jeszcze być z lolkiem

beti a jak sie tą tartę robi??wrzuć proszę przepis:) nie jest to jakies skomplikowane??i nie wiem czy bede miec skladniki??a moze być z rabarbarem??

Maja Adi nie spa aż tak ładnie bo budził sie systematycznie co 3 godziny jak nie do cyca to pozniej do picia..wiec z nim nie pospalam i do tego spal z nami w lozku .. a jak go odlozylam do lozeczka to plakal wiec nieciekawie..Do tego spal tylko na brzuchu wiec tez czujnie spalam bo balam sie ale dawal rade i tak mu bylo najlepiej;)
Współczuje prac budowlanych..jak ma biedny zasnąć..

Beti jak wrzucisz przepis to i ja chetnie skorzystam skoro tak dziewczyny chwala:)

Zdrowka dla chorowitków..precz choróbska

Mala pokaż Ole

Jestem
Już po wizycie. Fasolina ma 7mm Ale się uśmiałam bo z 10min. ginka jej szukała. Słyszeliśmy serduszko, ale nie mogła kropki znaleźć Powiedziała, że problemy to dziecko stwarza już od samego początku. A ona po prostu umościła się przy ściance i za nic w świecie nie chciała się pokazać. Z trudem coś wychwyciliśmy
Tak poza tym to wszystko dobrze. Tylko cukier mam za wysoki (nie wiem czemu bo nigdy nie miałam z nim problemów ) i mam powtórzyć badanie. No i tsh też za wysokie i będę na hormonach przez pewien czas.

A tu moja fasolinka Aż zaznaczyłam wam w kółko żebyście wiedziały gdzie się "przykleiła"

maja - tu jest ten przepis, który chciałaś

Ciasto ucierane z rabarbarem

Składniki: 6 jajek, 1 szklanka cukru, 1/2 szklanki oleju, cukier waniliowy, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 2 szklanki mąki, owoce w tym przypadku rabarbar.
Wykonanie: Oddzielamy białka od żółtek i z białek ubijamy sztywną pianę. Następnie dojemy cukier waniliowy i zwykły cały czas miksując. Gdy cukier połączy się z białkami, można wówczas dodawać po jednym żółtku, ucieramy do czasu, aż w masie nie pojawią się pękające bąbelki powietrza. Dodajemy powoli olej, cały czas miksując i znowu czekamy, aż w masie pojawią się pękające bąbelki powietrza. Odkładamy mikser i zaprzyjaźniamy się z łyżką. Do masy powoli wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia, powoli miesząc ciasto łyżką. Mieszamy ciasto do czasu ponownego pojawienia się pęcherzyków powietrza. Ciasto wylewamy na wcześniej wyłożona papierem do pieczenia formę. Układamy na cieście pokrojone owoce i wstawiamy do piekarnika na około 20-30 min. Ja piekę w temperaturze 200 stopni. Po upieczeniu, ciasto można posypać cukrem pudrem.

pati - SUPER ciesze sie ze wszystko z malutką w porządku

dzieki za przepis ide dziłać!

lolek zasnał a ja zaraz oszaleje od tych młotów, kłują i kłują ja wiem ze muszą to zrobić ale poprostu mnie to starsznie rozdrażnia dzisiaj ale co sie dziwic soon @

Ej, ej ale ja nie wiem czy to malutka Po prostu mówię fasolka
Wszyscy mi wróżą dziewczynkę

Pti ale fasolina Kochana :*
Maja o matko współczuję tych hałasów

a mnie głowa znów bolała ale poleżałam i przeszło

ciasto sie piecze

pyska - ciekawe czemu ta głowa cie tak boli ?? z Franiem tez tak miałaś ??

byłam dzisiaj w ikei po jakies pierdułki do kuchni i kupiłam lolkowi dywan do pokoju! jeszcze przed drzemką musiał na nim poleżeć

maja - ekspresowo ci poszło z tym ciastem

Pyśka - jeśli to cię pocieszy to ja dziś wracałam od lekarza z torebką foliową przytwarzy bo myślałam, że zaraz zwymiotuję, tak mnie mdliło. A S. powtarzał tylko "wytrzymasz? wytrzymasz? Proszę, nie w samochodzie"
Trochę się boję co to będzie na wakacjach. czy mi się objawy nie nasilą

pati - je sie bardzo szybko robi rabarbar miałąm juz pokrojony

powiem wam ze ja to juz tez bym chciała takiego małego groszka