Wrzesień 2011 cz. 2

maja - do roboty taka "praca" to sama przyjemność

no własnie nie! az tak mnie nie mdliło i głowa bolała ale nie aż tak

pati-m napisał:

maja - do roboty taka "praca" to sama przyjemność

pati - dokladnie tak to można pracować

Ja ostatnio marudziłam S., że to wszystko głupio urządzone. Bo ewentualnie pierwsza ciąża powinna być "trudna" tzn. z objawami mdłości itp. bo wtedy możesz sobie poleżeć ile chcesz i odpoczywać cały czas. A u nas na odwrót. Ja w pierwszej super cały czas (poza zgagą), a druga kiepsko No i teraz nie da rady cały czas odpoczywać, bo przecież jest Kacperek.

pati - no fajnie by było jakby to tak działało mam nadzieje że dolegliwości mina niebawem

ja prasuje i pisze z wami z doskoku

Pati jestem tego samego zdnaia

maja1982 napisał:

pati - no fajnie by było jakby to tak działało mam nadzieje że dolegliwości mina niebawem

ja prasuje i pisze z wami z doskoku

chodz jeszcze do mnie bo mi jakos sił dzis brak...

pyska - dawaj ja jestem osttanio na bieżąco z prasowaniem

kolezanka juz jedzie ide dokonczyć obiadek

do wieczorka

a ja cos nie
ja bede dopiero w niedz bo do prababci Franka jedziemy

uffff udało mi się zaciągnąć Natalkę do domu bardzo lubię z nią wychodzić ale zawsze jest ten sam problem - powrót

Pati, jaki mały kruszek
a ile masz TSH ? i co, gin dał Ci coś na to czy dopiero masz iść do endokrynologa?

Maja, na bieżąco z prasowaniem powiadasz - a wczoraj ściemniała, że słaba z niej perfekcyjna pani domu
pochwal się dywanem

Pyśka, miłego weekendu

pati-m napisał:

Jestem
Już po wizycie. Fasolina ma 7mm Ale się uśmiałam bo z 10min. ginka jej szukała. Słyszeliśmy serduszko, ale nie mogła kropki znaleźć Powiedziała, że problemy to dziecko stwarza już od samego początku. A ona po prostu umościła się przy ściance i za nic w świecie nie chciała się pokazać. Z trudem coś wychwyciliśmy
Tak poza tym to wszystko dobrze. Tylko cukier mam za wysoki (nie wiem czemu bo nigdy nie miałam z nim problemów ) i mam powtórzyć badanie. No i tsh też za wysokie i będę na hormonach przez pewien czas.

A tu moja fasolinka Aż zaznaczyłam wam w kółko żebyście wiedziały gdzie się "przykleiła"

Pati Ja tam nic nie chce mówić, ale wyrzej widze drugą taka samą kropeczkę Czy oby nie bylo dwóch serduszek

Ja przy Jogo tez miałam cukier podniesiony

Maja A kiedy chcecie mieć drugiego Synusia ?

Pati, jaka cudna fasolinka współczuję mdłości, ale to samo przechodziłam z Arturkiem...mdłości i wymioty praktycznie do 4 miesiąca, a później przy choróbskach też...
Pati, to wyszła Ci niedoczynność/? Jakie tsh masz?

Pyskaa, a takie bóle głowy przechodziłam z Emisią....

Pozwalam Emi na wiele, głaszcze Artusia, dotyka jego paluszków, czy też stupek, ale czasem troszkę za mocno....a jak płacze, to leci do niego do pokoju i woła...nie....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gosia, cóż za uparte choróbsko Was dopadło

Mała, gdzie zdjęcie Olci?

Słowiczku, gratuluję zdania teorii...teraz będę zaciskać kciuki na placu manewrowym

pokaże Wam mała motocyklistkę...

A tu macie pierwszy Uśmiech Arturka

Agusia pokarz jakies wspólne zdjecie dzieci

JAKI uśmiech Agusia ,ale chyba Artus jest zupemnie inny niz EMi co?

Emi i Arturek jaki malusi


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia, jeszcze nie mam wspólnej fotki...

Jeśli chodzi o wygląd, to są identyczni...ale charakter mają różny