Mamusie Lipcowe 2013

Ja żadko też jem w MC, ale mam raz na jakieś kilka miechów akcje i musze się zaspokoić i potem znowu mam spokój słodyczy mi się niechce wogóle praktycznie z czego się cieszę zresztą jak nigdy nie jadłam tyle słodyczy. Ale jest jedna rzecz na która tez wlasnie mam ochote od kilku dni snickers, a zawsze marsa wolałam .

Ufffffff dostałam właśnie papiery ze szpitala że wszystko w porządku a możliwość syndromu Downa i innych genetycznych chorób jest jak 1 do 5759 i nie muszą mnie kierować na dalsze badania przeciwciała nadal na niskim poziomie ( poziomie niewykrywalnośći ) ufff kamień z serca

Świetne wiadomości Bisbas;)

dorkiszon koolejne spotkanie I stopnia na forum z naszymi fasolkami jeszcze troche i dadza nam sie we znaki - nie moge sie doczekac

co do słodyczy to teraz powinno sie ograniczac bo dziecko juz wytwarza swoja insuline i za duzo cukru moze mu szkodzic (gdzies czytałam w jakims poradniku)
ja maca nie lubie fuj wole sama cos dobrego w podobnym stylu zrobic albo isc na pizze

bisbas wspaniałe wieści!!!!!! gratuluje i sciskam mocno :*

bisbas supper wiadomość, teraz już Ci nie pozostaje nic jak cieszyć się macierzyństwem i ciążą Cieszę się razem z Tobą

bisbas wspaniała wiadomość!! Gratuluję i cieszę się ogromnie, że Ci ulżyło

Dorkiszon a co bierzesz z MC, żeby się zaspokoić? Co tam mają dobrego? Ja jak mam smaka na jakiś fast food to zawsze wolałam kebaba z baraniną od Turka i duuużo surówki

Kasik ja muszę się wyfarbować, i podciąć dość sporo, bo mam już taaakie długaśne te włosy, że aż mnie wkurzają! A mam u siebie w mieścinie fryzjerkę, która robiła fryzury do Tańca z gwiazdami i jest super

dzięki dziewczyny nawet nie wiecie jak mi ulżyło

Fajnie mieć taką fryzjerkę Ja jeszcze nie farbuję włosów, jakoś tak mój naturalny mi odpowiada:) ale pewnie przy dwójce osiwieje więc się zacznie ... hihihi

wiem, że słodycze trzeba ograniczać, a na pewno już nie obżerać się nimi, ale ja mam takie napady rzadko.. zdarzają się momenty, że zjem 10 cukierków (a to dlatego, że trzy rodzaje, więc najpierw 3 marsiki, później 3 twixiki i na koniec 3 snikersiki i po robocie
Ale ogólnie nie jem dużo słodkiego, dlatego się nie przejmuję

aaa za dużo słodkiego może też wzmagać infekcje intymne, które bardzo często w ciąży się pojawiają... zwłaszcza w drugiej połowie..

Kasik88 napisał:

Fajnie mieć taką fryzjerkę Ja jeszcze nie farbuję włosów, jakoś tak mój naturalny mi odpowiada:) ale pewnie przy dwójce osiwieje więc się zacznie ... hihihi

to tylko się ciesz Kochana, że masz spokój z farbowaniem, bo urwanie głowy z tym

cieszę się w takim razie, ale musze znależć dobrego fryzjera, co by z moimi włosami cos porządnego zrobił

dziewczyny czy wy macie w waszych kartach ciąży wpisywane tętno maluszka ? bo ostatnio czytałam artykuł w którym wypowiadały sie położne iż płec dziecka mozna rozpoznac po ilosci uderzen serduszka co prawda nigdy żadne naukowe badania nie zostały przeprowadzone ale to opinia położnych ktore zajmują się tętnem dzidzi może warto to sprawdzić a potem porównamy komu się zgadzało a komu nie tetno poniżej 145 uderzeń na minute wskazuje na chłopca a powyżej na dziewczynkę oczywiście nie da się tego odczytać z jednego pomiaru ale decyduje większość trzeba zapytać Kamilke jakie jej dzidzi miało tętno w pomiarach bo ona juz wie że będzie dziewczynka

Ja tam żre Big Maca i duże frytki , a baraniny nie lubie jadłam kebaba z baraniną w Grecji i normalnie poszłam do krzaków rzygać potem kilka razy jadłam baraninę w chińskiej z ryżem, ale jak dla mnie poprostu jest za bardzo żylasta.
Wogóle za kebabem nie przepadam
Krewetki pycha nie trzeba mi za dużo mówić te byki największe mmmmmmmm

Tak oglądam te nasze suwaczki i widzę, że coraz bliżej i bliżej do połowy ciąży Kilka tyg i będziemy na półmetku...jak zleciało szybko!
Mam już 17tydz. Niedługo usg połówkowe... a część ludzi jeszcze nie wie, że jestem w ciąży. Znaczy rodzina i paru znajomych tak, ale szef męża i właściciele mieszkania są nieuświadomieni...

bisbas właśnie zerknęłam w swoją pierwszą kartę ciąży, ale tam nie zapisywali mi tętna płodu... niestety... tylko jakieś plusiki.. więc nie wiem.. a szkoda, bo mam dziewczynkę w domu i przegląd 9 miesięcy z karty, to by się zobaczyło, czy coś w tym jest... teraz u innego lekarza mam tętno na każdej wizycie wpisywane, ale jest na pograniczu... najpierw 164, 146, 146, 150 więc raczej nic z tego nie wyczytam

Dorkiszon szalejesz a co do baraniny, to mało kto lubi, bo ona ma specyficzny posmak.. niektórym śmierdzi i grunt to ją dobrze przyrządzić