Mamusie sierpniowe 2013

Witajcie mamuśki
u mnie same dziwne wiadomości od soboty

powiem wam że przeraziła mnie historia mojej koleżanki u która do 32 tygodniu było wszystko ok z nią i z dzieckiem ale okazało się że musieli jej szybko zrobić cesarkę w sobotę bo łożysko było za duże w stosunku do dziecka i mu zagrażało. I jest Kubś ważył 2kg ale okazuje się że ma coś z serduszkiem i może nie widzieć

ja dziś miałam wizycie,i niestety nic miłego nie usłyszałam. Dzidzia się nie chciała odkręcić i była jak to pani dr powiedziała mało ruchliwa trochę ja to zmartwiło a mnie strasznie wystraszyło, a żeby tego było mało to po badaniu ginekologicznym zaczęła wypytywać czy mnie brzuch nie boli i czy nie mam jakiś innych dolegliwości. A ja jej odpowiedziałam że nie i ja zaczęłam dopytywać czy coś nie tak a ta mi mówi że coś jej się nie podoba "moja macica, jej konsystencja" i kazała leżeć i dostałam luteine 3X3 ,jeszcze te moje wymioty ją nie pokroją i do kontroli na 2 tygodnie.

dziewczyny kilka z was pisało że też bierze luteine, też miałyście problemy z macicą i w takiej dawce miałyście .

sorki za ponury nastrój który wprowadziłam, ale mąż wyjechał a wszystkich znajomy też ma daleko a muszę się wyżalić.

Super że wróciłaś klauduska89 )))))))))

Odpoczywaj dużo... nie dźwigaj ...nie przemęczaj się i zapomnij o sprzątaniu ... przy następnej wizycie zapytaj lekarza kiedy będziesz mogła wrócić do obowiązków domowych...
Aha zapomnij także o długim staniu, gotowaniu ... niech chwilowo wyreczy Cię meżczyzna, tesciowa, mama koleżanka... ktokolwiek.
Ja na początku ciąży też nic nie mogłam i musiałam odpoczywać... dbaj o siebie bo to bardzo ważne.

Ja dziś byłam na zakupach i miałam trochę ciężkie te siatki i powiem Wam że chyba się lekko przesiliłam bo i śluz taki obfity.

Od tygodnia boli mnie KOŚĆ ŁONOWA ... no wiecie o czym mówię...))))))) Już mnei to drażni bo zaczynam chodzić jak PINGWIN:))))))))))))))

Edit: Ja już ustawiłam swojego synusia:)

Kaśka30,
spokojnie zobaczysz wszystko się unormuje...

Współczuję Twojej koleżance, mam nadzieję że to tylko takie rozmowy co może być z dzieciątkiem nie tak...trzymam kciuki za koleżankę i jej dzidziusia - który w sumie nie jest taki mały:))))

Klauduśka witaj z powrotem - dużo wypoczywaj a na pewno wszystko będzie dobrze No i gratulacje chłopczyka - męskie maleństwa rosną w siłę

Kaska30, ja będąc w szpitalu z obfitymi krwawieniami i poronieniem zagrażający miałam luteine 2x2. 3x3 to mi się trochę dużo wydaje. Może skonsultuj się z innym lekarzem dla spokojności...

No i w takim wypadku lepiej leż i odpoczywaj... Ostrożności nigdy za wiele.

Super klauduska że już lepiej i cię wypisali ze szpitala, zawsze lepiej w domu
i super że przeczucie się sprawdziło co do synia

a co do Kubusia to pewne ze na serduszko będzie miał operację, jutro moja koleżanka zostanie wypisana a małego przewiozą do centrum zdrowia dziecka. Wiadomo że tam więcej specjalistów . a co to wzroku to rzeczywiście są jeszcze szanse

Kaśka30, spokojnie, nic konkretnego nie zauważyła, tylko się niepokoi, bierz luteinę i czekaj do następnego badania, jestem pewna, że wtedy uzna, że to był fałszywy alarm .

Patka, jest wiele stron z suwaczkami, mi na polskich mało co przypadło do gustu, ale te suwaczki, które mam ja czy Monix są fajne, te z lilipie.com, wystarczy kliknąć na nasz suwaczek, to od razu Cię przeniesie na stronie, bardzo prosto się je tworzy, a wybór bardzo duży.

oj dziewczyny odpoczywajcie i jeszcze raz odpoczywajcie... ciekawe co mi jutro powie gin, a z tego co kojarzę to dzisiaj chyba niesia miała mieć wizytę, ciekawe jak tam u niej ?!

kaśka30 może akurat dzidzia sobie odpoczywała? i dlatego nie była ruchliwa. Nie stresuj się za bardzo kochana, bo to tylko Wam zaszkodzi, a nie pomoże. Bądź dobrej myśli, choć wiem że to trudne, bo ja miałam podobną sytuację. Trzymaj się

A Smerfetka coś ucichła. Nic się nie odzywa. Czy u niej wszystko w porządku...

Kaśka30 trzeba myśleć pozytywne a wszystko będzie dobrze, wiem, że może mi tak łatwo mówić bo z moim maleństwem wszystko ok, ale wierzę, że wszystko się dobrze skończy u każdej z nas.
A co do ruchliwości dziecka - moje maleństwo na ostatniej wizycie też nie chciało się za bardzo ruszać i właśnie z tego względu nie poznałam płci, bo nie chciało się obrócić a lekarz nic mi nie mówił, że jest jakieś mało ruchliwe...

Dziś weszłam na wagę i niestety przytyłam już ponad 6 kg. Coś szybko ostatnio ta waga idzie w górę

Za cholerę nie kupię WAGI , o nie nie hehehe

Staś ostatnio też był mało ruchliwy ... nawet nie chciał się obrócić kiedy musiałam zjeść coś słodkiego... ... ale mam napisane jednak w badaniu że ruchliwość w normie:)

monix a spogładałaś jakie są normy przy ciąży mnogiej? może nie jest tak źle

dzięki za wsparcie
mnie też zastanawia ta dawka luteiny aż pytała dwa razy a pani dr potwierdziła (dodam ze to dopochwowo)
a wiecie co jest najgorsze, że ja nie pracuję i naprawdę się oszczędzałam bo do tej pory nie miałam siły ze względu na wymioty, tylko ogarnąć w domu i coś ugotować bo nawet zakupi robił mąż,
Może macie racje że dzidzia nie zawsze musi być aktywna ale na wszelki wypadek zapisałam się na usg w piątek do innego lekarza