Mamusie Wrzesień 2015

Nie wiem czy dobrze widzę ale nie ma jeszcze nikogo na forum na listopad a na październik była 1 mama która straciła dziecko, także my jesteśmy na razieostatnie

Hej ja dopiero z pracy wrocilam. Mam do was pytanie jak to jest z ospa w czasie ciąży bo ja pracuje jako niania i właśnie dziecko dostało ospę nie wiem czy mogę się od niego zarazić jeżeli juz chorowalam i czy to nie zagraża dzidzi

Hej ja dopiero z pracy wrocilam. Mam do was pytanie jak to jest z ospa w czasie ciąży bo ja pracuje jako niania i właśnie dziecko dostało ospę nie wiem czy mogę się od niego zarazić jeżeli juz chorowalam i czy to nie zagraża dzidzi?

Jak juz miałam ospę to drugi raz mieć nie będziesz ale możesz zarazić się polpascem który jest bardzo zarazliwy, nie wiem czy może zaszkodzić dziecku musiałaby poczytać gdzieś a polpasiec objawia się głównie na brzuchu lub plecach krostkami czasami pecherzami, no musisz gdzieś w encyklopedii poczytać ale musisz na siebie uwazac

Malinka bardzo mi przykro, trzymaj się kochana !

Gatta - tsh to jest wynik badań na tarczyce lekarz nie zlecił Ci tego w badaniach ?

Lidziun - ale Brzusio okraglutki , śliczny

Malinka przkro mi
Lidziun slicznie wygladasz Fajny brzusio

Zdjecie mojego maluszka

Marta śliczny malec

Scarlet śliczny maluszek


A to moja 10-tygodniowa kruszynka

Scarlett śliczne maleństwo:)

ja coś chodzę wkurzona:( wszytko ja musze robić w domu!!! ten siedzi i ogląda ciągle seriale!!! wkurwiona jestem na maksa bo w niczym mi nie pomoże:( jedynie co wydarlam się na niego to coś zrobił ale zaraz poszedł oglądać znowu seriale na necie !!

Cześć Dziewczynki

Malinka trzymaj się Kochanie i nie poddawaj ! Jakbyś potrzebowała pogadać czy coś to pisz pw, to do Ciebie zadzwonię :*

Scarlet, Mysia super ! Piękne

Lidziun jaki suuuperrrr, jakbym się nie wypinała, to i tak takiego nie mam

Ja się dziś tak łoo. Byłam u Mamy na noc, dziś byłyśmy odwiedzić babcię -dowiedziała się, że będzie prababcią i bardzo się cieszy -zaskoczona, bo też wiedziała, że nie mogę. I poprosiłam ją o otwarcie okna i aby nie paliła, Mama jej mówi "no wiesz mamo, bo niunia teraz jest wrażliwa na zapachy" -a babcia wcale nie zaczaiła -chyba myślała, że jej insynuuję, że kiepsko tam pachnie heh. To ja mówię "no i babciu przytyłam ostatnio" i trzymam się za ten brzuch jak paralityk, a ta dalej nic i że "ślicznie wyglądasz, kobieta nie może być za chuda", no to w końcu Mama nie wytrzymała i mówi babci "Mamo. Kiedy się źle znosi zapachy? Kiedy się tyje w brzuchu???" A babcia na mnie, na Mamę, na mnie, rozdziawiła usta jak solidna morska ryba i: "coooooooooo?????????????????????? łaaaaaaaaaa łooo jeeejjjjjj aaaaaaaaaaa" itd. Miałam poczekać, ale mieszka dość daleko, a chciałam powiedzieć osobiście, a nie przez telefon.
Teraz żyję tylko badaniem. Czekam na nie jak na zbawienie. Miesiąc to zdecydowanie zbyt długo. Powinni zlecać usg przynajmniej co 2 tyg.
Biust mnie przestał boleć i w sumie niedobrze też już mi się prawie nie robi.
Jedyne co to na zakupach poczułam zapach ogórków kiszonych i jak zombi pobiegłam w pół słowa w tamtą stronę zaśliniona jak nie wiem co nie oglądając się na Mamę, z którą właśnie rozmawiałam

Asiek to może pogadaj z nim? Albo użyj kobiecej broni

Zrób z siebie ostatnią sierotę, że Cię bolą plecy, a lodówka pusta, a Ty byś zjadła, ale Cię boli i czy on by mógł, jakby oczywiście miał czas i nie był zmęczony i zrobił zakupy i że byś mu zrobiła listę.. A jak wróci to się rzuć na niego z krzykiem "Kochanie dziękuję, uratowałeś mi życie, ja to mam dobrze.. jak tak słucham koleżanek jak marudzą, że ich faceci nic nie robią i im nie pomagają, to aż się zastanawiam jak mi się taki skarb trafił... cmok cmok, podałbyś mi picie co.. tak mnie boli mój ty rycerzu"
A potem się kładziesz i udajesz, że nie zauważyłaś, ze nie kupił 1/3 rzeczy z listy, a 2/3 złych, a potem to powtarzasz, a po miesiącu masz już wszelkie zakupy z głowy
Oczywiście trik można zastosować do innych obowiązków -podałam zakupy, bo akurat ich nie lubię robić, więc u mnie T. je robi
Ja tam sobie myślę, że skoro jestem kobietą, to z samego faktu, że mam mniej mięśni to powinnam więcej odpoczywać (co nie przeszkadzało mi ćwiczyć 1,5 -2 h dziennie heh) Zwłaszcza, że jak oboje pracujemy, to nie ma ścisłego podziału, tylko trzeba się dzielić robotą

kurcze ale fajne te wasze dzieciaczki ja jeszcze 3 dni musze czekac, co do mojego brzuch... wlasnie jem kolacje i jak sie uda to pokaze wam zdjecie, mojego wypchanego brzuchola, Zazanna ciesze sie razem z Toba, jeszcze poszlo tak łoooooo i tak łaaaaaa ciekawe co u mnie powiedza, tzn moja mama i siostry juz wiedza bo tak sie nie da nic ukryc tesciowa wie ale tak nieoficjalnie, zabronilam jej mowic i tesc nie wie ale powiemy im we wtorek jezeli wszystko bedzie ok, maz hmm z poczatku to tak nie za bardzo, bo to 3 dziecko, bo jak sobie poradzimy, ale teraz juz troche inaczej, i brzuszek czasem dotknie nawet jak zasypiamy i jak mowie: zobacz jaki mam fajny brzuszek to sie usmiecha, w poprzednich ciazach taki nie byl, moze nie byl gotowy, jak to faceci, mysle ze bedzie dobrze, chociaz po tym co napisala malinka troche sie boje, przez 4 tyg dziecko sie nie rozwijalo i to bylo bardzo dlugo i zastanawiam sie czy u mnie bedzie dobrze, no mam nadzieje ze tak brzuch mi rosnie i macica tez, bo wyczuwam ja, ale i tak sie boje

Dziekuje olbrzym bedzie Zazanna ja wczoraj mialam podobnie bylam w sklepie z mezem i rzucilam sie na sledzie w smietanie i kiszona kapuste jem na zmiane kiszone ze slodkim no i sledzie ciekawe kto to bedzie Dzieci stwierdzily ze zdjecia widac ze to dziewczynka i ze podobna do mnie i nawet taka grubiutka jak ty mama Czuje sie troszke lepiej ale humory mnie dopadaja potrafie ogladac reklame i sie rozplakac, a za chwile sie smieje. Dobrze ze maz jest wyrozumialy i wytrzymuje moje nerwy Mysia sliczna ta Twoja kruszynka