Mamusie Wrzesień 2015

dzień dobry

kurcze nie myślałam tak o szczepieniach ale widzę ze warto zastanowić się.

Magda śliczny brzusio:) fajnie ze w końcu odezwałaś się

Ale napisałyście przez jeden dzień! Nie wchodziłam wczoraj, bo przyjechała moja mama i cały dzień latałyśmy;) Kupiłam wczoraj maluszkowi pierwsze ubranie i babcia też W Smyku takie przeceny (a weszłyśmy obejrzeć wózki), że taki piękny strój na następne Boże Narodzenie musiałyśmy kupić:P:P
Idę zaraz na to USG do szpitala, wczoraj się jednak nie udało....ale potem Wam napiszę, bo teraz się zbieram!

Helllo

Kasandra pokaż ubranko !

Magda trenuję Muay Thai
A co do szczepień my będziemy robić. Czytałam o tym sporo i jednak przeważają wg mnie na plus szczepienia. Ryzyko jest zawsze -czy się szczepi, czy nie. A ze szczepieniem wydaje mi się mniejsze jednak.

Ja dziś wstałam o 6:30 i zrobiłam naleśniki I właśnie jem takiego z serem żółtym, chudą szyneczką i warzywami na ciepło mniam

szczepienia, no nie wiadomo co zrobic najgorsze jest to ze dziecko dostaje jednego dnia 3 szczepionki i wydaje mi sie ze to troche za duzo jak na jeden raz, kiedys szczepienia byly pojedyncze i chodzilo sie co tydzien, a teraz, my sie z mezm zastanawiamy, oczywiscie chcialabym szczepic dziecko ale przemawia we mnie glos wewn, kolejny autyzm w domu, nie wiem czy to "przezyje"

co do AZS Olek ma tak do 3 roku zycia ciagle cos mial ze skora, jak nie sucha to cala w kropkach na najsilniejsze objawy dostalismy krem z hydrokortizonem, wiadomo steryd ale pomagal, teraz pozostala mu bardziej sucha skora i stosujemy na to DEXERYL swietnie pomaga, oczywiscie emolienty wyprobowalam wszystkie jakie dostepne sa w aptekach i my mozemy stosowac tylko i wylacznie ALLERCO, ale nie ma go w centralnych aptekach i musze zamawiac z netu, a wiadomo tanie nie sa bo to dla dzieci

zapomnialam dodac ze olek to mial nawyzszy stopien AZS od 4 m-ca zycia i zapewne pozostanie do konca zycia tylko objawy beda lagodniejsze

dzien dobry !

w sprwaie szczepien ja szczepie ....wszystkie leki maja jakies tam ryzyko wystarczy przeczytac ulotke reakcje uczuleniowe mozliwe dzialania niepozadane ma kazdy lek wiec i szczepienia tez maja ale czytalam ostatnio ze szczepienia nie maja zwiazku z autyzmem u dzieci wiec tak naprawde nie wiadomo kto ma racje

u nas sloneczny piekny dzien
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczyny!
Zuzanka tak się zastanawiam odkąd wstalam co zrobić na obiad i... Natchnęłaś mnie na naleśniki
Mmm z dżemem mi sie zachciało

Sabina nie lam się... Po deszczu zawsze wychodzi słońce

Oj Jurada nie wspominaj o dżemieeeee Cholerka od dziś próbuję się ogarnąć i zacząć jeść tyle ile potrzebuję -bo do tej pory to jadłam za dużo.
I za dużo słodyczy. A wczoraj w jakimś programie powiedzieli, że to co się je w ciąży też ma wpływ na późniejsze nawyki dziecka, a ja nie chcę aby całe życie siłą się powstrzymywało od słodyczy heh W sensie ja nie umiem zjeść paska czekolady, jak już otworze to jem do końca i nie mam umiaru.
No i boję się, że jak będę jadła tyle słodkości to się nabawię cukrzycy ciążowej. I tak teraz leżę i mnie ciągnie do słodkiegooo po śniadanku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Ja też myślałam o nalnaleśnikach, ale chyba zwycięstwo należy do płatków z mlekiem, zwłaszcza ze mój P. dziś ma wolne i mamy blachę ciasta która wczoraj upieklam, wiec lepiej zaczniemy dzień lekkim śniadaniem

Ci do szczepień, my jeszcze się nie wglebilismy w temat całkowicie aczkolwiek planujemy poczytać o tym zanim podejmie się decyzję... Zobaczymy, narazie myślę jak Sabina, ale nic nie jest przesadzone

A dzisiaj wieczorem genetyczne usg )

Zazanna, z dżemem truskawkowym domowej roboty...mniam...

Co do słodkości mam podobnie - spróbuj trzymać w zamkniętej szafce albo nawet w pudełku i wyciągnąć tylko kawałek i zapomnieć ze reszta jest w szafie. Mi to trochę pomaga, jak leży przede mną to zjem i tyle....

Mech spróbuję

Dziewczyny podliczyłam moje śniadanie na ilewazy.pl w sensie 2 naleśniki z szynką, warzywami, serem i ketchupem i wyszło 829 KCal o.O
A ja bym jeszcz deser zjadła o.O

O rany chyba muszę faktycznie zwracac uwagę na to co jem i ile.. Kurcze mogłam nie walić tam tyle sera Ale było pyyyyszznnnneeee

A tak w ogóle to orientujecie ile powinno się jeść kalorii będąc w ciąży?

Zazanna, ja czytałam ze na początku tyle samo co normalne zapotrzebowanie a później w drugim i trzecim trymestrze 300-400 kcal więcej tylko, bo mamy jeść dla dwojga a nie za dwojga...... Ale normalne zapotrzebowanie jest spore bo ok 2000 kcal w zależności od wagi wieku i wzrostu oczywiście

oj dziewczyny narobiłyście mi smaka na naleśniki takie z dżemem truskawkowym (Będę skromna i napiszę, że w tamtym roku rozbiłam 6 słoików dżemu i wyszedł przepyszny w tym roku zrobię więcej dużo więcej )

ja dzisiaj na obiad robię kotlety jajeczne z frytkami z surówką z marchewki już posprzątałam w domku i teraz mogę poobijać się
ja przed ciążą nie miałam problemu ze słodyczami nie musiałam ich jeść, jak raz na miesiąc zjadłam czekoladę, czy princ polo orzechowe to m wystarczało, a w ciąży bym jadła ciasta, ciastka i inne różne słodkości teraz pije kawę i tak sobie myślę żeby lecieć do sklepu po coś słodkiego bo mam zaraz koło domu, ale powstrzymuje się

Tale te 300 kcal wiecej to np. Będę jogurt.

Ja tam idę moja metoda i zapisuje co jem. Jak na razie stoję na 70kg a zamiast słodyczy zaczęłam jeść owoce... Mam rzut beretem pod hale mirowska... Wczoraj np. Zjadłam truskawek bo tak na mnie patrzyli ze straganu. A tak to jabłka gruszki, melony, winogrona... Mmmm pycha....