Mamusie wrzesień 2011

Basiu zmienilam 11 wrzesien

A do mojego meza wczoraj napisala kuzynka, ktora urodzila kilka tygodni temu, ze daje mu rade: zeby sie lozka mocno trzymal jak bede rodzic coby nie zemdlal..wystraszylo mnie to bardziej niz jego..

Fanka aby poszlo szybko melduj nam tu co i jak

dziewczyny jak jeszcze nie macie pampersów to w rossmanie jest promo wychodzi po 55 gr i jesze sudocrem jest w promocji duże opakowanie juz mi coraz bliżej aby torbę spakować

A ja sie leciutko zdrzemnelam i czuje sie jak nowo na rodzona

Fanka, kibicujemy Ci....oczywiscie, jesli bole beda sie coraz bardziej nasilac, to jedz wczesniej na ktg....

Basiu, spokojnie, przyjdzie czas i na nas na pewno za niedlugo wszystkie sie rozpakujemy i maluszki beda z nami

Monia, ja tez non stop mam skurcze spinajace....doktor mi wczoraj powiedziala, ze to wlasnie one rozwarlz moja szyjke....Widze, ze Wasi mezczyzni chcieliby juz miec maluchy przy sobie...a moj maz mi wczoraj powiedzial, ze wolalby by malutka posiedziala jeszcze chwilke, by moja szyjka spokojnie sie rozwierala...tak, ze jak pojdziemz rodzic to kilka cm bede do przodu no i ze wowczas mnie nie rozerwie i porod bedzie lagodniejszy...nie wiem skad on takie rzeczy wie...ale zrobilo mi sie milo, ze mysli o mnie, bym w miare lagodnie przezyla porod i sie tak bardzo nie meczyla

Dajcie spokoj chcialam sie umowic na ktg w szpitalu gdzie bede rodzila i nie chca mnie zapisac kurcze, bede musiala jechac i osobiscie z nimi gadac.Szok normalnie
polska sluzba zdrowia eh..... odsylaja jeden do drugiego i tak w kolko ... wrrrr wscieklam sie normalnie

Monia, a dlaczego nie chca Cie zapisac?

nie wiem, cos tam baba pitoli, ze tylko pacjentki od ich lekarzy...

Hmmm, nie chce mi sie wierzyc...moja ginka powiedziala, ze w kazdym szpitalu musza nam zrobic ktg...to ich obowiazek...

pojade tam jutro osobiscie i tyle...

Monia- takie pieprzenie z tym ktg, mają obowiązek Ci zrobić, tyle, że od 1.07 czy 1.08 trzeba płacić 20 zł jeśli się na własna prośbę robi ale odmówić Ci nie mogą. Mój M jak widział mnie wczoraj przy tych bolesnych skurczach powiedział ostatecznie, że nie chce być przy porodzie bo mówi, że on już wczoraj w panikę wpadał , a co będzie jak będę mieć te właściwe. Może to i dobrze, szkoda żeby on się męczył przy mnie, a ja stresowała nim, że on bidak cały w nerwach. U mnie bez zmian. Idę pochodzić po schodach , może coś ruszy konkretniej

no ja wiem ze musza, zreszta od 38 tc powinno sie chociaz raz w tygodniu robic...

Fanka to milego begania po schodach

ide polezec

Witam.

No dziewczyny dzieje się tu u nas Trzymam kciuki fanka, żeby się zaczęło.

Ja dalej leże, mama mojemu mężowi powiedziała, że ma mnie przypilnować, bo brzuch nisko i na twarzy zmieniona, więc już niedługo, ale lepiej żebym jeszcze troszkę wytrzymała. Teraz jak do wc wstaję to już wilkiem na mnie patrzy.

Witam w piątek, ja już od rana was czytam ale dopiero mam chwilę żeby napisać.
Fanka dawaj szybciej na te ktg, bo tylko niepotrzebnie się stresujesz.

Nie mam dzisiaj siły, właśnie burza przyszła.

jutro ja obchodzę 18tkę

Ja właśnie czekam na tą burzę, bo chmurzy się, zdechnąć można z gorąca, a padać nie chce.

aaaaaaaaaaaale gorąco na dworze !!!, szok, wyszłam na chwilę na balkon ale szybko się cofnęłam

u mnie niby w szpitalu potrzebne jest skierowanie na ktg chociaż raz je wymagają a raz nie, nawet na SR położna nie była w stanie udzielić info jak to jest....ale powiedziała, że w razie czegoś nakłamać że coś boli i wtedy muszą zrobić
mój lekarz wczoraj w ogóle nie mówił mi nic o ktg, a miałam go zapytac ale ZAPOMNIAŁAM :/ tak jak zapomniałam poprosić go o receptę na jodid bo mi się skończył już jakiś czas temu.....ehhh, mam nadzieję, że ta pierdołowatość znika po ciąży

myślałam, że wstanę rano a tu może jakiś dzieciaczek będzie ale ciiiiiisza trzymam Fanka kciuki w dalszym ciągu za rozwój akcji

no i apetyt mam nieziemski, ciągle bym coś wsuwała :o