Mamusie wrzesień 2011

Mała napisał:

Mam dość, trzy razy już usypiałam Olę na noc, a jak ojca widzi to jakby ją torturowali wyje
Gosia długo Jagoda była tak zfiksowana na Twoim punkcie?


A w Realu promocja na pampersy promobaby.pl/promocja-7986.html

Dobry tydzien
Juz jej przeszlo, nawet tata moze polozyc ja spac

Pati - z tego co wiem to chłopcy ogólnie dużo później ze wszystkim zaczynają.
Emi też sama sie nie podnosi do siedzenia, na boki się przekręca ale już na brzuszek to jej się nie chce.

Pati, ja myślę, że nie masz powodów do niepokoju bo dzieci się bardzo różnie rozwijają, co zresztą widać na naszym forum jedne dopiero co siadły, inne rwą się do chodzenia a jeszcze inne wrześniaczki mają pół szczęki, nie ma reguły ale jak masz się martwić to zajrzyj do przychodni :)a no i dobrze Monia pisze, chłopcy ruchowo zwykle do tyłu są przecież, później zaczynają chodzić niż dziewczynki itd

Emilka - widzę, że budzisz respekt na osiedlu od najmłodszych lat

no ja też tak w głębi duszy uważam jak wy, że każdy maluch jest inny. Ale po prostu chciałam was podpytać jak to u Was wygląda, żeby się uspokoić, że nie jesteśmy takie kompletne ciapy jeśli chodzi o rozwój

Nadia bardzo jest ruchliwa czasami mam już dość bo trzeba cały czas przy niej być cały czas się przekręca od wczoraj sama podnosi się w łóżeczku za szczebelki ale tylko na kolanka wczoraj 2 razy usiadła sama ale na tym się skończyło dziś próbowała ale jej się nie udało,próby raczkowania są ale jak upadnie na brzuszek to jest krzyk bo się denerwuje a do tego nie ma ani jednego zęba więc z tymi dzieciakami jest różnie tak jak słowiczek napisała

pati-m napisał:

Oliwka boska! Cudne minki

Emi ja nie fikam bo się boję

Majeczka - wszystkiego naj! naj! Piękny torcik

slowiczek - po raz kolejny piszę ZAZDROSZCZĘ zdolnej córci!

Tak wogóle to ja dzisiaj siedziałam i chyba z godzinę czytałam w necie na temat rozwoju dzieci. Nie wiem czy nie iść z Kacpero do pediatry na taki mini bilans. No bo ja już sama nie wiem czy on nie jest w tyle pod względem rozwoju ruchowego Siedzi jak się go posadzi, ale sam nie usiądzie i nawet nie próbuje się podnosić. O raczkowaniu albo nawet próbie podnoszenia się z brzucha do raczkowania to mowy nie ma. Na brzuchu nie znosi leżec bo wyje jakby mu krzywdę ktoś zrobił. Na plecach leży, ale na boki albo na brzuch to przekręci się tylko jak ma jakąś motywację (czytaj laptop, telefon), a tak to też wyje.
Już sama nie wiem co o tym myśleć. Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale jak tak czytam o Waszych zdolnych dzieciaczkach to zaczynam się trochę martwić, że mój albo leń albo jest coś nie tak

Pati daj spokój i nie szukaj choroby u zdrowego dziecka, Kacper rozwija sie NORMALNIE tylko jest leniwy!wiem co mowie bo mialam to samo z Kuba, Jagoda w porownamiu z nim to szatan.
próbuje raczkować a Kuba jak miał 10 mies !!!!! To ledwo poszedł do przodu, a teraz ??? na sekunde nie usiądzie!

Kacperek mama na żabę za to ze głupoty klepie!!!

A tak naprawde to 7 mies dziecko powinno siedziec a 9 mies samo siadac, wiec kacper wszystko jest ok

jestem dziewczynki
Beti nie mam Twojego nr konta!

nie jestem w stanie was nadrobić! poprostu slubna gorączka.... dzis przymiarka makijaż fryzura jutro znów przymiarka sukienki na poprawiny brak jeszcze muszę Franka na badania zabrac....

wszystkim dzieciaczkom konczącym 8 miesiąc buziaczki sle
zdjecia przejżałam tak pobierznie nasze malychy przecudne :*

dziewczyny skąd pobierają dzieciom krew?

Nunka, Fifi się boi podskoczyć

Pati, a Tobie to się chyba nudzi nie czytaj głupot!!! Fifi nie siada, nie raczkuje i nie staje.... i wcale mnie to nie martwi, wszystko w swoim czasie

Dziękuję Gosia Dziękuję Wam wszystkim

S. przywiózł pizzę. No weź tu człowieku nie spróbuj kawałeczka

Pysia, Natalce zwykle pobierali ze zgięcia łokciowego czyli tak jak u dorosłego, raz jej jakaś pielęgniarka chciała pobrać z dłoni i przez 10 min umęczyła mi dziecko bo nie się nie dało

Pyśka, priv

Krew pobierają z rączki, Filip nawet nie zauważył, a robiły chyba z 5 podejść

Opowiadaj jak przygotowania???

Kacper miał pobierane z paluszka.

Kochane, trzymajcie za mnie kciuki, bo jutro robię szkolenie produktowe...odzwyczaiłam się i mam tremę...

Pato co do rozwoju to Franek dopiero co niedawno usiadł dziś mi rąbnął głową w podłoge (tak miał go moj brat pilnować) a mały siedział na podłodze...myśłałamże go ududsze, troche podnosi sie do raczkowania i gada jak najety i ot całe umiejetności

a przygotowania hm... suknie jest boska i ja sie czuję w niej swietnie makijąz tez mi sie bardzo podoba ach... jestem taka zadowolona