Mamusie wrzesień 2011

no i wrześnióweczki wystartowały
życzę wszystkim lekkiego i szybkiego porodu

Marta trzymam za Was kciuki, bądź dzielna

Martusia zaciskamy mocno

dziewczyny wiecie co juz chyba wszystkie jedteśmy zmeczone tymi ciążami i chcemy miec maluchy przy sobie...ale jeszcze chwila i każda z nas bedzie tuliła swoja kruszynke ( i ja to pisze kiedy mam doła jak stąd do wiecznośći)

a co smierdzieli to moja mama tez ma taka sasiadke zaprasza ją tylko do kuchni bo po jej wizycie kanapy sie nie da w salonie wywietrzyc błe.... a poza tym pracowałam z takim kolesiem rozmawiac sie z nim nie dało tak mu z buzki cuchniało

pati ja mam tak jak miałam co miesiac i powiem Ci że nie mogę sie doczekac co jutro doktor powie

napisalam do Agusi o Marcie i mi odpisala Hej, To Marta bedzie pierwsza? ja zabawie tu minimum do piatku.wysypka okropna.schodzi i znow sie pojawia.a do tego mam ataki dusznosci i tego boja sie najbardziej.skurcze mam co jakis czas.szyjka miekka zgladzona.rozwarcie nadal na opuszek palca.A jak Wy sie czujecie?pozdrawiam.Glupio mi bez Was

Gosiak Magda no wyglada na to ,ze startujemy

o matko!!!!!!
Marta rodzi!!
dziewczyny jak podłączyli ja do tej kroplówki to na bank urodzi la da moment bo przeciez to daja na wywołanie. Sama pamiętam jak to miałam!

Ojej ale super i ZACZĘŁO SIE:)))
ja sobie spokojnie siedze wciaz w pizamie a biedulka Marta na porodówce...
kurcze:)
czekam na wiesci

No to wygląda na to, że rzeczywiście Martusia będzie pierwsza.

Monia - przekaż Agusi buziaki od nas i powiedz, że z nią jesteśmy myślami!

pyśka - masz rację, jesteśmy już wszystkie zmęczone. Prędzej czy później trzeba będzie urodzić, więc ja wolałabym prędzej, bo z każdym dniem po porodzie będziemy odzyskiwały siły i maluszki wreszcie będą przy nas

Agi mowi, ze widziala kostki Beti jak z jej w tango poszly hihi, pisze tez zebysmy dola nie lapaly bo niebawem bedziemy miec dzidzie przy sobie

Monika noo to znaczy, ze jeszcze chwila i ja mam sie szykowac
Pozdrow Agnieszke

Wywołają jej poród no bo chodzi o to, ze łożysko widocznie nie odrzywia Mai tak jak by się chciało i lepiej żeby ja już wyjać i podłaczyć do kroplówki i w inkubatorze podchodować. Moja Gina tak mi to wytłumaczyła bynajmniej...

Mam nadzieję, ze będzie dobrze!!!!!!

MAdziu jak najbardziej hihi pozdrowienia oczywiscie pprzekaze

to znaczy, ze Agusia nie rodziła?

ja w pasie mam 104 cm

Mysza ale 38tc to juz donoszone no nie?? Mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
Monia dzieki

a ja mamw pasie 102 i brak pomysłu na obiad

Ja mam dzisiaj wychwalane wczoraj przez Was pampuchy
W pasie mam 104cm i cały dzień mi się paszcza nie zamyka - ciągle coś wcinam

to u mnie 122cm jestem wielka jak hipopotam

MAgda 38tc to juz ciaza donoszona