Mamusie wrzesień 2011

Witamy Jagodowamame i Jagodke

Nunka wkoncu zasnela no szok poprostu.NAreszcie moge zjesc sniadanie hehhe( juz wiem czemu sie chydnie majac dzieci hehhe:P) klamalam juz nie spi... wlasnie krzyczy z lozeczka

Dziękuję
Ja się już nauczyłam nie zachwalać Jagódki, bo z nią jest tak, że wszystko potrafi jej się odmienić w sekundę

Witam Cie Jagodowamamo Cos wiem o chwaleniu...kilkanascie dni temu zachwalilam Emisie, ze spala cala noc...no i od razu jej sie odmienilo....dzis tylko napisalam, ze przespala nocke, ale nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca

Kasiu, skoro masz 4 tyg dodatkowego urlopu, to oznacza, ze my rowniez

Jesli chodzi o apetyt...to mam wielki, oczywiscie nie zawsze moge jesc...czesto padam a jednak najpierw musze zajac sie malutka, nakarmic ja a pozniej pomyslec o sobie...jak maz jest w domku, to on ja przynajmniej zagaduje bym mogla cos na szybko zjesc...

Mnie sie rana na skorze juz zagoila jestem taka szczesliwa...bo myslalam, ze bedzie to strasznie wygladac...ale w srodku mam jakas dziurke..mam nadzieje, ze ona tez sie zasklepi...ciekawe kiedy i my bedziemy mogli sie poprzytulac...i czy bedziemy w ogole mieli na to czas?Emisia w nocy spi bardzo czujnie i kazdy ruch jest wrogiem...

Szkoda JAGODOWAMAMA ze wczesniej z nami nie pisałaś jak czekałyśmy na nasze skarby, a podczas porodów jakie emocje były, ale witamy serdecznie, lepiej póżno niż wcale

Witamy drugą Jagódkę równie śliczną

kasia79 napisał:

Szkoda JAGODOWAMAMA ze wczesniej z nami nie pisałaś jak czekałyśmy na nasze skarby, a podczas porodów jakie emocje były, ale witamy serdecznie, lepiej póżno niż wcale

Witamy drugą Jagódkę równie śliczną

Ja wiem,że szkoda, ale próbowałam się wtedy zalogować i napotkałam problemy i na dłuższy raz odpuściłam

Obie Jagódki są z 2 września ciekawe czy się kiedyś spotkają, my jesteśmy z Krakowa

Mi apetyt dopisuje i jakoś zawsze znajdę sposób, żeby się najeść niestety

A co do apetytu to ja mam "wilczy" tylko tak jak piszecie czasem nie ma kiedy zjeść, cud że w ogóle uda mi się obiad dla głodnej rodzinki ugotować, sama z 3 dzieci nie bardzo jest czas na cokolwiek, męża mam na weekendy a ostatnio coś marudzi że pojedzie do Norwegii bo kolega który tam jest chce go ściągnąć, mam problem bo nie wiem czy się zgodzić, bo z jednej strony kasa się przyda a z drugiej to chcę go mieć przy sobie

Kasiu,
a na jak długo by jechał? może warto rozważyć..

Mała napisał:

Megi może nie będzie tak źle.

Beti a ile piłaś?

Napisane jest żeby 3 razy dziennie ale farmaceutka mówiła, żeby jak najwięcej

Witamy Jagódkę i Jagodową mamę

I na 100% mamy 4 tygodnie dodatkowego urlopu

Również witam Jagodowamame Twoja Jagódka jest z 2 września - mój Kacper też

No to muszę powiedzieć mojej księgwej, że mamy 4tyg.

AAAAaaaaaaaaaaaaaaa Witam mame Jagodki
Ja tez jestem jagodowa mama

Pokaz nam swoja laleczke Moja tez z 2go
pozdrawiamy, ja z Krakowa nie jestem ,ale mieszkalam tam 3 lata i czesto wracam do znajomych

moje dziecko postanowilo dzisiaj nie spac

moje tez

I mój Kacper. Lecę bo znów płacz.

Nie wiem co mu się dzisiaj stało, ale zasypia tylko przytulony do mnie, a w łóżeczku spał całe 15min.