Mamusie wrzesień 2011

Witam dziewczynki

pati gratuluje pierwszych ruchow
nasza niunia od dwoch dni jakas taka spokojniejsza jest, ale wydaje mi sie, ze to przez to , ze weekend mialam dosyc aktywny i dzidziolinka poprostu zmeczona.
Powiem szczrze , ze ja juz nie mam sily na imprezowanie.W sobote pojechalismy do znajomych i po 4 godzinach mialam juz tak dosyc , ze musielismy do domu wracac, a normalnie potrafilismy u nich siedziec i siedziec.Wczoraj kolejny gril na ktorym moj M bawil sie swietnie i nie mialam serca mu marudzic, ze chce do domu, wiec wytrzymalam od 14 do 21 ale potem padlam jak kloda.
Dzisiaj odpoczywam.

Agusia brzuszek super
monika teraz nasze organizmy pracują dla dwóch, więc się szybko męczymy. Ja też tak mam

Agusia - brzuszek konkretny !

monika - a może po prostu maluch się inaczej ułożył i nie czujesz wszystkich ruchów

moja mała to tak szaleje od kilku ostatnich dni że zastanawiam się kiedy śpi
no a ja dzień dzisiejszy radośnie rozpoczęłam pobieraniem krwi :]

Witam dziewczyny.
Super, że z maluchami ok.
Gratuluję kolejnych pierwszych ruchów.
Ja byłam u gina, który prowadził moja pierwszą ciążę, bo strasznie mnie piekło. Przebadał mnie we wszystkie strony i szyjka 35 mm, czyli w dolnej granicy, ale za to zaczyna się robić miękka, na szczęście jest zamknięta. Dostałam luteinę dopochwowo. Dzieciątko w 18tc+5d ważyło 210 g, jest o tydzień mniejsze i to mnie martwi. Nie wiem co u mnie mieszka, bo na prenatalnych powiedzieli, że chłopak, a teraz pan doktor był bardzo zdziwiony, że chłopak, chociaż on na 100% nie jest pewien ale obstawiałby dziewczynkę.
Boję się iść do mojego lekarza w środę, bo on straszny panikarz i jak zobaczy tą moja szyjkę to nawet nie umiem sobie wyobrazić, czym mnie tym razem nastraszy.
A moje dzieciątko szaleje, że czasem to pupa albo głowa wypycha brzuch z jednej strony, aż boli

a ja wlasnie wrocilam ze sklepu...od 9 do 11, niesamowity maraton. Nogi wchodza mi do tylka a w kregoslupie lekko lupie. W jednym sklepie dostalam takiego kopa od malucha, ze az zawylam i w ulamku sekundy poczulam, ze chce mi sie bardzo siku...hahaha
Mala, ze szyjka ma 35mm, to wcale nie oznacza dolnej granicy, tzn, to chyba wszystko zalezy od lekarza. Moja kolezanka ma 30mm i doktor powiedziala, ze wszystko w jak najlepszym porzadku. A Twoj rozmiar mialam w 13tc...niepokojace jest to, ze robi sie miekka, ale mysle, ze moze to od wysilku....Powinnas chyba wiecej odpoczywac, wiem, ze latwo sie mowi, bo przeciez jeszcze masz synka, ale staraj sie wykorzystywac kazda wolna chwile na leniuchowanie

Piekny filmik, aż się wzruszyłam
Ja też jestem mega zmęczona i od 2 dni boli mnie brzuch po bokach jakby mięśnie mi się rozrywały.
Humor mam do d..y szkoda mówic

Super ciuszki, ja byłam w piątek z moim S na zakupach ale on nie pozwolił mi nic kupić dla małego, jest zdania że jeszcze za wcześnie, moze ma rację.

czesc dziewczynki

a ja dzis mam doła i od rana wahałam sie czy isc wczesniej czyli dzis na usg czy nie panikowac?? ostatecznie po rozmowie z mama doszlam do wniosku ze nie pojde... mam wizyte n
na 11 maja i musze czekac.

chodzi oto, ze wczoraj nie czulam malucha... dzis wydaje mi sie, ze poczulam 2 razy ale nie jestem pewna. Wczoraj caly dzien mialam jakies gazy ale brzuch miekki. Moj babelek wogole jest malo ruchliwy i pisalam Wam, ze moja lekarka mnie ostatnio uspakajala... a dzis zaczynam 19 tydz. ciazy.

Sama nie wiem... zobacze jeszcze wieczorem i ewentualnie jutro. Jutro i tak wszytsko zamkniete. Najwyzej pojde na wizyte jakos pod koniec tyg. jak juz psychicznie nie wytrzymam?
A moze dziecko spi albo inaczej sie ulozylo? Sobote mialam b.aktywna bo pojechalismy na grilla na 17 a wrocilismy do domu po 1 w nocy... dobrze sie czulam i czulam malucha - delikatnie ale czulam. Wczoraj cisza...

Moja mama jeszcze mi gada ze ja malo jem i dziecko nie ma sily:( rzeczywiscie nie mam ochoty na jedzenie ale jem. Martwie sie:(

katy - przede wszystkim nie panikuj na tym etapie przecież ruchy niekoniecznie muszą być regularne, poza tym dzidziuś ma jeszcze dużo miejsca więc przybiera przeróżne pozycje ja też miałam gdzieś z tydzień temu takie 2 dni, że w sumie prawie nie czułam Kruszynki, akurat wypadała mi wizyta u lekarza i okazało się, że maluch jest obrócony do tyłu, dlatego nie czułam, w dodatku ciężko było podejrzeć płeć toteż doktor zaatakował mnie usg od dołu

Katy, na pewno jest tak jak napisal Slowiczek. Dzidzius ma na tyle miejsca, ze moze robic salta mortale i obracac sie w brzuszku na wszystkie sposoby. A jesli kopie Cie po kregoslupie, to jest pewne, ze go nie czujesz....Nic sie nie martw, na pewno wszystko jest w porzadku. Glowka do gory

katy- dziewczyny mają rację ja też miałam takie 2 dni gdzie nie czułam mojego maleństwa i strasznie sie bałam, wszystko jest w porządku

weszłam poczytać sobie kwietniówki, tam już dziewczyny mają swoje maleństwa przy sobie, już nie mogę się doczekać kiedy będę tulić Szymonka.

katy ja też myślę, że maluszek jest tak ułożony, że go slabo czuć. Ale jestem też zdania, że jak masz się zamartwiać to lepiej idź na to USG dla własnego dobra i spokoju sumienia. Jeśli chodzi o nasze mamy, to ja z moją za dużo nie konsultuję, bo w czasach kiedy ona była w ciąży to wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Nikt nie robił USG i kobiety też miały inne podejście. Co do jedzenia, to moja też mi gada, że za mało jem Ale jem tyle ile potrzebuję, a na siłę nie będę się opychać.

powiem Wam, że korzystając z wolnego czasu buszuję po internecie w poszukiwaniu rzeczy dla Natalki :d

dziś znalazłam łóżeczko - jakoś tak do mnie przemówiło
www.my-sweet-baby.com/pictures/cots/serca_jasne2.jpg

Agusia ale o to chodzi, że ja od 10tc się oszczędzam i dosłownie tylko obiad robię, a od 14tc jeszcze 200 m do piekarni po 1 chleb chodzę. To jak bardziej się można oszczędzać? Najgorsze jest właśnie to, że się miękka robi. Oj nie klei się ta moja ciąża, z Kamilem to było zupełnie inaczej, prowadziłam normalny tryb życia. Boję się coraz bardziej, że nie skończy się happy endem

dzieki dziewczyny:) to jedyne pocieszenie na tą chwilę - myśleć że bąbelek sie obrócił...
ale chyba jakby było coś nie tak to bym miała jakieś symptomy nie? bóle brzucha, twardy brzuch albo krwawienie...
coś mi sie w głowie porobiło bo siedzę w domu od tych kilku dni i myślę o głupotach. Ech... a ja z regóły wogole nie myślę o takich rzeczach! I nie lubię popadać w taki stan w jakim teraz jestem... poczekam jeszcze do środy:)
dzięki dziewczyny!

Mala, napisze Ci tak, jakbym byla kolo Ciebie to chociaz, ze jestes w ciazy dostalabys ode mnie kopa w tylek. Nie wolno tak mowic, a tym bardziej myslec. Pamietaj, ze kazda ciaza jest inna i do kazdej trzeba indywidualnie podchodzic. Przeciez jesli szyjka sie skroci lub zacznie sie otwierac, to medycyna wymyslila juz szew czy tez passer( niestety nie pamietam jak to sie nazywa). Najwazniejsze, ze z dzidzia wszystko dobrze. Rozumiem, ze sie bardzo oszczedzasz...to teraz mysl pozytywnie, nie zamartwiaj sie.
Glowka do gory, niech glupotki Ci po niej nie chodza....

Dziewczynki, wrzuccie fotki Waszych brzucholkow:)...bo ja sie tak sama wypuscilam
Ja juz ugotowalam zupke, obralam ziemniaczki, zrobilam salatke i surowke, jeszcze musze wlaczyc pralke, poprasowac i wypanierowac rybke....pol roboty za mna...