Mamusie wrzesień 2011

Tyle sie upisalam i mi posta wcielo. Tak w skrocie: jesli Wam przeszkadza wklejanie listy zamiast jej uaktualnianie to walcie prosto z mostu, dla mnie tak latwiej bo nie musze biegac po poprzednich stronach...zreszta moze jak sie ktoras dowie to sama sie dopisze, skopiuje co jest, uaktualni i wklei do swojego postu..

Ja nie mam nastrojow, ale wiem ze czasem cos bardziej mnie zdenerwuje, albo wzruszy...

No i mamy wielki problem z kredytem, a mialo to trwac dwa tygodnie..ja juz nie wiem czy zdazymy z tym wszystkim przed przyjsciem na swiat naszej malej...


DZIEWCZYNKI:
1. Marta M: MAJA IZABELA,
2. ewelinaa: KINGA,
3. gosia2324: JAGÓDKA
4. monika1984lodz,
5. bewipo,
6. martysia0110,
7. słowiczek

CHŁOPCY:
1. mYSZA: JAN ANDRZEJ,
2. pati-m: KACPER,
3. Pyska: FRANEK,
4. fanka: DAWID,
5. kasia79: SZYMON PIOTR
6. beti: FILIP
7. SYLWIA LEON
8. smerfetka,
9. Mała (?),
10. Edyta1986 (?),
11. katy25 (?),
12. Agusia83 (?)

Czesc Marta.
nawet mi nie mow o kredycie ...
My staralismy sie ponad miesiec, wzielismy ten Rodzina na swoim,
na szczescie wszystko sie udalo i juz jestesmy od swiat na swoim
wczesniej mieszkalismty w kawalerce, nie bylo tak zle, ale juz z 2 dzieci ...
to troszke ciasno.

Pozdrawiam i miłego dnia Wam zycze

Nie moglam sie wczoraj powstrzymać ...

A co to ... Dołaczylam Wam zdjecie i nie pokazalo sie

Slowiczek gratuluję córci

Marta z bankami to tak jest, nie ma im co wierzyć. My jak sie staraliśmy to szybko poszło tylko dzięki załatwianiu przez znajomą znajomej...

gosia musisz pomniejszyć zdjęcie żeby miało rozdzielczość max 800x800 i 160kB.

Marta M napisał:

Tyle sie upisalam i mi posta wcielo. Tak w skrocie: jesli Wam przeszkadza wklejanie listy zamiast jej uaktualnianie to walcie prosto z mostu, dla mnie tak latwiej bo nie musze biegac po poprzednich stronach...zreszta moze jak sie ktoras dowie to sama sie dopisze, skopiuje co jest, uaktualni i wklei do swojego postu..

Ja nie mam nastrojow, ale wiem ze czasem cos bardziej mnie zdenerwuje, albo wzruszy...

No i mamy wielki problem z kredytem, a mialo to trwac dwa tygodnie..ja juz nie wiem czy zdazymy z tym wszystkim przed przyjsciem na swiat naszej malej...:(quote]

Marta nie martw sie, może Wam sie uda? macie jeszcze czas. Zawsze należy złożyć o kredyt w 2-3 bankach, bo wiadomo, że nie w każdym Ci dadzą, a to jest zabezpieczenie. Jednak nie należy przesadzać bo oni maja wgląd do BIKu i wszystko sprawdzają...
Nasz wniosnek był rozpatrywany 4,5 tyg. Bogu dzięki dostaliśmy kredyt tzn. mąż dostał bo sam wnioskował, ale ogólnie jest bardzo ciężko, a po Nowym Roku po wprowadzeniu rekomendacji wogóle porażka... Ja miałam babeczkę od developera, która nam dosłownie wszystko załatwiała, ja jej dowoziłam tylko dokumenty a mąż pojechał tylko na podpisanie kredytu.
Mnie bardzo dużo nerwów kosztował czas oczekiwania itd... nikomu nie życzę. W Polsce niestety młodym ludziom utrudnia sie, a nie ułatwia...

A ja dzis odbieram kafelki do łazienki na pietrze:)) już nie moge sie doczekać jak zamieszkamy....

Najgorsze w kredycie jest spłacanie go aż mnie w dołku ściska jak muszę co miesiąc oddać 500 zł dla banku

Ja za godzinę znowu wyjeżdżam do rodziców, niby nie daleko bo 120 km ale teraz mi jakoś ciężko prowadzić przez 2 godziny.

Nie wiem co nam wyjdzie z planów: chcemy jechać do Chorzowa do wesołego miasteczka ale zapowiadają deszcz więc zobaczymy, a póki co życzę wszystkim udanego długiego wekendu

Co do kredytu to tak naprawde rozchodzi sie o pierdoly, dwie wlasciwie, pierwsza jest taka, ze pan ktory robil operat szacunkowy rabnal sie przy dodawaniu metrow kwadratowych o 0,03 i wielkie halo: trza poprawiac...po drugie rozchodzi sie o dwa slowa: wynagrodzenie i dochod...bo w banku na wniosku chca miec napisane wynagrodzenie, a w pracy meza wydaja wniosek ze slowem dochod, bo twierdza, ze wynagrodzenie to tylko pensja podstawowa (i wtedy kredyt tej wysokosci nam nie przysluguje) a dochod to pensja plus dodatki (i wtedy przysluguje). I chodzimy od jednym do drugich i sie nie da nikomu przetlumaczyc!!!!! Ani jedni nie chca isc na ustepstwo ani drudzy...

A kredyt tez mamy zalatwiany przez znajoma znajomego..ale ona nie poradzi nic na te baranie lby analitykow..

Marta a w jakim banku sie staracie ?
My zlozylismy papiery do PKO BP i dostalismy za 1 razem, nasi znajomi tez.

Płacicie 500 zł kredytu miesięcznie? mega mało.. nam policzyli że byśmy płacili 1500 zł w ratach co prawda malejących, ale z własną ziemią...

wiecie co- ja ja już czuję nawet takie poprostu przewalanie się z boku na bok i wiercenie- nie same kopniaczki- i jak ktoś przyłoży rękę to też wyczuwa;P nawet trochę po brzuchu widać jak się delikatnie rusza

dziś byłam na komisji wojskowej- i jestem zdolna do służby- kategoria A

Gosiu my tez w Pekao BP, ale problem jest taki jak napisalam powyzej....

Nasz rata juz po wzieciu rodziny na swoim wynosi 1500zl, po osmiu latach jak skonczy sie dofinansowanie od panstwa bedziemy musieli miesiac w miesiac placic ok 2200...to dopiero przerazajaca wizja...30 lat!! Do konca zycia albo i dluzej, heh...

my się właśnie zastanawiamy i wybieramy. Doradca finansowy powiedział nam, że tak naprawdę czasem opłaca się jednak wziaść inną opcję w banku niż rodzina an swoim bo ona wcale taka oszałamiająco fajna nie jest.

2200 to jakaś kompletna masakra!

Mysza zalezy tez jaka kwote bierzesz...my bylismy w kilku bankach i w Pekao najkorzystniej jest, jescze maja specjalna oferte dla wojskowych...ale to i tak koszmarnista suma..

no pewnie, że od kwoty, ale żeby raty takie duże to naprawdę masakra;/ no i u nas ten wkład własny- ta ziemia w sensie

A jesli moge zapytac to jaka kwote bierzecie, na ile lat i jaka rata? Mozesz oczywiscie nie odpisywac albo napisac na priv, bo wiadomo jak to jest z pieniedzmi...