Mamusie wrzesień 2011

No właśnie ja od paru dni miałam problemy z wejściem na tą stronkę ale inne chodziły normalnie...
Ale super dziewczyny i zdjęcia filmik to niesamowite że już teraz możemy mieć takie pamiątki naszych pociech
Szkoda że kiedyś tak nie było i dzisiaj swoich nie możemy tak pooglądać

Pati wczoraj coś z forum było, bo ja też nie mogłam się zalogować po południu.
Gratuluję pierwszych ruchów
U mnie pogoda bajka, słoneczko świeci, tylko ja nadal chora i nic nie skorzystam.

pati - bardzo się cieszę, że już czujesz malucha ja jak pierwszy raz poczułam to aż mnie ciarki przeszły

a my wczoraj korzystając z ładnej pogody zrobiliśmy ze znajomymi grila było fantastycznie, dawno się tak nie uśmiałam, aż mnie mięśnie brzucha bolały a małej się to najwyraźniej podobało bo sobie żwawo kopała

martysia - no my niestety nie mamy takich pamiątek, ale jak to mówią "wtedy były inne czasy" Ja szczerze mówiąc to mam nawet niewiele zdjęć z okresu niemowlęctwa. Ale za to dziś mamy takie możliwości plus cyfrówki i nasze pociechy mogą mieć setki zdjęć z każdego dnia

powiem Wam jeszcze, że idę jutro na pobieranie krwi, mają mi zbadać potas, magnez, sód, tsh i od razu mam zrobić test obciążenia glukozą.....trochę jestem wkurzona, bo raz mi się zdarzyło mieć podwyższone tętno na wizycie (gdzie stres robi swoje) i od razu dodatkowe badania :/, ponadto mierzę sobie puls 2 razy dziennie, mam w granicach 75-85, dobrze się czuję więc nie wiem o co tyle krzyku..

slowiczek mi to wcale pulsu nie sprawdzają na wizycie... Tylko ciśnienie mierzę sobie sama na korytarzu przed wejściem do lekarza!!

Nie denerwuj się slowiczek. To standardowe badania, które wykonuje się co jakiś czas, a poza tym lepiej wykonać o jedno badanie więcej, niż o jedno za mało, które mogłoby na czymś zaważyć. Ja to się śmieję, że w życiu nie czułam się tak dokładnie przebadana jak teraz, w czasie ciąży A puls to masz rzeczywiście oki, ja bez względu na to czy się trochę stresuję wizytą, czy spokojnie siedzę w domu to zawsze mam ok. 90, a kilka razy nawet zdarzyło się, że było ok. 105.

ja na wizycie miałam puls 120 ale tłumaczyłam mu że prawie biegłam do niego, bo przed samą wizytą zorientowałam się, że muszę zahaczyć o bankomat i strrrresssssss....
no nic, niech mnie kłują do woli, i tak wiem, że jest wszystko ok

bewipo - to rzeczywiście dziwne Ja przed każdą wizytą mam mierzone ciśnienie i jestem ważona plus króciutki wywiad, czy coś się dzieje, jak się czuję itp. Na początku, gdy jeszcze nie widać było po mnie, że jestem w ciąży, to musiałam się przypominać, ale teraz te panie mnie znają i kojarzą, no i widać brzuchal, więc od razu jestem wołana do zabiegowego, a dopiero potem wchodzę do mojej lekarki. I tak robią z każdą pacjentką, bez względu na to czy chodzi ona prywatnie, czy na NFZ.

slowiczek - A ja ostatnio taka jakaś zakręcona, szczęśliwa i przejęta byłam badaniem, że wyszłam z gabinetu bez zapłacenia Dopiero w poczekalni mi się przypomniało i jeszcze raz musiałam wchodzić i przepraszałam za moje gapiostwo, ale podobno nie byłam pierwsza, często się to pacjentkom zdarza No, ale i tak mi było trochę głupio i już sobie obiecałam, że tym razem od razu na wejściu zapłacę, żeby mi potem z nadmiaru wrażeń znowu z głowy nie wyleciało

pati gratluluje pierwszych ruchów Niesamowite prawda
Teraz kacperek bedzie z dnia na dzien co raz wiekszy ,to i kopniaki beda silniejsze

Moja Jagódka też sie mega rozruszala, szaleje dziewczyna

Hej dziewczynki, u nas w Krakowie dzis bardzo brzydka pogoda. Ciagle pada i pada....Wyobrazcie sobie, ze poszlismy z mezem do kosciola i pocalowalismy klamke...hahaha...okazalo sie, ze ksiadz odwolal kilka mszy, po to by ogladac beatyfikacje Jana Pawal II....Pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo

Pati, gratuluje Ci bardzo. To naprawde niesamowite uczucie i wspaniale ...Zobaczysz, ze za niedlugo kopniaczki beda mocniejsze

dziewczynki, ale dzis pustki....
Jesli mozna, to chcialabym Wam zaprezentowac moj brzuszek
to z przodu

a to z boczku....zdjecia robione przed chwila, czyli 21t2d

Nonono Agusia Juz od przodu widac ze nosisz zycie pod swoim serduszkiem...cudny widok Uwielbiam patrzec na kobiety ciezarne

Agusia widze,ze Ty tez juz dobrze widoczna
Super brzuszek. pozdrawiam..