MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Olcia wykąpana, śpi... chwila dla siebie
Aganio, nie martw sie utratą wagi, moja koleżanka w pierwszym trymestrze schudła 6 kg tak ją mdłości męczyły, dziś ma ślicznego zdrowego już dwulatka, a co ważniejsze jej figura nie pamięta o ciąży co z tego, że ja mdłości nie miałam jak przytyłam tyle, że potem musiałam się męczyć na siłowni 4 miesiące, żeby wrócić do siebie . Jutro trzymam mocno kciuki
Chłopek moja córa miała te piżamki i byłam z nich bardzo zadowolona
Ja w weekend śmigam do rodziców, a dokładniej do mojej siostry na szóste urodzinki mojego chrześniaka
A w niedziele pewnie będę odpoczywać i cieszyć się mężem.
Czekam dziś cały dzień na niego... i już tak mi się dłuży... nie lubię jak pracuje w delegacji , a jeszcze bardzo jak jeździ tak daleko po nocy...
Dla mnie tez kompletnie nie ma znaczenia płeć... ważne, żeby było zdrowe i żeby się donosiło... ale muszę przyznać, że mam córcie... i jakby była druga dziewczynka wcale bym nie marudziła

Chłopek, jak Ty to zrobiłaś, że tak mało przytyłas??

majsterka nic nie robiłam po prostu na poczatku wymiotowałam i waga mi spadła, teraz przytyłam 3kg.

mam nadzije że siostra też będzie zadowolona z tych piżamek

hejka jak tam się kochane dziś czujecie?
aganio a jak Twój egzamin?

kamila nie pytaj ja sie czuje tragicznie

Dzień dobry
Piękny dzień

Ja dziś czuję się bardzo dobrze:). Oby tak dalej

Aganio właśnie, jak tam egzamin

Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę

Kochane wyniki egzaminu bedą dopiero 18 marca...

a mdłości i wymioty już ustały jak ręką odjął wczoraj ok 22 jak sie obudziłąm zjadłam klopsy z ziemniakami co nie zjadłam na obiad i do tego pół słoika grzybów w occie.... hmmm pycha i ogórek konserwowy z miodem.... pycha

dziś pije od rana sok z cytryny i limetki zajadam chrupkami z cebulką i kotletami z buraczkami...

Miłego weekendu....

aganio wyniki masz w moje urodziny:)
Mi powróciły mdłości,za 2 dni wizyta mam nadzieje że zarodek już będzie widać

Dzień dobry..
Kochane, u mnie dziś -17 brrryyy..... nie wiem czy wyściubie nosa z baraku...
Lepiej, jak sie nie musi to z domu nie wychodzić.

Ja oczywiście czuję się świetnie, piersi już nawet bolą znacznie mniej niż na początku.
Dziś planuje umówić się do gina.

Buziaki i miłego dzionka Wam życze

Majsterka u mnie za oknem -16 ja dziś nie wychodze...... za zimno mam nadzieje że jutro bedzie troche cieplej

Kamila to mam nadzieje że ta Twoja urodzinowa data przyiesie szczęście,,,

Jutro do gina wiec zarodek musi być widoczny Kama innej opcji nie ma

Ja już nie mam objawów troche mnie to martwi ale nie żebym na siłe tak znów chciała wymiotować...

A u mnie "tylko" -15. Brr. Niestety muszę myknąć do okulisty medycyny pracy (zmieniam pracę, ale nowy pracodawca wie o ciąży), po zakupy, a wieczorkiem na lekcje języka. A chętnie zostałabym w ciepłym łóżeczku. Na szczęście słoneczko świeci co trochę dodaje energii.

Aganio, u mnie też brak objawów i podobne wątpliwości jak u Ciebie, ale właśnie przygotowałam melisę i powtarzam sobie, że nie mam na nic wpływu więc muszę być spokojna i pełna nadziei. Troszkę pomaga

Kama - zazdroszczę, że czekasz jeszcze tylko 2 dni i wierzę, że już zobaczysz zarodka
Kamila - też trzymam kciuki za pomyślny wynik egzam.

Hej dziewczyny

FK witaj kochana i wielkie gratulacje Nie denerwuj się tyle bo tylko szkodzi, praktycznie wszystkie jesteśmy po przejciach, więc doskonale Cię rozumiemy, ja na początku strasznie panikowałam, ale jak już zobaczyłam zarodek to mi ulżyło i teraz jestem dużo spokojniejsza. Będzie dobrze kochana, trzymam kciuki

A ja w weekend w Bydgoszczy u rodziców byłam i tym razem nawet trochę wypoczęłam
Mdłości dokuczały ale troszkę mniej niż w zeszłym tygodniu i cycki mniej bolą za to swędzą Co do płaci to ja zawsze marzyłam o pierwszej córci i strasznie mi na tym zależy, ale wiem, że nie mam za dużego wpływu na to więc najważniejsze, żeby zdrowo się rozwijało A imion nie mam wybranych coś mi się tam podobało, jak w poprzedniej ciąży byłam ale teraz już nic nie wiem

Dziewczyny już jutro 31 nie mogę się doczekać wieści od Waszych ginów

Agnessa dobrze, że sie upokoiłaś bedzie dobrze. Ja już zaczynam staranka na nowo i mam nadzieję,że nie bede musiała znów dłuuugo czekać na fosolinkę

hejka mam nadzieję że już będzie zarodek jestem jak narazie spokojna już jutro o 18 mam wizyte,koleżanka jutro przyjdzie do małej zawsze sie świetnie nią zajmuje mała aż piszczy z radości bawiąc sie z nią

Gorla musi się udać I tym razem będzie dobrze zobaczysz

Ja dzisiaj właśnie się umowiłam do gina na czwartek, też nie mogę się doczekac
Ciekawa jestem jak u Was będzie po wizycie

Gdyby nie ta temp. to piękna pogoda... ale na mrozie dosłownie aż szczypie cała twarz... kiepsko.

Gorla trzymam kciuki za starania ahh... pamiętam z jakim przejęciem robiłam testy ciążowe, a troche ich było