BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #583083 przez madziaska

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


My latem nad morze nie jedziemy :( Chyba do Chorwacji się wybierzemy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583092 przez Malina86
Bry wieczor :)

Vestka to ciesze sie, ze maska Ci przypadla do gustu. Dobrze jest tez po nalozeniu maski zalozyc czepek kapielowy, albo jakas folie na glowe, zawinac na to recznik i podgrzac suszarka.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Biedny Olus. Mnie noga bolala wlasnie od wyrostka.

madziaska nie ma co plakac za morzem jak do Chorwacji chcecie jechac ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Misia tez jest smarczaco- kaszlaca. Przed spaniem poltorej godziny ja dusilo! Lekarka twierdzi, ze to od kataru, bo osluchowo czysto. Dostala masc do nosa za 50zl :ohmy: Oby sie nic nie wyklulo, bo ostatnio tez caly czas bylo osluchowo czysto az dostala goraczki i juz nawet antybiotyk nie pomogl i skonczylo sie szpitalem...

Pogoda u nas piekna, 10st. na plusie no wiosna, ale w piatek deszcz ze sniegiem i zimno.

Oooo znowu moje dziecko kaszle, no nie wyglada mi to na kaszel od gili, bo nie ma az takiego kataru, zeby ja tak dusilo. Jak slysze jak kaszle to mi skora cierpnie od razu po ostatniej chorobie.

Dobranoc!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583529 przez madziorskie
Dzień dobry!

Przemówiłam hi hi ;)

Ale nie wiem czy uda mi się na wszystko opisać, bo moje dziecko dzisiaj ma mega kiepski dzień na marudzenie i skrzeczenie i nie odstępowanie matki na krok... pogoda beznadziejna.. wietrznie, chłodno i pochmurno... pod wieczór ma już padac deszcz więc pewnie przez ta pogodę... mąz poszedł dzisiaj do pracy, a ja zostałam sama na polu walki... ech...

Ide czytać i nadrabiać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #583741 przez madziorskie
Nawet nie wiem od którego momentu zacząc nadrabianie, bo ojj dawno nie pisałam...
chyba zacznę od Waszego powrotu ze zjazdu... wybaczycie?

U lekarza byłam, ale uspokoił mnie, że mam się tym bólem na szyi nie martwić, bo to węzły chłonne mnie bolą i mają prawo i nawet dobrze, że bolą teraz, bo pracują cały czas na wysokich obrotach odrowadzając limfe z głowy.. i coś tam jeszcze już nawet nie pamiętam tych stwierdzeń, ale dał mi kolejne przeciwbólowe skoro tak mi to dokucza!

U nas majówka odpada, bo przyjeżdża a właściwie przylatuje męża kuzynka ze Stanów z dzieciakami, więc nie wypada w tym czasie wyjeżdżać, a poza tym ona ma juz bilety kupione więc nie przełożą wyjazdu...

Polunia jajecznica z pokrojonym devolajem? NIgdy bym na to nie wpadła... ;) :lol:

Widzę, że jedzenia tyle nabrałyście, że każda do domu wiozła, ale to dobrze, bo po powrocie nigdy nie chce się gotować, a i z czasem kiepsko więc takie jedzonko jak znalazł.. :laugh:

Oo widzę, że Pola szaleje z ząbkami! Już nawet Ize przebiła, bo Iza nadal ma 12! Ale już wszystkie są duże. Pamiętam, że jak dolna prawa czwórka wychodziła to tez krwawiło jej dziąsełko!

Ojj i mi juz się marzy kawusia na tarasie... ale wczoraj byłam z Izą u bratowej, bo robiłam im PITy i pojechałam zawieźć i akurat piła kawę na tarasie i mi też zrobiła i wypiłam, ale w czapce na głowie serio było mi gorąco!

Skopiowałam Vestusi przepisy na sałatki i może kiedyś zrobię... :ohmy: B) ;)

Madziaska jak czuje się Hanusia? Ojj ja myślę, że jak raz nie spała w dzień to nie oznacza to, że już nie będzie spała... no ale powiedz jak z jej spaniem w dzień jest teraz?

Luśka jak Aureśka i Olo? Co z nim?
Gratuluję kolejnych ząbków Aureśce!
Moją siorę jak dorastała i zaczęła intensywniej rosnąć to też kości bolały... z tego co pamiętam... a Olo urósł ostatnio może bardziej? Albo właśnie rośnie intensywnie?
O kurcze to faktycznie chyba z Olusiem coś sie dzieje, skoro i temperatura i nózki i brzuszek go bolą... a te nózki to w którym miejscu bolą?
Powiedz co lekarka powiedziała!

O kurka Ty już wyrobiona na Święta jesteś! Ja okien nie mam umytych, ale to mąz mi przed Świętami umyje, a ja firanki popiorę :silly: B) :laugh: Lamp na szczęscie myć nie musze bo ich nadal nie mam hi hi :lol: :lol: :lol:
ostatnio wszytskie drzwi pomyłam i szyby w nich wypucowałam, bo jakoś zawsze o nich zapominam... ;) a i czasu już na to mi nie starcza, gdy sprzątam.. ;)
Pościele za to wszystkie mam poprane i z obu łóżeczek ;)

Właśnie oglądam rozmowy w toku i jest tam dziewczyna co ma 27 lat i waży 26 kg! Szok!

Ha ha widzę, że zjazd to nastawiony na degustację dań był hi hi :lol: :lol:

Fetę to tez trzeba wiedzieć, którą kupować, bo jest i odtłuszczona, i taka, co ma 10% tłuszczu i pełnotłusta... a i rózne dodtaki mają... i potem własnei sa takie do wyrzucenia!

Luśka no własnie Iza miała pobieraną z żyły na żelazo i płacz był przeokropny! A powiedz jaki ma hematokryt? Przy anemii zazwyczaj jest za niski, podobnie jak hemoglobina!

Podwyższone CRP świadczy o jakims stanie zapalnym w organizmie, więc warto to sprawdzić i nie lekceważyć!

Kurcze i jeszcze fikołka zrobił.. biedulek! Dobrze, że sobie nic nie zrobił przy tym!

O taras! A Luśka nam nie chcecie zasponsorowac tarasu???? Na kwę będę Was zapraszała za to! ;)

Vestusiu a jak Zuzinka się czuje? Zdrówka dla niej!

A co to za tajemnicza maseczka do włosów i szampon co?

Aaa przypomniało mi się.. mąz kupił tą maść z avene za 85 zł.. więc trochę kosztowała, ale faktycznie efekty widać! Nie jest jeszcze wszystko wygojone, ale widac wyraźną poprawę! Dzięki dziewczynki!

Polunia a jaki torcik szykujesz dla Kacperka?

Madziaska a co to za kiermasz wielkanocny?
O Chorwacja! Super! Oby udało się wyjechać!

A co to za nocne przerwy w spaniu Wasze dzieciaczki sobie urządzają? Iza też ostatnio coś budzi się w nocy, wstaje w łóżeczku, płacze i jak ją położę to po chwili znów to samo...

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


O jaka droga maść! Byle skuteczna była! Zdrówka dla Misi!

No nic nadrobiłam... postaram się być już na bieżąco!

MIałam jutro jechac z psem do sterylizacji, ale weterynarz dzwonił, że coś mu wypadło i na sobotę przełożyliśmy. Nawet lepiej, bo będę jutro miała cały dzień dla siebie i męża.. ;)
Szkoda, że pogoda beznadziejna, bo pojechlibysmy z Izą do zoo...

Póki co chce kupić dziecku piaskownice... Zastanawiam się nad taką allegro.pl/piaskownica-200x200x30-z-lawe...ywa-i3077576181.html
można ją zakryć na zimę oraz chłody i koty (nie mam ich, ale sąsiedzi mają i do nas też przychodzą) nie będą tam wchodziły... jak się rozłoży to fajna łąweczka się robi dla np rodziców... a wiadomo, że moje skrzecząco-piszczące dziecko samo bawić się bez towarzystwa nie będzie...

Idę jakąs kolacyjkę zrobić.. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583961 przez madziorskie
No i co? Nadal tu pustki... myslałam, że będą nowe posty a tu du... blada.. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583962 przez polunia
Cześć Malina :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583968 przez polunia
Chciałam cos dziergnac ale mi sie nie chce :silly: Koncze nagrywac plytki i jutro wysyłam :side: A teraz smigam do łazienki bo jutro 4.30 pobudka :cheer: Tesciowa zadzwonila z rozpacza w głosie czy nie mogłabym jutro przyjechac na ranna zmiane do sklepu bo jej sie dziewczyny pochorowały i bylaby tylko jedna na rano i nie ogarnie. No wiec chcąc nie chcąc trza na 6 gnac do roboty , mam tylko kuźwa nadzieje , ze nie zaspie bo juz nie pamietam kiedy musialam wstawac o tak wczesnej porze B) Zajebiscie mi sie nie chce ale nie moge jej odmówić bo ona zawsze jest na moje "zawołanie" . W sobote prawdopodbnie tez mnie czeka ranek z zasranymi klientami w spozywczaku , postarm sie byc miła :silly:
Miłej nocki , papa :kiss:
Aaa , Luska jak Olo?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #583972 przez madziorskie
Noo Polunia 4:30.. jestem pełna podziwu...

Może jak wrócisz do domu to juz okna będą pomyte.. ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #584130 przez vestusia
Witam.

Chciałam na razie dość egoistycznie napisać.

Zuzia w nocy miała straszny kaszel, obudziła się z płaczem, ciężko oddychała, nie umiała dobrze oddychać przez nos. Miała temp. 39,2. Po chwili zaczęła się tak podduszać przez ten kaszel, wymiotowała pianą, miała dreszcze. Zapakowaliśmy się do auta i do szpitala. Zuzia ma zapalenie oskrzeli. Dostała antybiotyk, krople do noska, probiotyk i syropki, więc mam nadzieję, że wyzdrowieje szybciutko.

Ja ledwo żyję, bo do domu wróciliśmy przed 3 w nocy. Na dodatek nerwa miałam, bo dyżurująca apteka mieściła się w naszej Galerii i kuźwa z żadnej strony nie dało się tam wejść, bo wszystko pozamykane!!!! Nie wiem czy my tacy tępi czy o co chodzi? Z rana po 7 leciałam do lekarza, aby się zarejestrować, żeby opiekę dostać, no i do apteki po leki. Sama ledwo na oczy widzę, no ale zdrówko Zuzi najważniejsze. Oby czuła się coraz lepiej. Wpadnę do Was później i odpiszę więcej, bo na razie nie mam jak. Buziole.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #584470 przez Dorciaition
Cześć.

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet.

Luśka daj znać jak Olo koniecznie.

Zdrówka dla naszych dzieciaków. Polcia, Zuzia, Miśka razem z mamuśkami trzymajcie się i wracajcie do zdrówia.

Ostatnio nie piszę, bom chora i nie mam siły.
Lenia miała jakiś wirus- wymiotowała z poniedziałku na wtorek pół nocy. U lekarza dostawała jony przeciw odwodnieniu, spadła jej gorączka i w środę już broiła. Twarda jest.
Za to mnie od poniedziałku napierniczało gardło i miałam gorączke. Na a wczoraj dostałam chyba grypy żołądkowej- leciało z przodu i z tyłu. Myślałam, że kipne. Przy moim rzyganiu najbardziej zadowolona była Lenka. Cieszyła się i klapę od kibla zrzucała mi na głowę, a, że mamy drewnianą to bolało ;)
Dziś już trochę lepiej, choć nadal brzuch boli.
Jedyny plus tego to - 3 kg :) W sumie od poniedziałku nic nie jadłam, tyle co gryza banana żeby wziać tabletki.
Ale ponarzekałam ;)

Aa, no i do aparacika się już przyzwyczaiłam- nic nie boli, nie szoruje. W pierwszych dniach myślałam, że dołu robić nie będę, ale jednak zrobię. :)



Buziaki

P.S. Madziorskie też wczoraj oglądałam rozmowy w toku. No masakra. :(

Piaskownica super. Fajnie masz, że możesz takie rzeczy pokupować :)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #584672 przez vestusia
Witam Kochane!

Zuzanka usnęła w ciągu kilku minut i mam nadzieję, że troszkę pośpi, choć przez dzisiejszą nockę w szpitalu cały rytm dnia się przestawił. Około 10 zasnęła i myślałam, że „dośpi” sobie poranną pobudkę, bo wstała przed 7, ale gdzie tam, pospała może z pół godziny i wstała. Ale muszę powiedzieć, że mimo choroby Zuzia jest kochana. Nie marudzi, bawię się z nią cały czas, jestem przy niej, a ona też nie wyraża swojego znudzenia. Przed chwilą zjadła zupkę pieczarkową, a la Dorcia (tyle że bez serków topionych – zamiast tego śmietana) i zasnęła, choć nie chciała. Położyłam ją do łóżeczka, ona oczywiście w ryk, ale jak zawsze siedziałam obok i uspokoiłam ją mówiąc, że jest zmęczona, że ja jestem obok niej i że musi się zdrzemnąć. Więc się położyła i zasnęła hehehe

Madzia ja to marzę o morzu, ale u nas to ciężko, tzn. bardziej z czasem no i kasiurą też. Ale zobaczymy, bo ja tam wolę nic nie planować. Choć raczej na pewno majówka odpada. Zdecydowanie wakacje, tak od 8 lipca planuję, a co z tego wyjdzie, to się okaże ;-)

Madzia Ty to zdolna kobitka jesteś, ja to nie mam talentu do takich robótek ręcznych. Fajnie tak, bo i Hani wiele rzeczy pokazujesz. Ja to niestety zero inwencji twórczej ;-)

Lusia, to jest ta odżywka, ja brałam z tym szamponem:

allegro.pl/zestaw-loreal-absolut-repair-...ska-i3026536067.html


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka dobrze, że i z Tobą lepiej :)
O tak, jedzenia było tak dużo, że bałam się, że się popsuje. Ale było zajebiaszczo :D

Kurka ja to jeszcze ze sprzątaniem jestem w lesie, ale pewnie będziemy jechać do teściów.

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


Fajna ta piaskownica. Kurka jak ja bym chciała mieć domek :D Niby mamy możliwość wynająć ten domek, co jakiś czas temu wklejałam Wam zdjęcia, ale ja się waham. Bo z jednej strony byłabym blisko mojej Psiapsióły, tej od małej Ali, ale z drugiej strony wszystko już poza moim zasięgiem. Tzn. nie jest to daleko, ale do miasta jakieś 2-3 km, jednak ciągle musiałoby być auto w ruchu. Bez auta ani rusz. A tutaj mam o tyle dobrze, że żłobek, przychodnię mam za blokiem, koleżanki (całą resztę) na miejscu, sklepy, no wszystko. Chyba przyzwyczaiłam się do mieszkania na moim osiedlu, ale jednak waham się i ilekroć odwiedzam Psiapsiółę to jednak marzy mi się, by mieć swój kawałek trawy, żeby chociażby móc tam dać piaskownicę, basen, kocyk itd. Itd. :D

Polunia dałaś radę wstać? :D Podziwiam, ale dobrze robisz. Trzeba czasami też coś z siebie dać, skoro i inni dają coś nam :D

Dorcia jejku a Ciebie jelitówka złapała. Współczuję! No ale uśmiałam się z Lenki, która waliła Ci drewnianą deskę w głowę hahahaha :D No i jest plus – tzn. -3 kg :D Tutaj minus daje plus hehehe :D

Ja rozmów w toku nie oglądałam.

Fajnie, że przyzwyczaiłaś się do tego aparatu i że już nie boli. Najgorsze początki, a skoro już się przyzwyczaiłaś, to rób i dół.

Przyznam, że ledwo żyję. Jakoś poszłabym spać, ale nie chcę, wolę poczekać do wieczora.
Byłam u doktorki, dostałam opiekę do 15, więc troszkę odpoczniemy z Zuzanką w domku. Tak mi jej szkoda, byłam w nocy przerażona jak mi zaczęła pianą wymiotować. To przez te gile, bo jej spływały i się chyba spieniły. Biedactwo moje, ale jest naprawdę grzeczna, apetyt też ma i łobuzuje na całego.

W ogóle to w przychodni siedziała dziewczyna i w sumie byłam przerażona. Tzn. mały smyk biegał, miał rok i dwa miesiące (czyli prawie jak Zuzia), a ona z drugim maleństwem na rękach, może ze dwa miesiące miało, ale pewnie mniej. Jak tak popatrzyłam, to odechciało mi się na razie dziecka, choć Zuzia to duża już byłaby w razie ewentualnej ciąży, ale ta różnica u tej dziewczyny mnie przeraziła. Tym bardziej że ten starszy synek to przecież maleństwo, a ona sama musiała chyba zajść w ciążę jak dziecko miało ze 2-3 miesiące. Chyba uwaliłabym Piotrkowi sprzęt, jakby mi zrobił od razu drugie dziecko hheheheheh :D

Idę chyba strzelić sobie jakąś kawkę i odpocznę przed kompem. Jutro wpadną do mnie koleżanki, bo Piotrek w pracy będzie i nie będę mogła nigdzie wyjść. Więc taki babski wieczór będzie, no i z Zuzanką :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #584923 przez luska
hej laseczki

Madzia szkoda , że wy w tym roku nad morze sie nie wybieracie:(


Ale co do zjazdu nad morzem to ja jak najbardziej na tak,Tylko z tego co pamietam , to ana wy macie razem urlop na początku lipca??A nie dało by się jakoś tak jeszce ustawic , żeby jechac nad to morze po 20 lipca??

Malina zdrówka dla michasi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorska ja sie na taras z kawą na razie nie pcham , bo u nas tam zimno.a teraz powrót zimy i spadł śnieg.

Olo szybki wzrost ma dawno za soba .Nie wiem od czego te nogi.Pokazuje przeważnie jedna w róznych miejscach.w poniedziałek mamy do pediatry i się okaże.

Madziorska no z tym ma wszytko za niskie i hemoglobinę i hematokryt i krwinki czerwone

heheh Madziorska juz po tarasie .Na razie odpuścił tesciu , bo nam kolo przy okazji miała robić jak u niech podwórko , ale , ze to mnóstwo kasy , to Czekaja na wpływy i się okażę



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Piaskownica bardzo fajna:)


Hhwehe POl , to powodzenia w robocie:)

Olo jak na razie oki , ale zobaczymy co powie lekarz i echo serca nas jeszcze czeka

Vesta zdrówka dla zuzanki , oj biedna ona :(

hehehe Docia heheh zdrówka dla was , ale nie moge z lenik i jej wspieraniu mamy :lol: Wiedziałam , że do aparatu sie przyzwyczaisz ;) To kiedy dół??



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Veta no cos za coś niestety , ale ja jak bym miała wybierać , to duże mieszkanie w bloku jak najbardziej by mi pasiło i jak bym miała mozliwość , to już by nas tu nie było.

Vesta no ja wczoraj padłam jak nie wiem , ale cały dzien ze szmatami latałam , do tego byłam sama , bo Ł na tatoo pojec hał i wrócił o 21 .No zgon miałam taki , że szok


Oj współczuje lasce , ale jak trzeba to też byśmy rade dały.Z olkowego forum , tak wpadła jedna laska.Urodziła pierwsza córe przez cc i po 3 mcach zaszła w ciąże i chyba zbrakło 3tygodni , żeby dziewczynki były z jednego roku!!!Bo starsza jest z 31 grudnia a młodsza z 21(chyba) stycznia.

u nas powoli sie kreci ja już na świeta prawie obrobiona.Dzieciaki w miare grzeczne , tylko Olo mega narwowy.aureska mnie rozwala.Ma taki tydzien , że nic nie gada .A w tym juz kilku słówek się nauczyła.Mówi oć-chodz, bana-banan,buzia-budzia, buty-but,szymon-mymon/Edziu(hehe ale to juz ja ją nauczyłam)Dana-daniel.No i z krzesłami sie wściekła .Wszedzie sobie dosówa.Dzis do zlewu i godzinę myła naczynia B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #585033 przez madziorskie
Hej hej

Wszystkiego najlepszego z okazji naszego Święta!

Polunia i jak tam skrobałaś rano zlodowaciałe szyby od auta czy w garażu miałaś i ta przyjemnośc Cię ominęła? ;) jak tam w pracy było? Pewnie wsiowych plotek się nasłuchałaś co?? ;)

Kurczaki! Ale Zuzinkę wzięło! Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! Buziaki!

Właśnie oglądam program na tvn style o późnym macierzyństwie, a w zasadzie chyba trochę zbyt późnym jak dla mnie.. no nie wiem, ale takie decydowanie się na dziecko po 50 to trochę dla mnie przesada, bo życie jest tak kruche, że szkoda by było, gdyby dziecko przedwcześnie zostało sierotą... poza tym tacy rodzice raczej nie powygłupiają się z dziećmi, a raczej poważniej wychowują dzieci...

Dorcia zdrówka dla Ciebie!
Niby fajnie, ale to kosztuje.. a ja na lampy w chacie nie mam, ani na dywany, ale na piaskownicę znajde na bank zaskórniki ;)

Vestusiu podziwiam jaka Twója córcia jest mądra... zresztą wszystkei dzieciaczki sa takie mądre!
Moja rano jak się obudzi to wstaje w łóżeczku i zaczyna mnie wołać, a ja nie otwierając oczu mówię: "Izuniu spimy jeszcze" więc ona się kładzie, patrzy na mnie, czy przypadkiem oczu nie otwieram, bo jak otworze to szybkow staje i zaciesza i już po spaniu ;) no ale jak nie otwieram oczu to ona tak leży, patzry na mnie i po chwili śpi.. ;)

A to ja tą maskę kiedyś stosowałam, jak uzywałam szamponu do włosów też z loreala o nazwie silver... bo bez tej maski to nie byłam w stanie rozczesać włosów po tym szamponie! No masakra były takie jakies sztywne, poplątane, straszne jednym słowem, ale szampon nadawał im fajny kolorek ;) a raczej odcień ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Hmm tak sobie pomyslałam, o tej dziewczynie o której pisąłaś z przychodni i od razu przyszła na myśl mi moja bratowa... ona ma dzieci rok po roku tzn Dawidek miał rok i 4 miesiące jak Marcinek się urodził... no i fakt lekko na poczatku nie było... ale jak Marcin miał już 2 latka to chłoapki super się zaczęły ze sobą bawić, a teraz to jeden jest tak za drugim, że nie wiem! Wogóle Gosia ma spokój (no chyba, że się bija) bo oni sami się sobą zajmują i arzem bawią i nie skrzeczą jej żeby szła się z nimi bawić! Po drugie ciuszki na bieżąco może przekazywać z jednego na drugiego bez wynoszenia ich na strych... czy magazynowania nie wiadomo gdzie... ona podjęłą taką decyzję bo pod koniec ciązy starciła pracę - firma została zlikwidowana... i nie miała pracy więc doszli do wnisoku, że urodzi dwójkę dzieci, odchowa i potem zacznie pracować... są i plusy takkiego macierzyństwa! Wyszła już z pieluch, z butelek, a ja w kolejnej ciązy będę znów musiałą zwracać do pieluch itd...

No i Luśka pamiętaj o tym tarasie u nas.. odłózcie tam łądnie kasiorkę.. nie wiem z dopłat czy z czego hi hi ooo albo prosiaki sprzedajcie ;) hi hi

A tak serio to ja nei wiem skąd my weźniemy kase na skończenie naszej chaty! Chyba jakis kredyt trzeba będzie wziąć tylko kto to spłaci???? hmm szkoda, że nie mam jakiejś bogatej ciotki w Ameryce co by zostawiłą swój spadek ;) :(

Faktycznie może mieć anemie... skoro to wszystko ma niskie... ojj oby wszystko było dobrze!
A z nózką tez nie mam pojęcia... myslałam, że może przez ten intensywny wzrost...

Łał Aureska jest niemożliwa! I ile słów już umie! Moja wciąz te same tylko!
Ale jak nasra w pielucha to wołą "be".. szkoda, że dopiero jak nasra a nie zanim się zesra heh..

My pojechaliśmy dzisiaj na małe zakupy, bo chciałam sobie buty kupić, a raczej by mąż mi kupił, bo ja nie mam już kasy no i nic ciekawego nie było, co by mi się podobała, a jak się podobało, to mojego rozmiaru nie było! 35 gdyby któras pytała i do tego wysoki przegub i wąska pięta... ojj zawsze musze się nachodzić za bucikami... ale za to mąz kupił sobie kapcie domowe, bo dotychczasowe już zużyte były.. no i ogrodowe sobie kupiłam takie jakby chodaki, tak bym mogła je nałożyć na stopy wychodzac od nas do domu i iść do rodziców... my przypominam, że przez podwórze musimy przejść i to nie utwardzone póki co... więc jak deszczowa pogoda to błotko sie robi!

Śliczne były sandałki Emel-a i Goex-a takie na Izunię, no ale na lato to jeszcze nie wiem jaki rozmiar jej wziąć i nie brałam

Potem zakupy spożywcze i do domku... Iza nam w międzyczasie niespodziankę w pieluchę zrobiła po czym na cały głos w sklepie powiedziała "be" czyli oznajmiła, że zrobiła kupkę Biedna musiała sie męczyć, aż wróciliśmy do domu, bo nie miałam jej gdzie przebrać.. a w aucie za zimno było.. zreszta ze sklepu do domu 10 minut, ale jeszcze czym do kasy czym sie zapakowalismy to chwila trwała....

A z krzesełkiem tez jest dobra! Moja jeszcze na krzesłą nei wchodzi,a le na kanapę już wejdzie!

A i dzisiaj poszłam na chwilę do babci zobaczyć, wracam i co widzę? Moje dziecko siedzi koło wózka, obok rozrzucone całe pudełko zapałek!!! Ja woże zapałki pod wózkiem, bo niekiedy idziemy na spacer na cmentarz zapalić znicze... i nie kupuję za każdym razem zapałek a tak bym tez zapominała brac więc woże pod wózkiem.. a raczej woziłam, bo już je zlikwidowałam...
a mąz oczywiście siedział i się patrzył i miała radochę, że "dziewczynka z zapałkami.."

Apropo chorób... to coś Wam powiem..

Mojego męża brat posłał w piątek synka (z lipca 2011) pierwszy raz do żłobka, bo bratowa od środy wróciła do pracy... Pierwszego dnia mały był 3 godziny w żłobku. W poniedziałek juz do żłobka nie poszedł bo okazało się, że przez te 3 godziny zdążył się już tam czymś zarazić! No ale w środę posłali już go znowu do żłobka na pól dnia(bo od środy bratowa poszła do bracy, ale brat ma cały tydzień uroplu więc mógł byc z małym w domu prawda?) no i w środe prosto ze żłobka znów do przychodni poszli i Karolek w czwartek i piątek w żłobku nie był! No czy oni nie mogli poczekać, aż mały się wykuruje? Tylko od razu po 2 dniach do żłobka wysłali??? Pzreciez tym sposobem własnei dziecko od dziecka się zaraża, bo rodzice niedoleczone dzieci posyłają do żłobka/przedszkola...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #585092 przez madziaska
Witam :)

Ojjjjjjj, znowu sie dzieciaczki rozchorowaly :( Zdrowka dl a nich :kiss:

Dorcia, Lenka nie ma litosi ;) hehehe...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka, ja w szkole pracuje i stad ten kiermasz ;) Wystwiamy swoje stanowisko i sprzedajemy, zeby miec za co zrobic kolejny :silly:

Siedze na tym necie do nocy, a rano wstac nie moge :silly:

Kurcze, juz nawet nie pamietam co pisalyscie ;)

Polcia, zyjesz???????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #585139 przez madziorskie
Madziska a to ja wiem, że w szkole pracujesz! Chodziło mi o to co wy tam sprzedajecie? Koszyczki, kurki z papieru czy co konkretnie.. bo może książki o Wielkanocy, albo swoje rysunki no nie wiem dlatego zapytałam ;p

Iza obudziła się ze smarkami od pasa i kaszlem i temp 38,5!

Zaje...

MIłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl