Mamusie październikowe ;)))

Moner leze na neurologii szukaja przyczyny.

co do wozkow mialam 3 w 1 takko warrior w zoltym kolorze z szachownica formuly gdy w domu bede to wrzuce zdjecia. suprt amortyzacje mial dla mnie to jest wazne tylko troche ciezki jest.

U mnie brzuszek juz jest bardzo duży ale tez troszke zostało po 1 ciazy
Jak Wam dzionek mija?

alutka to może wrzucisz fotkę na zachętę


Ja siedzę na necie i szukam jakiegoś dobrego fryzjera bo normalnie załamać się można. Jak już mi jakaś fryzjerka spasuje to potem gdzieś znika i wiadomo że w salonie nie powiedzą gdzie teraz pracuje bo by klientki stracili. A muszę coś zrobić z włosami bo nie mogę już wytrzymać

Ja od 5 lat chodze do jednego fryzjera zawsze wychodze zadowolona.Czasami jak nie mam pomysły to mi doradza. A niech Wam będzie

alutka Ty chudzino to ma być duży brzuch??
To ja przy Tobie wyglądam jak w 9 miesiącu
Oj to ja nie prędko Wam fotkę pokażę

Ja mam zamiar wyglądać tak jak Ty teraz jak już po diecie będę

Agusiak jakbym Ci pokazała mój brzuch po ciaży to bys zawału dostała Wygladałam na 7 msc DOpiero po diecie i A6W się duuuuuzo zmniejszył Po porodzie tez zamierzam ćwiczyć A6w :)Naprawde moge każdej polecic te cwiczenia!
Agusiak nie daj sie prosic-czekam na fotki

własnie wstałam dziewczęta
Tak wiec tak wygląda mój brzusio

dziewczynki śliczne Wasze brzuszki
alutka wrzucę coś jak tylko zrobię jakąś fotkę.

A na razie jestem potwornie wkurzona, bo moi rodzice byli wczoraj na urodzinach córki mojego kuzyna i okazało się że ona ma ospę. My nie poszliśmy bo Paulinka ma ten katar, ale mieszkamy w jednym domu z moimi rodzicami i boję się że coś przywlekli
Jestem tak strasznie wściekła, jak oni mogli zrobić te cholerne urodziny, nie wiem gdzie mają mózgi ale chyba w tyłku O ospie dowiedzieli się w sobotę, byli u lekarza, czyli to początki i ich córka zaraża teraz na maksa. Mam ochotę do nich zadzwonić i im nawtykać, idioci

Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, widzę że pokazujecie brzuszki- mój jest jeszcze zupełnie nie widoczny. Siedzę i ryczę bo już nie daje sobie rady, normalnie chciałabym zniknąć na parę miesięcy i wrócić po wszystkim:( mam za dużo na głowie i zamiast cieszyć się macierzyństwem jestem w psychicznym dole:( dzidiuś był nieplanowany a ja nie mam umowy żadnej jako niania, poprosiłam z miesiąc temu szefa czy nie dałoby rady mnie zatrudnić, dał nadzieję a teraz mówi, że niestety nie realne, żebym założyła własną działalność no i może bym tak zrobiła ale, nie mam na to czasu żeby jeździć, pytać itd:(bo oprócz tego, że pracuje od 7.30-16.30 nie licząc dojazdu- nie ma mnie 10h poza domem, a mam pieska z którym jeszcze trzeba wyjść na spacer i ugotować obiad, bo narzeczony wraca tylko na weekendy to ja jeszcze muszę na teraz: zaliczyć praktyki, odebrać badania do pracy mgr przeanalizować itp i oddać skończoną, organizuje wieczór panieński i jeszcze co 2 tygodnie egzaminy na studiach- a ja padam i nie wiem co robić? gdzie mam znaleźć czas na to wszystko?!!!((( wszystko się skomplikowało okaże się że zostanę bez środków do życia od września- no pensja mojego narzeczonego pokrywa kredyt, wydatki itp ale nie na tyle by bez mojej pensji jeszcze wydawać tyle kasy na pieluchy i inne mega wydatki związane z maleństwem. Jestem załamana!

Aaaa przepraszam to nie wszystko od stycznia straciliśmy wszystkie oszczędności, bo szefowa ucięła pensje w firmie gdzie pracuje narzeczony o 1000 zł miesięcznie, a ja miałam już dwa wypadki samochodowe- od stycznia do marca, 2x wylądowałam na drzewie i oba auta zostały skasowane i poszły na złom, nie maiły ac. Super co?... a ciągłe nudności, wymioty i bóle glowy poglebiają moje masakryczne samopoczucie, uwierzcie mi że moja psychika już nic nie ogarnia- przepraszam ale musiałam się komuś wygadać bo już nie daje rady.

Elusia no nieciekawie a nie masz kogos kto ew by Wam mógł pomóc rodzice,teściowie?Trzymam kciuki żeby Wam się ułozyło!

Elusia, ogromnie współczuję Ci trudnej sytuacji Trudno nawet coś poradzić ale wygadać się zawsze możesz.


Trzymam za Was kciuki

Miłego wieczorku

Witam wszystkie przyszłe mamusie, a w szczególności październikowe:)
Chciałabym dołączyć do waszego grona. Mam 28 lat i jest to nasza pierwsza ciąża - 11 tc, jesteśmy bardzo szczęśliwi ! Termin porodu mamy na 24.10.2013 .
Fajnie, że znalazłam to forum, postaram się być tu z Wami na bieżąco.
Pozdrawiam

Edzia witaj serdecznie i po pierwsze to ogromne gratulacje a po drugie rozgość się
Mamy podobny termin, bo ja mam na 22.10
Mam nadzieję że będziesz często do nas zaglądać

Dobranoc dziewczynki

witam się z rana

U nas znowu sypie śnieg
Normalnie gdybym mogła to bym się chyba upiła

Miłego dnia