Grudnióweczki 2013 :)

Air1979 witaj, gorąco gratuluję Na kiedy masz termin wyznaczony? Na tego 20 maja czekamy razem, ja też mam wizytę, już się doczekać nie mogę.

Gosia82 jaka ty szczuplutka jesteś. te 44kg to stałe czy coś przybrałaś i ważyłaś jeszcze mniej?

mefiana miło przeczytać dobre wieści. Maluszek rośnie cudnie. Ale co do leżenia to słuchaj doktorka jak nie to po dupsku od nas dostaniesz.

Faktycznie chyba co do mdłości to jak brzuszek jest najedzony to odpuszczają, ja jem co 3/4 godz, bo inaczej to koło się zamyka.

Witam
Jestem mamusią wrześniwą 2011 tak jak MartaM i spodziewam się dzidziusia w grudniu :)Mam 26 lat
trochę was poczytuję i wyczytałam że niektóre z Was teżź krwiaka mają ja też go mam plamiłam tylko jedno popoułudnie ale nieźle sie wytraszyłam mam luteinę i na szczęście nie mam nakazu leżenia tylko oszczędzania się i jutro mam wizytę

ja waże 50 kg w pierwszej ciąży przytyłam 14 a startowałam z 53, na poczatku 3 schudłam

mdłości mam a wczoraj nawet pojawiły sie wymioty

Witajcie, te starsze i nowe grudnióweczki

mefiana ale super że podglądnęłaś swojego dzidziusia i że już taki duży jest Jak masz to pokaż i nam swoje szczęście

Pyśka fajnie Cię widzieć

Melduje się kolejna Grudnióweczka 2013
Jestem w 7 tygodniu

Pyśkaaaa , WhiteBlackberry - witajcie!!!
WhiteBlackberry - napisz nam coś więcej o sobie. Na kiedy masz termin?

Dziewczynki chwalcie się zdjęciami! Ja na swoje kolejne jeszcze poczekam, ale wasze też lubię oglądać!!!

Ciekawe kiedy brzuszkami zaczniemy się chwalić. U mnie +1 kg.

Ja zaś muszę co godzinę jeść, bo cały czas jestem głodna Zaczyna mnie zgaga łapać.. i strasznie nerwowa jestem.. A za tydzień mam kontrole mojego bejbusia

Pozdrawiam was cieplutko kochane i życzę miłych i spokojnych dni

Madzia100 100 termin mam na 18 grudzień ale to może się zmienić jak za pewne wiesz.
Ja dzisiaj ja przyszłam z pracy przespałam całe popołudnie, co ja będę robić w nocy to nie wiem Jestem ciągle tak śpiąca jakbym co noc hulała. Mam też co raz większy apetyt, właśnie wciągam 3 naleśnika z domowym dżemem. Kurcze muszę się pilnować nie chcę dużo przytyć. W poprzedniej ciąży przytyłam aż 26 kilo, bardzo dużo. Byłam ciągle głodna ale tak głodna jakbym nie jadła od tygodnia nigdy wcześniej ani nigdy później nie czułam takiego głodu. Całe szczęście teraz tak nie mam.

hej dziewczyny:)
Witam wszystkie które dopiero co dołączyły:)
U mnie po staremu:) Mdłości mam czasem, ale nie wymiotuje. Tylko ciągle zmęczona jestem i śpiąca.I tak nic mi się nie chce, tylko bym leżała też tak macie?

A w ogóle jak z waszym odżywianiem? Jadacie jakoś bardzo zdrowo? Ja dziś na obiad jadłam hamburgera i hot doga. Ale takie domowe. Z domowym mięskiem, bułeczkami i warzywami ( pomidorek, ogórek, szczypiorek, cebulka, rzodkiewka kapusta pekińska) I wydawało mi się ze takie to raczej zdrowe, dużo warzyw. A mama mnie ochrzaniła ze parówkę zjadłam. Ale tylko jedną i prawie jej nie czułam spod tej kupy warzyw. I jakoś mnie zdenerwowała ta uwaga.
Eh bo ja to czasem drażliwa strasznie jestem:P:)
Macie jakieś ciekawe pomysły na szybkie dania do pracy i zdrowe?

Dzieeeeń dooooobry
A raczej już Dobry Wieczór
Witam kolejne grudniowe mamusie fajnie jest nas co raz więcej faktycznie trzeba by pomyśleć nad jakąś tabelką (myśli) żebyśmy
po 1. Wiedziały kto z nami już jest,
po 2 można lepiej obserwować kto się dłużej nie odzywa i zaraz przywołać do porządku,
po 3 dla nowych Mam które do nas dołączą nie będzie problemu ze znalezieniem danych o nas (np. Wiek, która ciąża, płeć bobasa jak juz będzie wiadomo i termin porodu)

Nutka-myślę, ze dobry pomysł z taką tabeleczką Przyda Nam się na pewno dla uporządkowania

Nutka świetny pomysł z tabelką !

Justysia co do zdrowego odżywiania to już od małego miałam problem z warzywami i owocami strasznie tego nie lubiałam poprzez co też miałam anemie, jedynie sok "kubuś" mnie ratował Wczoraj zjadłam pół kilo winogrona nawet nie wiem kiedy.. po prostu leżałam i zajadałam

hej mamuśki jestem po usg i moja dzidzia ma całe 1,46 cm a serducho bije jak szalone ale jestem szczęśliwa

Oooooo dziewczyny pomysł na ramkę - tabelkę dała Mefiana (specjalnie przewertowałam strony co by się upewnić - str. 13) teraz widzę że trzeba koniecznie pomyśleć i zrobić

Na razie zbieramy dane, a potem stworzy się tabele i te dane umieści



Nutka 28 lat Warmińsko-mazurskie 22 grudnia



Moofka superaśne zdjęcie. Musiało być wszystko ok bo z nami tylko tak jest

Nutka na większości wątków taka tableka jest, najlepiej zrobić ją np w arkuszu kalkulacyjnym i umieścić np na stronie pokazywarka.pl

My mamy teraz taką tabelkę: pokazywarka.pl/nse42l/ , robiła ją nasza Pyśka, która się tu meldowała powyżej Fajna sprawa, zwłaszcza na początku kiedy dziewczyny jeszcze się tak nie znają..

moofka śliczności

I moje dane:
1. Nutka 28 lat Warmińsko-mazurskie 22 grudnia
2. Marta M, 26 lat, małopolskie, 29 grudnia, szczęście drugie

Hej dziewczyny!

Witam nowe mamusie

Moofka - piekne zdjecie kochana

Swietny pomysl z ta tabelka, ale mnie raczej na niej juz nie bedzie
Jak wiecie mialam USG w czwartek, bo krwawilam w srode wieczorem, serduszko bilo, ale ponoc plod byl za maly, zamiast 9 tygodnia byl 5-6 tydzien (4mm), no i od wtedy wciaz plamie/krwawie, nie jakos strasznie, ale ciemno czerwona krwia, czasami z malutkimi skrzepami, troche boli mnie brzuch. Zadzwonilam wczoraj do szpitala (mieszkam w UK, dla tych, co nie wiedza) na oddzial wczesnej ciazy (tam, gdzie bylam w czwartek na USG), i po opisaniu moich objawow pielegniarka powiedziala mi, ze prawdopodobnie przechodze poronienie i, ze skoro mam jutro (dzis) pierwsze umowione spotkanie z polozna (bo tutaj sie opiekuja ciezarnymi polozne), to mam je przelozyc i zrobic test ciazowy za tydzien, i jak bedzie pozytywny, to umowic sie z polozna, a jak negatywny, to do nich zadzwonic.
Nie posluchalam tez baby bez serca, dzis spotkalam sie z polozna, opowiedzialam jej moja historie, oczywiscie sie poryczalam, powiedziala, ze wedlug niej to jest poronienie, ze pewnie zarodek sie niedobrze rozwijal i dlatego organizm go wydala Powiedziala, ze poniewaz jestem tak bardzo zalamana, to mam jutro przyjechac do szpitala o 9:40 i zrobia mi USG, zeby potwierdzic poronienie.
Jest mi strasznie przykro, wczoraj plakalam caly dzien, dzis zreszta tez, nie chce sie juz ludzic, wolalabym byc bardzo mile zaskoczona. Obiecalam sobie, ze jak jeszcze raz kiedys zajde w ciaze (jesli juz w tej nie jestem), to pierwsze, co zrobie, polece do Polski i bede regularnie latac, zeby byc pod czujnym okiem swojego ginekologa, tak jak Wy dziewczyny. Poza tym, inne objawy to takie, ze od kiedy krwawie, to prawie w ogole nie boja mnie piersi, za to boli mnie brzuch troche, nie czuje sie ciazowo, nawet fajki innych ludzi mi juz nie smierdza. Mam przeczucie, ze to koniec.

Trzymajcie za mnie kciuki. Przepraszam, ze tak na smutno, musialam sie komus wyzalic. Jutro Wam napisze, co sie dowiedzialam.

A Wam dziewczyny zycze duzo zdrowka kochane, bede tutaj zagladac od czasu do czasu x

Paradise (Gosia) 31 lat, urodzona w Bydgoszczy, mieszkam w Worthing (UK). Termin mial byc na 10 grudnia.