Grudnióweczki 2013 :)

Witajcie Kochane

Rybcia - bardzo mi przykro, nie umiem sobie wyobrazić tego co czujesz... jestem z Tobą...

Monisia 100100 - faktycznie niezły mag z tego doktorka... no jak on to zgadł, żem ja w ciąży...

air1979- widzę, że jesteś z mojego miasta super, może się spotkamy na porodówce... he, he...

Mialydy_de_Winter - ja prenatalnych nie robiłam w pierwszej ciąży i raczej w drugiej tez nie będę robiła... ale zobaczę jak ciąża będzie przebiegać i wtedy pewnie zadecyduję...

Jak Wam dziewczynki dzisiaj dzień mija? macie jakiś fajny pomysł na obiad??? bo jakoś weny nie mam a mężuś głodny wróci... Synuś tak słodko sobie śpi, mogłabym zrobić tyle rzeczy w tym czasie a idę spać bo jestem już wykończona...... ciężko mi z tym brakiem energii...
Pozdrowionka mamuśki

Paradise, Rybcia- bardzo mi przykro, że was to spotkało. Nie umiem sobie wyobrazić tego co czujecie Oby was to wzmocniło przy walce o szczęście

Nutka- jestem z Żar, lubuskie

Milady- ja też miałam infekcje i jeszcze zostały mi 4 tabletki do końca leczenia. Mój lek to natamacyna. Takie infekcje często się w ciąży niestety łapie, chyba środowisko ciążowe im tak służy
Z tymi badaniami to te genetyczne się robi do 13 tyg by wykluczyć choroby-ja ich nie robiłam. Za to zrobiłam połówkowe. Teraz mój prywatny lekarz powiedział, że W moim wieku ryzyko urodzenia dziecka np z zespołem Downa jest właściwie nikłe i lepiej się skupić na serduszku. To chyba indywidualna potrzeba sprawdzania każdej z nas, jedna woli nie wiedzieć a inna ma potrzebe kontrolować zdrówko dzieciaczka Ja wierze, że będzie wszystko dobrze.

Dziewczyny czy sprawdzać chcecie płeć czy robicie sobie niespodzianke? Moja koleżanka przy drugim dziecku nie chciała wiedzieć i tak myśle czy dałabym rade wytrzymać tyle. Np moja mama urodziła 6 dzieci i za każdym razem nie wiedziała co urodzi

Milady ja mam problem z infekcjami od samego początku ciąży, już dwukrotnie miałam przepisane globulki Pimafucort pomogło ale na bardzo krótko. Teraz znowu czuje że po 2 tygodniach od ostatniej kuracji znowu się coś przypałętało. Słyszałam że profilaktycznie dobrze stosować Lacibios Femina to są chyba kapsułki, jest też żel do higieny intymnej przeznaczony dla kobiet w ciąży.
Na temat badań prenatalnych niestety wiedzy żadnej nie mam, sama muszę doczytać bo nawet nie wiem kiedy i w jaki sposób się je wykonuje.

Marta M. jak się odbywały badania genetyczne które robiłaś, to są po prostu dodatkowe usg, bo nic o tym nie wiem.

Mefiana my z mężem bardzo chcemy wiedzieć co zmajstrowaliśmy . Wszystko nam jedno czy to bezie dziewczynka czy chłopiec ważne aby dzidziuś był zdrowy. Chociaż widzę że mąż chciałby synka choć głośno tego nie mówi, więc może uda się i będzie synuś tatusia
I poza tym wyprawkę można już konkretnie kupować.

Rybcia tak bardzo mi przykro...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Lista uaktualniona.

Monisia też myślałam o tych rubryczkach ale je dodamy jak już bliżej końca będziemy

Co do badań prenatalnych to moja Gin ostatnio mi wspominała, że mam się nad nimi zastanowić czy chcę czy nie. I po rozmowie z bliskimi a miedzy innymi z moją przyjaciółką która jest o 2 miesiące wyżej w ciąży doszłam do wniosku, że tych pierwszych badań nie będę robić. Nie dość że od pobrania materiału na wyniki czekasz 2 tygodnie żyjąc w mega stresie czy wszystko jest ok, to później jeżeli coś by było nie tak to i tak niczego nie zmienię. Nie usunę dziecka, lecz będę je kochać takie jakie ono będzie. Na pewno zdecyduję się na te badania bliżej 20 tc które wykrywają wady serduszka, bo jedynie tu będę w stanie pomóc mojemu maleństwu.

Mefiana my z M będziemy chcieli wiedzieć co tam w środku siedzi Tak jak Monisia pisała można szybciej przygotować wyprawkę, choć czasami lekarze też potrafią się pomylić (moja kuzynka miała urodzić dziewczynkę a ma synka, a u koleżanki było na odwrót - Miał być Jaś a jest Majusia) Ja bym chciała wiedzieć choćby dlatego, by ewentualnie wyprawkową pełną siatę z IKEI ciuszków dla chłopaka (szał zakupowy z pierwszej ciąży i okresu starań o malucha) wymieniać na ciuszki dla dziewczynki
Moi znajomi w ciąży sugerowali się Chińskim Kalendarzem Płci, u nich niby się sprawdziło... ale do mnie jakoś nie przemawia ten kalendarz Ja wole zdać się na swoje odczucia...

Przeglądałam dzisiaj nasze forum i zauważyłam że nie zameldowały się ostatnio Kaś_O i Agacior. Przejrzę jeszcze raz całość może jeszcze kogoś zlokalizuje kto się nie odzywa..

EDIT
Kolejne zlokalizowane aniusiabzyk87, Dorotka, ankazd, Winka_, WhiteBlackberry

Kurcze, to ja mam już mętlik w głowie... Myślałam, że te badania to podstawa i każda kobieta w ciąży je robi, a tu się okazuje, że nie. Mnie gin się nie pytała czy je chce, tylko oznajmiła, że będzie robiła usg genetyczne na kolejnej wizycie. I teraz nie wiem czy się jej postawić czy zrobić to badanie...

A płeć jak najbardziej chcę znać! Mój M liczy na synka

Kochane posłuchajcie, prawie wszyscy ginekolodzy o usg pomiędzy 10 a 13tc mówią że jest to usg genetyczne i to jest normalne że sprawdzają pomiary, głownie kości nosowej...

jednak prawdziwe badania genetyczne to jest wykonanie przed usg testu PAPPA, na który ja się nie zdecydowałam i potem z wynikami tego testu robi się usg genetyczne u ginekologa, który posiada certyfikat FMF, na które ja już się zdecydowałam i specjalnie był to inny lekarz, który ma uprawnienia do tego. Mnie się podobało, bo było to bardzo długie usg 3D, leżałam i oglądałam sobie na ekranie na ścianie jak w kinie jak moje dziecko fika, itd...i mam piękną pamiątkę zdjęcia, film z tego badania. Jednak nie było to pełne badanie genetyczne bo nie było testu PAPPA, potem jak wyniki są złe zlecają amniopunkcję...

Ale dla mnie to pierwsze zamieszanie w 13tc to GRA i wyciągnięcie kasy od matek, namawianie do aborcji płodu, który rozwija się nie tak jak wszystkie inne...

Powiem jednak że samo usg 3D polecam Jak chcecie mogę poszukać kika fotek Majki z takiego usg, chociaż pewnie mamusie które mają już tu dzieciątka też mogą się pochwalić taką pamiątką

Dziewczyny trzymajcie się dzielnie :* :* musicie być silne aż nie wiem co powiedzieć.

Ja jestem zła bo byłam u lekarza i nie dostałam USG więc od 8 tyg nie wiem co z moją dzidzią czy rośnie prawidłowo, co z krwiakiem. Pozostaje mi jedynie czekać na wizytę w PL może wtedy się czegoś dowiem.

Widziałam że stworzyłyście super tabelkę, chętnie się dopiszę.

Kaś 27l (w lipcu minie więc chyba tyle trzeba wpisać) 2`ciąża

Kaś to jesteśmy w jednym wieku, mnie stuknie 27 w listopadzie to może i mnie trzeba dać 27

Nie pisałam jeden dzień a tu widzę że strasznie smutne wiadomości paradise, rybcia trzymajcie się dziewczyny ciężko nawet cokolwiek pisać łzy ciekną same;(

Ja po wizycie u ginekologa, mam przepisane tabletki jeśli wymioty będą dokuczliwe. Wzięłam na wieczór i rzeczywiście mogłam normalnie zjeść. Zapewniał że nie mają wpływu na płód zresztą kobieta w ciąży jest na każdej narysowana. Ale wiadomo jak to jest z lekami, najlepiej jak najmniej. Poza tym lekarz kazał mi odstawić na razie witaminy bo podobno wzmagają wymioty. Powiedział że przepisze w 2 trymestrze , bo dzidzia teraz mało potrzebuje i na pewno ma dostarczone.

Nadal jestem strasznie śpiąca. Kurczę i też borykam się z infekcją, dostałam 1 kapsułkę tylko jak czytałam ulotkę to producent nie zaleca dla kobiet w ciąży więc chcę przeszukać internet co piszą na razie jej nie wzięłam za to jem dużo jogurtów.

Zmieniłyście swój płyn do higieny intymnej na taki przeznaczony dla kobiet w ciąży? Ja używam zwykłego do tej pory nie wiem czy go zmieniać.

Na 29 maja lekarz mnie zapisał na badania genetyczne. Na pewno to jest stres duży ale trzeba być dobrej myśli. U mnie mąż bardzo chce poznać płeć, ja w sumie nie jestem nakręcona żeby poznać przed porodem ale pewnie się zdecyduję dla męża ach ten kompromis w związku:P


dane do tabelki:

Winka_; 23 lata; Kanada; 10 grudnia; 1 dzidzia

Cześć dziewczynki
Melduję się bo bardzo długiej nie obecności za co przepraszam.

Ech, właśnie przeczytałam zaległości i jest mi tak przykro Paradise i Rybcia wiem, że żadne słowa nie pocieszą ani nie przyniosą ulgi ale dziewczyny mają racje, musicie być silne, wspierać się na wzajem z mężami i walczyć o następne Aniołki. Wierze i jestem pewna, że wszystko się jeszcze ułoży. Życie czasami nas tak bardzo przykro doświadcza ale najważniejsze to starać się podnieść i nie poddawać. Odzywajcie się czasem do nas

O kurdę,Rybcia-tak mi przykro,trzymaj się cieplutko...

Jeśli chodzi o badania prenatalne to ja robie,będę miała pobranie krwi i usg w 12 tygodniu(w UK robią za darmo dla każdego),z pierwszym dzieckiem nie robiłam,ale teraz pomyślałam,że skoro oferują za darmo to czemu nie.Sama nie wiem,co bym zrobiła jeśli by się okazało,że coś nie tak.Tak naprawdę te badania szacują tylko prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu Downa,żeby mieć pewność trzeba zrobić amniupcje(czy coś takiego).
Mam nadzieję,że żadna z nas nie będzie musiała podejmować żadnych trudnych decyzji.

Moje dane do tabelki
Agata 29l., Biała Podlaska, termin 2.12.2013, pierwsze dzieciątko

Pisałyście o badaniach prenatalnych. Właśnie jestem po dzisiejszej wizycie i lekarz dziś mówił mi o nich ale ja od razu wiedziałam, że chce je zrobić, chyba wolę wiedzieć i się przygotować psychicznie jakby co.

Nie odzywałam się długo bo miałam zapalenie żołądka i w ogóle jakoś czułam się bee.Ale dziś dostałam szokujące dobre wieści, jakoś wszystko się unormowało u mnie do tego stopnia, że lekarz pozwolił wrócić mi do pracy. Ucieszyłam się bardzo i już jutro bym mogła do niej iść, ale każdy na mnie krzyczy, że na moim miejscu by ciągneli jeszcze zwolnienie i zgłupiałam, nie wiem co mam robić Wiem, że sporo z Was tez krwawiło (ja żywą czerwoną krwią w 4 tyg ciąży ale tylko troszkę) i zastanawiam się czy któraś z Was pracuje czy raczej jesteście na zwolnieniu ?

Paradise, Rybcia bardzo Wam współczuję. Nie wyobrażam sobie co czujecie. Trzymam za Was kciuki.


Spisałam chyba wszystkie wpisy do tabelki. Dopisujcie się kopiując tabelkę chyba tak będzie łatwiej nas wszystkie wpisać.
1. Nutka 28 lat Warmińsko-mazurskie 22 grudnia
2. Marta M, 26 lat, małopolskie, 29 grudnia, szczęście drugie
3. Pyskaaaa, 26 lat, lubelskie, 15 grudnia, maluszek drugi
4. Monisia100100, 29 lat, świętokrzyskie, 6 grudnia, pierwszy maluszek
5. moofka, 29 lat, lubelskie, 21 grudnia, pierwsza dzidzia
6. mefiana, 26lat, lubuskie, 3 grudnia, drugi dzieciaczek
7. Gosia82, 31 lat, Koszalin, 8 grudnia, druga ciąża
8. karbon,Karolina 23 lata, Niemcy, 12 grudnia, pierwsza dzidzia
9. jeta, 28 lat, lubelskie, 15 grudnia, pierwszy dzieciaczek
10. Szymonka, 33 lata, Gorzów Wlkp. lubuskie, 23 grudnia, drugie maleństwo
11. Justysia, 25 lat, Łódź, 2 grudnia (według pierwszego USG), pierwsza dzidzia
12. Air1979, Agnieszka 33 ,Gorzów Wlkp, 18 grudzień
13. Milady_de_Winter; 27 lat; Rypin - Kujawsko-Pomorskie; 6 grudnia, pierwsza ciąża!!
14. Kaś 27l (w lipcu minie więc chyba tyle trzeba wpisać) 2`ciąża
15. Winka_; 23 lata; Kanada; 10 grudnia; 1 dzidzia
16. Agata 29l., Biała Podlaska, termin 2.12.2013, pierwsze dzieciątko
17. Aniusiabzyk87, 26 lat, Bydgoszcz, termin 26.12, pierwsza ciąża

Pisałyście o bólach brzucha. Ja je miałam. Poszłam z tej paniki na izbę przyjęć do szpitala żeby to sprawdzili a oni mnie zostawili na kilka dni. Dostałam Nospę. Wszystko jest ok. Ale jak są to silne skurcze to wydaje mi się że warto to sprawdzić i nie zwlekać.

Agacior-to wszystko zależy od przyczyny krwawienia,jesli to było niegroźne krwawienie bez przyczyny to pewnie nie ma żadnych przeciwskazań.Ja w perwszej ciąży nie pracowałam(notoryczne wymioty,skracająca się szyjka,ciągle coś),musiałam leżeć i odpoczywać,urodziłam prawie trzy tygodnie po terminie,poród masakra,ciężko...Za to moja kuzynka pracowała do ostatniego dnia,dostała bóli o 18:00,o 21:00 było po.Teraz też mam zamiar pracować ile będę mogła,trochę obawiam się o moją szyjkę,ale mam nadzieję,że wszystko będzie ok.
Z drugiej strony,jeśli chcesz to nie żałuj sobie i korzystaj jak dają