MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015

Tymek standardowy 3340,56 cm....ogolnie to druga kroplowka nie podzialala i przebili pecherz z wodami,po czym poszli do innego porodu a ja dostalam od razu bole parte wiec zdazyli na ostatnie 15 minut przyjsc.....takze od wigilii w szpitalu wisze na kroplowce i zakonczenie ktore mozna bylo wczesniej zrobic,ale juz po wszystkim.Teraz ide po chlopca bo jest na obserwacji z powodu sluzu w nosku co mu oddychac przeszkadzal.Trzymajcie sie dziewczyny,trzymam kciuki za was

Sylka gratulacje -śliczny chłopczyk
A ja dalej czekam...od wczoraj odchodzi mi czop z początku bezbarwny teraz troszkę pobarwiony na kolor brunatny nie wiem czy to tak ma być? W nocy miałam lekkie skurcze ale wszystko ustalo...

Roznie jest z tym czopem,ja to nie wiem w koncu czy mi cos wypadlo czy nic bo ja to bylam kompletnie zatkana ale zycze Mastynka zeby ruszyla Ci sie akcja,trzymam kciuki

U mnie Mastynka czop odchodzil dzien przed tym jak mi wody wodeszly. Tej galarety bylo tyle ze dramat po 30 godz od tego jak odszedl strzelil mi pecherz plodowy i wody odeszly. Reszte znacie z opisu wiec moze sprawdz raz jeszcze torbe czy wszystko masz?

Palinka a był on zabarwiony czy przezroczysty ? To w takim razie czekam może się coś zacznie w końcu

Sylka gratulacje. Piękne imię wybralas Tymony to wspaniale chlopaki
Mastynka jak najbardziej może być podbarwiony. Trzymam kciuki, pewnie niedługo sie zacznie.
A ja od wigilii w domu, czyli wyszłam po dwóch dniach od cc. Czyje się super, a Eryk jest bardzo grzeczny, dużo spi, dużo, wiec wszyscy jesteśmy wyspani . Tymon zachwycony bratem, całuje, glaszcze , mowi, , " Eryk, nie płacz" , wspaniały jest
Trzymajcie się dziewczynki

Hej!
Wesołych Świąt wszystkim
Gratulacje dla wszystkich mam.
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze.
Magdam trzymam kciuki za szybkie wyjście że szpitala!!! Jak tam u was?
Nefri a tak.Myślałam że może wypuszcza was na święta. Super ze spędziliście je razem

A my walczymy z tą wstretna nietolerancja laktozy!!! Szkoda mi małego że tak się musi męczyć :'( mam nadzieję ze szybko sobie z tym poradzimy

Sylka gratulacje!!

Mała biedny... Trzymam za Was kciuki!!

My w szpitalu Antosia dostaje antybiotyk, jest non stop badana. W szpitalu zarazili ja groźna bakteria ciężko ja wytepic, ale walczymy i mam nadzieję, że nam się to uda bo mi tak strasznie żal tej mojej bidy, Emilki też bo cierpi a mąż już zaraz jedzie do pracy i co wtedy? Najchętniej to bym pozwala Ujastek ale sił nie mam na walkę z nimi i kasy też dużo mniej niż oni :/

Trzymajcie się

Mastynka u mnie on byl powiedzialabym zoltawy? Taki przezroczysto-zoltawy. A ze czasami sa podbarwione niteczkami krwi to tez slyszalam, normalna sytuacja podobno:)

Ja ciagle stymuluje tego przytkanego pozapalnego cycka, antybiotyk juz zjadlam i czekam na poprawe bo tak glupio z jednego 120 ml a z drugiego max 40 ml - az w wielkosci jest roznica ze mam krzywe cycki

MagdaM a mozesz mi opisac co sie podzialo na ujastku? Wiem ze tam znalezli ten stan zapalny ukl moczowego i ogolnie czekaliscie na checi Tosi do zycia, ale ostatecznie szybciutko Was wypisali wiec myslalam ze szybka poprawa nastapila. Jak nie chcesz on public to prosze Cie o wiadomosc prywatna ku mojej przestrodze na przyszlosc. Bo jak wiadac bylysmy w jednym czasie na oddziale a prze rozne rzeczy sie tam dzieja...

Paalinkaa wysłałam PW.

dziewczyny, czy podajecie swoim maluchom smoczki? chcialam tego uniknac, ale wczoraj caly dzien wisial na cycu, tak ze czasem nic nie jadl tylko trzymal i zasypial. jeszcze mu nie dalam bo nawet nie mam, ale mysle czy nie kupic.
Magda bardzo wspolczuje Ci tych problemow. mam nadzieje, ze szybko sie z nimi uporacie

Nefri ja podaję smoczek chociaż też nie chciałam. Ale mały tak się męczy przy tej nietolerancji a że smoczkiem wygląda jakby miał chwilę ulgi. Chociaż na razie nie przepada chyba mocno za nim bo regularnie wypluwa.
Teraz bym mu wszystko dała żeby tylko przestało go męczyć chociaż plan był.inny
Przed chwilą byłam znowu u Lekarza masakra!

Dziewczyny wczoraj urodzilam,skurcze od 6 rano , na porodowce 2h i mały już był na świecie, ciężko było , bardzo bolało

Wiedziałam Mastynka! Jak napisałaś o tym czopie to jakoś tak w małym palcu przeczuwałam, że to już

Gratuluje!

Super gratulacje☺☺☺My od wczoraj w domu i zaczynamy sie dopiero poznawac.