zabawki

olka mi sie bardzo podoba ta zabawka ale tez widzialam tylko w necie
zauwazylyscie ze biedronka ostatnio sprzedaje bardzo drogie zabawki i wcale nie szczegolnie ciekawe? w tamtym roku mozna bylo wiecej intersujacych rzeczy znalezc.

no dokladnie drogie maja a nie fajne ja nawed sie na nie nie kusilam bo chcialam malemu kupic cos na swieta

qrcze dziewczynki myślicie,że dla roczniaka jest jeszcze potrzebna taka "barierka" na bokach na jeździku (takim samochodziku)



czy już może byc bez np.


a efekty dźwiękowe wskazane klakson jeszcze zniose,ale te niektóre mmelodyjki

ifka,z mojego doświadczenia powiem Ci,że barierkę mieliśmy jakiś tydzień,ale Misiek miał rok i 4 m-ce. Dla niego już była zdecydowanie niepotrzebna(ale to już myślę indywidualnie się patrzy),a efekty dźwiękowe?! My nie mieliśmy żadnych,tzn.mieliśmy kilka standardowych melodyjek dość głośnych,ale coś zaczęło charczeć i zrezygnowaliśmy. Misiek nie ucierpiał a nam nie puchły uszy. W końcu podstawowa funkcja jeździków to nie odtwarzanie dźwięków

IFka Tola ma taki: www.mydear.com.my/index.php?route=produc...oduct&product_id=389
jeszcze niedawno nie sięgała do ziemi nóżkami, teraz zaczyna się odpychać. jeśli chcecie mieć coś a'la rowerek gdzie Lenka będzie sobie jeździła na spacerach, a jak się zmęczy to będzie miała oparcie i będzie mogła odpocząć, kiedy rodzice będę ją pchali- wtedy barierka może się przydać, ale jeśli chcecie mieć jeździk jako jeździk- to zupełnie niepotrzebne. musicie przemyśleć, czy będzie on zastępował wózek na jakichś spacerach dłuższych, kiedy ona nie będzie potrafiła długo sama jeździć i czy w ogóle traficie na porę roku gdzie będziecie mogli zastąpić nim wózek- mam nadzieję, że jakos jasno napisałam, bo mam wrażenie, że masło maślane...

Emme,no trochę masło maślane ,ale chyba zrozumiałam. My mieliśmy jeździk,gdzie barierka i podstawka na nóżki to dwie inne bajki... Fajne są właśnie te,gdzie można rozbierać. Na początku masz wszystko,wozisz niuńkę,a kiedy jest już na tyle duża i sprytna to rozbierasz co trzeba i dziecko same działa. Wystarczy rączka do prowadzenia(którą później też można zdemontować) w razie zmęczenia Malucha czy topniejącego czasu wolnego rodzica

ja tez zrozumiałam o co Ci chodziło Emme .Dzięki dziewczynki .
U nas to w sumie taka dziwna sytaucja w sensie pokręcona ,bo chrzestna kupi:

a my chcemy kupić rowerek taki:


i ktos cos tam rzucił(ciotki klotki ) o samochodziku jeździku własnie, ale w obecnej sytaucji to ja nie wiem czy jest sens .bo przecież i rowerek i ta zyrafka.Jak myslicie?Co za duzo to nie zdrowo chyba .
W rezultacie to Lenka chyba się pogubi i nie będzie wiedziała czym sie bawić i nie będzie niczym .Musze im chyba do rozsądku przemówić i jak juz chcą to niech kupią coś innego.

Póki co zima, więc żyrafka w domku a później(kwiecień) skonfrontujemy ją z chodnikiem choć słabo to widzę a rowerek to wiadomo chodnik jakiś super nie potrzebny (chyba )i do przodu .

ifka,my mieliśmy jeździk i rowerek. Jeździk był w domu,a rowerek na dwór. Ale jak przyszło lato to i jedno i drugie znalazło się na podwórku. Misiek nie radził sobie z pedałowaniem i się odpychał jak na jeździku. Ale frajde miał wielką

Widzę,że żyrafka nie ma pedałów,jest to chyba taki weselszy jeździk,więc wydaje mi się,że ten sam w sobie jest już zbędny.

ten Error mnie dobija

Tak Gosiu zyrafka to tez jest jeździk (tylko nie w formie samochodzika), moje zdanie po namysłach tez jest takie,ze dodatkowy jeździk samochód byłby nadmiarem a poaz tym gdzie to trzymac w 1 pokoju .

Co prawda nie mam zielonego pojęcia jak ona sie sprawdzi w "ujeżdżaniu",bo rózne opinie czytałam, ale jak sie człowiek nie przekona i nie sprawdzi,to zwykle czegos nie wie .

Dzieki dziewczynki

Ifka żyrafka bardzo fajna i w domku ok a jak lenka doczeka wiosny wsiądzie na rowerek My na roczek mamy już wybrany rowerek.

Ja inwestuje teraz w mojego dzieciaka i zabawki sportowe albo edukacyjne takie bardziej rozwijające to jest świetna sprawa. Jeżeli Cię takie interesują to mogę śmiało polecić.
Albo jakieś zabawki do ogrodu w tym sklepie masz całe mnóstwo fajnych produktów tego typu
www.activegarden.pl/zabawki/zabawki_ogrodowe

Mam nadzieję że pomogłam

Moja nowa znajoma miała swój własny sklep z bardzo fajnymi zabawkami z atestem. Wszystko ślicznie wyglądające i ciekawie pakowane (wiem bo parę rzeczy kupiłam dla przyjaciółki) np. malutkie skarpetki popakowane w jajeczka itd. Niestety sklep założyła w małym miasteczku i splajtowała. Mam wrażenie, że teraz interes kwitnie przede wszystkim w sklepach internetowych i różnych wyprzedażach online . W sumie ja też przerzuciłam się w dużej mierze na zakupy w internecie, ale jeżeli chodzi o rzeczy dla maluchów z atestem chyba wciąż wolałabym je przed zakupem widzieć na żywo.

Dla dzieciaczka w wieku 4 miesięcy najlepsza będzie mata edukacyjna, albo leżaczek bujany. Fajne zabawki dla dzieci znajdziesz na stronie e-pszczolka. Cały praktycznie sklep jest poświęcony zabawkom.

Ja osobiście mogę polecić zabawki o charakterze 'slow' - http://www.mamazone.pl/artykuly/na-czasie/aktualnosci-i-trendy/2013/slow-toys-2013.aspx . Są one bardzo różnorodne, ale łączy je jakość, bezpieczeństwo i walory edukacyjne.

U nas niebawem stukną 3 latka . Z zabawek przodują klocki, puzzle, ciastolina (zabawy kreatywne farbki, kredki, wyklejanki itp.), gry dostosowane do wieku, autka, kuchnia w szerokim rozumieniu tego pojęcia, rowerek biegowy, pluszaki i na szarym końcu lalki .