Jak odstawić smyka od piersi:)

Dobrze,ze ja na razie nie muszę przez to przechodzić,ale za jakiś czas(nie prędko) odświeżę ten temat

Madzia gratuluje Wam
dopiero teraz znalazłam chwile żeby poczytać ten wątek.
jej jak ja sobie przypomne ten dzień gdy dawałam eM cyca a on odwracał głowe bo nie chciał...
myślałam że nie przstane płakać... najgorzej było na wieczór, po kąpieli zawsze zasypiał przy cycu a tu nie ma mowy, nie dało się go namówić... też było mi strasznie dziwnie, że już nie chce cyca, jednak to wspaniałe uczucie karmić piersią!
Mi pokarm sam zanikł, robiłam tak jak Manga Ci radzi i nie było problemów
więc już sie z tym nie będe powtarzać

ucałuj od nas Filipka, za to że jest taki dzielny!

dziekuje..:)buziaki przekazane ale mi tez by sie przydaly;p

mówisz masz

Dziekuje Ci jedynaczka:)

No a u nas caly dzien bez cyca potem kolacja,kapiel,rytulaly i polozenie do lozeczka wyjscie z pokoju i bez wiekszych ekscesow bo chwile pomarodzil i zasnal..ciekawe jaka mnie czeka dzisiejsza noc..mozna powiedziec ze Filip cycusiowi powiedzial bay bay

Madzia dzisiaj ja przezywalam cos podobnego Julka uzywala smoczka tylko do zasniecia, a dzisiaj postanowilam, ze czas pozegnac sie z nim calkowicie. Koszmar- myslalm, ze bedzie troche lepiej :/ Plakala przez bita godzine, ale to tak, ze lzy laly sie strumieniami. Naszczescie wczesniej pocielam smoczki, (pocietego nie chciala) i dzieki temu sie nie zlamalam. Jejku jak to latwo pisac "nie poddawaj sie", a jak ciezko jest w danym momencie walczyc z samym soba!!! Ciekawe jak bedzie jutro ;/

dziewczyny podziwiam Was!
ja już od jakiegoś czasu próbuje oduczyć małego picia z butli, i du*a zawsze sie poddaje.
Jak Wy to robicie? no!

wiesz jedynaczka to jakos samo przyszlo.maly jakos olal porprostu sprawe.u nas o tyle moze latwiej ze moj nie pijal zupelnie innego mleka jak moje teraz jak odstawilam to czasem dostaje z platkami mleko krowie ale mleko wypije platkow nie zje:)
hmm naprawde nie wiem jak ci doradzic jedynaczka bo nie karmilam nigdy butla i piciu zawsze z kubeczka dostaje Fifi.Ale 3 mam kciuki ze Ci sie uda!!

Aga hmm..ja smoczkow tez nie uzywalam nigdy z FiFI wiec tez nie wiem jak to jest;/ale wiem jak ciezko sluchac placzu malenkiego dzieciatka..ale wspaniale zrobilas ze wszystkich smoczkow sie pozbylas.a mala juz spi?udalo jej sie jakos zasnac?

Po godzinie placzu wkoncu usnela Glaskalam ja i ciagle tlumaczyla, ze jest juz duza dziewczynka i ze misiu tez spi bez smoka itp. nie wiedzialam juz co wymyslac
Ogolnie miala 2 smoczki. W dzien dalam Jej smoczka i powiedzialam, zeby wyrzucila do smietnika i zrobila pa pa- tak wlasnie uczynila. A z drugim (chcialam miec wrazie W) powiedzialam, zeby oddala cioci (byla u mnie kolezanka) tak tez zrobila, a wieczorem walczyla o niego ja Lew i nie pomagaly tlumaczenia, ze nie ma. A... i jeszcze przed polozeniem Julci odcielam koncowke od smoczka tak, zeby MNIE nie kusilo- i dobrze zrobilam, bo byl moment, ze mialam ochote do Tesco mojego M wyslac Ale naszczescie dzisiaj niedziela i mamy czynne tylko do 16stej
Jedynaczka to nie jest takie latwe jak widzisz- sama ze soba walczylam- dobrze, ze sobie w tych sprawach nie ufam i zapobieglam zniszczeniem smoka.
Moja Julka butle dostaje tylko na noc- w dzien wszystko wypija w kubku:) Ale i przyjdzie czas na odstawianie butli- wszystko pokolei

już tyle razy sobie przyrzekałam że nie dam mu wiecej butli i nic, pewnie by nie zjadł nic tylko by ryczał przez kilka dni ;/
ach te nasze zbóje!
Madzia u nas butla niestety musiała pójść w ruch, jak ja pojechałam do szpitala i tak też przy okazji skończył sie niestety cyc, i z tą butlą się rozstać nie umiemy, mój też pije z kubeczka soczki, wode, herbatke czy kakao, a kasze musi mieć w butli eh.

Aga zwróć uwage czy nie bedzie teraz paluszka ssała zamiast smoczka, bo z dwojga złego lepszy smoczek niż kciuk z tego co ja czytałam.

oj MUsisz byc twarda i konsekwentna!:)Wy mi tu to powtarzałyscie to i ja Wam bede tak mowic bo to prawda jak widac:)trzeba wierzyc we własne sily i nasze dzieciaczki ze beda dzielne i nie bedzie tak zle:)jedyne co u nas bylo to jak pierwszy raz nie dawalam cyca no i dzis tez na noc to jak polozylam to odrazu wyszlam z pokoju chwile postekal i mu przeszlo i zasnal sam..moze tez sproboj wyjsc i stac jedynie pod drzwiami no nie wiem wsumie sama..

Wtrące się do tematu..mi też było trudno się przestawić bo jednego dnia karmiłam a na 2 pokarm mi zanikł ciężko mi było bo jednak karmienie piersią to niepowtarzalne uczucie. Co do pokarmu do moja kuzynka użyła domowego sposobu i pokarm zanikł. Trzeba wypić ok 4-5 herbat z szałwi.Pomaga:) życzę powodzenia dziewczynki z odstawieniem piersi a a Tobie Aga z odstawieniem smoczka:)

Jedynaczka zwracalam uwage, czy nie wpadnie na pomysl ssania kciuka i nawet przez sekunde tego nie zrobila
Madzia jak polozylam Julke do lozka to zachowywalam sie tak jakby nigdy nic i wyszlam z pokoju. Chwile byla cicho, ale po kilku/ kilkunastu minutach zaczela przerazliwie plakac, wiec weszlam do pokoju, bo myslalam, ze moze sie uderzyla, albo cos. Jednak nie poprostu chciala juz spac, a nie bylo smoka. Uspokajala sie jak bylam przy niej, wiec zaczelam ja glaskac mowic do niej itp. no i po h usnela.
Najbardziej boje sie jutrzejszego popoludnia- mysle, ze bez smoczka nie usnie w dzien. Wieczorem o tyle latwiej, ze po ciemku z nudow usnie, a w dzien napewno bedzie wiekszy bunt :/

Aga 3mam kciuki za ciebie i za nasza mala forumowa ksieżniczke:)wierze ze skoro nam sie udalo z cycem uda sie tobie ze smokiem i jedynaczce z butla:)

A to dobrze ze nie wpadła na taki cudowny pomysł
Jednak najgorsze są początki.. Aga trzymam za Ciebie kciuki żebyś dała rade uspokajać małą.
W dzień może sama w końcu padnie ze zmęcznia, ale na pewno nie bedzie łatwo.
Ja Was na prawde PODZIWIAM
ja to zero silnej woli ;|