Mamusie czerwiec 2012

Hej dziewczyny, zaglądałąm tu rano i były pustki więc stwierdziłam, że jak wrócę po południu o coś naskrobię a tu szok tyle wpisów.. aż miło się czyta..


Natalia co do tej koleżanki, to ja bym jej odpowiedziała normalnie koszmar, a co do jedzenia, to powiem tak zę nasza Amelka zje owszem frytki, czy tam kurczaka ale kebaba hmm nie wiem.... a cola czy mirinda, to ja Amelka dostanie tego małego łyczka raz na x czasu to ja uwazam ze to i tak za dużo,.. ale po prostu czasem sie ulegnie.. frytki i kurczak to też tylko jak ja zrobie.. czsem jak gdzies jestesmy to trzoszke frytek tez zje... ogolnie to Amela jada juz wszytsko co popadnie ale takie co ja zrobie a nie takie fast foody co nie wiadomo ile gdzies w tych knajpach lezały...

Kasiulka nie przejmuj sie z czasem ulegnie wszystko zmianie i na pewno wszystko sie unormuje i bedziesz zadowolona...

Joanna Amelia dostała wózek od chrzestnej na roczek, co prawda wtedy byl duzo za duży dla niej, teraz tez jest, ale potrafi sie nim bawic i prowadzić, i robi lalą aaa aaa w nim wozi czasem sama chce do niego wejsc ale sie niestety nie miesci a ma taki...


allegro.pl/smoby-wozek-dla-lalek-hello-k...132-i3465731561.html

Polecam bo jest na prawdę solidny i fajny

aaa i Joanna figura mm aż pozazdrościć

dzidostwo taki sam oglądaliśmy jak Wasz tylko z myszką minnie i mojemu mężowi nie podobał się stwierdził, że jest za duży, nie ma skrętnych kół i będzie ciężko prowadzić się Alicji, a ten w truskawki mamy już przetestowany u kuzynki bardzo fajny,
aczkolwiek Wasz tez mi się podoba
urodzi i też wrócisz do formy, kwestia czasu
a ja musze wziąć się za siebie, bo 0,5 kg poszło w górę

kasiulka wózków jest masa, aż szok wszsytko zależy od tego, który Twojemu dziecku będzie prwoadzić się najlepiej...Ala miała możliwość przetestowania, a to duży plus

Hej dziewczyny..

dzień dziś jak codzień, byłam troszkę z Amelką w parku pobawiła się na huśtawkach.. a teraz śpi... oby jak najdłużej bo od jakiegos czasu budzi nam sie w nocy regularnie 3-4 razy z płaczem, czytałam że to mogą być już koszmary ale też ogołnie jej wychodzą 4 i 5 czwóek ma już 3 więc tak na prawde nie wiem... czasmi modle sie zeby spała bo też musze wypocząć ale cóż.. taki mój los


w ogole od kilku dni sie dziwnie czuje jak dużo pochodzę to mam takie dziwne uczucie jakb Kuba miał zaraz wyjść ze mnie nie wiem jak to określić ale takie dziwne...

jak nogą coś próbue przepchnąć to to samo... a wizyta u położnej dopiero na 30 sierpnia.. no i nie wiem czy jescze jakieś USG przed porodem z jedno może jescze bedzie... zobaczymy....

Joanna podejrzewam że jakbym kupowała Amelce to też bym się zastanawiała nad tym jaki on ma być, ale dostaliśmy więc problem z głowy predzej czy pożniej nauczy sie go prowadzić perfect

Hej.

Joanna wózek fajowy, jak wam zazdroszczę... uwielbiam takie dziewczęce gadżety:-)

dzidostwo staraj się dużo opoczywać. Korzystaj kiedy mała śpi. Zmniejsz ilość obowiązków do minimum. Wiem po sobie ze często wynajduję sobie pracę na siłę...

Chcę was zapytać o zdanie... Zadzwonili do mnie z apteki w której miałam pracować, chcą mnie do pracy.. Ja chciałam iść na studia i myśleć o własnym biznesie. Bo przedszkole to juz temat zamknięty ponieważ otwierają sie u nas 2 państwowe.

Druga sprawa to taka że Jaś ma 15 miesięcy i nie wyobrażam sobie pracowac studiować bo kiedy bedę z nim spędzać czas. na plus jest fakt że moja mama ma urop nauczycielski i mogłaby się zająć Jaśkiem a ja zaczęłabym obowiązkowy staż który muszę zrobić bo przepadnie mi egzamin... tak wieć albo praca albo studia co wy o tym sądzicie?? Mam nadzieję ze mnie zrozumiecie jako mamy...

natalia z jednej strony przed Tobą przyszłość, jeśli teraz masz okazję iść do pracy, zrobić studia i jeszcze możliwość zostawienia Jasia pod opieką babci a nie obcej baby to super, naprawdę...ale z drugiej strony byłabyś bardzo zajęta i siłą rzeczy mniej poświęcałabyś czasu dziecku...jeśli jesteście na to oboje gotowi to warto spróbować...
u mnie Alicję ciężko zostawić z kimś na godzinę, a co dopiero pół/cały dzień,pewnie w tym moja wina, bo od porodu jestem z nią przez 24 h, do tego chyba jest rozpieszczona troszkę,
płaczliwa itd.

W moim przypadku studia i praca naraz odpadają... patrzę realnie i wiem że serce by mi pękło nie dałabym rady psychicznie wiec albo jedno albo drugie.

Chyba zostanę przy pracy... bo studia mogę podjąć na każdym etapie w życiu... W naszym mieście jest trudno o pracę a w dzisiejszych czasach z pracy się nie rezygnuje.
Jaś bardzo kocha babcię, lubią razem spędzać czas.
zadzwoniłam wykazałam chęć współpracy, kazały mi zadzwonić koło 5 września, muszą ustalić szczegóły i zastanowić się czy cały etat czy pół.

Ja nadal jestem w szoku i nie wiem co po tym wszystkim mysleć. Czuję się bardzo doceniona bo kierowniczka bardzo jest za mną i wręcz prosiła mnie o powrót. lubię te dziewczyny ale szefowej to sie boję

Natalia ja studiuję i mam Zuzię - nie polecam! Myślę, ze dużo łatwiej jest iść do pracy na określoną liczbę godzin i wracać do domu, niż siedzieć na uczelni, wracać do domu i walczyć o chwilę dla siebie na naukę. Poza tym w dzisiejszych czasach wykształcenie nie ma już takiego znaczenia jak kiedyś. Jak masz szansę iść do pracy to ruszaj, bo nie tak łatwo ją znaleźć, a doświdczenie które w niej zdobędziesz będzie cenniejsze niż jakiekolwiek studia. nic się nie bój, poradzisz sobie!

Joanna ja nie zostawiam Zuzi z nikim innym jak z mężem. Raz na 40 minut została z teściową a ja prawie dostałam zawału. Nie zostawię jej z nikim innym niż T póki nie nauczy się mówić.

Dzidostwo dziewczyno z Malutką już masz na pewno od groma roboty, a tu inne obowiązki domowe i brzuszek rosnący... Odpoczywaj kiedy tylko się da -jak Mała ma drzemkę, jak mąż wraca z pracy. Kiedy się da - na pewno Ci nie zaszkodzi

Cześć dziewczyny

Dawno mnie tu nie było ale chyba dopadła mnie jakaś deprecha, chodzę tak zmęczona że nie mam na nic siły do tego nic mnie nie cieszy

Joanna świetnie wyglądasz i zazdroszczę figury! Ja niestety wciąż mam 7kg na plusie i nie mogę tego zgubić Ostatnio zaczęłam ćwiczyć więc zobaczymy czy będą efekty no i chyba muszę zmienić moją dietę tzn. zostać przy tych samych zasadach ale jeść troszkę inne posiłki bo już nie mogę patrzeć na to samo co jem od roku

Co do wózeczka świetny prezent Ja chyba Kacperkowi sprawie jakieś super autko bo strasznie lubi się nimi bawić A pchaczyk mamy ze schowkiem i z różnymi grającymi pierdółkami bo dostał w prezencie na urodziny, co prawda jeszcze na nim nie jeździ ale bardzo lubi się nim bawić i ciągle coś chowa do schowka bystrzak jeden

Natalia głupią masz tą koleżankę ale ja Ci powiem że fajniejszej nie mam ale o tym napiszę za chwilę. Kacper też nie raz dostał frytkę czy kurczaka bez panierki ale nie w ilościach normalnego obiadu! O coli już nawet nie wspomnę bo ja to Kacperkowi nawet bobofruty rozcieńczam.

Co do pracy i studiów to mi się wydaje że powinnaś na pracę postawić tym bardziej jak możesz zrobić od razu staż! Do tego masz mamę która się zajmie małym więc będzie bezpieczny! A rozstanie to przecież nie ty jedna pracujesz mając takie maleństwo, ja też muszę pracować i nie miałam tego szczęścia żeby pójść do pracy jak Kacperek byłby taki duży. Dasz radę

dzidostwo ja takie uczucie miałam od 30 tygodnia ciąży. Nawet czasami ciężko mi było kroka zrobić bo czułam jakby miał mi zaraz wypaść. Wydaje mi się że mały mógł się już przekręcić i zaczął Ci tam uciskać a do tego pewnie bieganie przy małej też daje we znaki.


Kasiulka co to co teraz zaczęłaś?

Dziękuję Ci ślicznie za komplementy ale atrakcyjnie się nie czuję bo waga stoi jak zaczarowana i nie mogę schudnąć

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Poza tym to Kacperkowi wychodzi 7 ząbek tzn. już jest na wierzchu i rośnie a w sumie rosną nam na raz 2 górne 2 więc Kacper marudny :/

Poza tym wprowadziliśmy już niewielkie ilości sera żółtego, masła i jogurcik i jak na razie brak reakcji Będziemy teraz zwiększać porcje a potem damy mleko

Kasiulka a na co podejrzewają u Zuzi alergię?

Joanna czego nie możecie dawać Ali? Lekarze mówią że z wiekiem jej minie ta alergia czy jak?

Kacper dalej maszeruje za jedną rękę i za chiny się nie chce puścić asekurant jeden Za to jest bystry ja nie wiem Za niecały miesiąc ma do nas teściowa przyjechać w odwiedziny więc może go nauczy chodzić bo w sumie to ona go nauczyła za jedną rękę biegać

A w ogóle po ostatniej wizycie u znajomych gdzie T. się nie mógł napić piwa bo prowadził a ja prawka nie mam stwierdził że mnie wysyła na prawo jazy, także kupiłam sobie już płytkę z testami teraz się nauczyć teorii zdać i można wsiadać za kółko bo w Irlandii można jeździć od razu po zdaniu teorii przez pół roku nie wolno Ci zdawać praktyko bo masz potrenować jeżdżenie mając prawo jazdy tymczasowe no i trzeba wykupić tylko 5 jazd także zaczynamy się uczyć Będzie ciężko przy Kacprze ale planuje do końca roku zdać testy

Ok uciekam bo się rozpisałam jak nie wiem Buziaki

hejka,troche mnie nie bylo z powodu remontu nowego mieszkania,ale od wczoraj juz sie wprowadzilismy,nie mialam dostepu do kompa,Natalka juz chodzi,zaczela 27 lipca,a teraz juz ladnie smiga,zabkow nic nie przybylo a i z waga tez cienko,postaram sie na dniach doczytac co u was sie dzieje

koni ja też od kilku dni jestem bez humoru...jakaś rozdrażniona chodzę, bez kitu
może dlatego, że ostatnio dużo rzeczy nam się sypie w domu...mieszkamy od trzech lat i niestety muszę kupić nowy kosz wiklinowy na pranie, nowy dywan do łazienki,nowy stół z krzesłami do kuchni,wymienić listwy w całym mieszkaniu plus zrobić Alicji pokoik tak na tip top, ale Malutka ma swoje pieniążki urodzinowe, więc pół biedy
a tak same wydatki
jeszcze musze pójść do fryzjera i już doczekać się nie mogę, wyglądam jak baba jaga
włosy mi wypadają, przytyłam 1kg, także kochana nie jesteś sama...muszę zacząć znowu ograniczać się, bo przecież marzy mi się schudnąć jeszcze parę kilogramów, echh
całe życie będę walczyć z tuszą, masakra


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


odnośnie alergii Alutkowej...jedni mówią, że z wiekiem minie, inni, ze trudno powiedzieć...
Ala nie dostaje nic czekoladowego, truskawkowego, dostaje znowu mleko HA dla alergikow, mamy tez ograniczyc normalne jogurty, serki itp. ale bez przesady
nadal ma buzke wysypana, wiec jednak musimy kupic specjalny krem za 70 zl mala tubka, masakra

Kochane..

coś chyba mamy gorszy czas... ja również. Na dodatek Jaś znowu ma pleśniawki, gorączkę. to chyba moja wina mogłam nie wyparzyć któregoś ze smoczków:-( albo coś innego w nim siedzi jutro idziemy do lekarza zapytam o wymaz z gardła. wyrzuciłam wszystkie smoczki kilka dni bedziemy bez smoczków. może to czas aby się ich pozbyć. jak już wyzdrowieje i nadal bedzie sie domagał to mu kupie... ale kto wie.

Koni widzę że mamy podobne koleżanki... wiesz tylko ja myślę że mają ze sobą jakiś problem. ahh szkoda słow...

Joanna... pokoik dziecka rzeczywiście pochłania dużo pieniążków. Ja już myślę nad zmianą łóżeczka.. Jasiowi jest bardzo nieygodnie dużo się wierci i uderza w szczebelki.. jak coś znajde godnego uwagi to chyba kupimy..

Koni dakolen - tabletki na ujędrnianie biustu (tak wiem naiwność straszna we mnie, ale co zrobić ) a co do Twojej koleżanki to jestem w szoku - co za menda!!!!!!! Wyglądałaś świetnie! Widać jej się bardzo musiało nudzić na tym weselu skoro miała czas na takie głupoty zwracać uwagę!
Własnie nie wiedzą na co może mieć alergię ( i czy w ogóle ma na coś), badają ją profilaktycznie bo słabo przybiera na wadze.


Joanna biedna Alutka kochany z niej dzidziuś

Natalia o rety pleśniawki są strasznie upierdliwe! nie obwiniaj się o ie kochana, to nie musiało być wcale od tych smoczków, wiesz jak to z dzieciakami, wszystko do buzi biorą.

Hej kochane.
U nas nie za bardzo ,Mateuszek ma zapalenie uszu i gardła,goraczkuje i tak strasznie płacze,spać nie może pewnie go uszka bolą,tak mi go szkoda:(((( ale dostał juz dziś antybiotyk,doktor mówiła ze po 8 godz powinien zacząć działać ...

Rybka zdrowka dla Mateuszka! Co za Biedaczek, zawsze musi jakieś dziadostwo sie przypaletac