Mamusie czerwiec 2012

hej Natalia ja, jakos nie myśle o tym:) bede myślała pod koniec.

Ja tez sie juz martwie czy wszystko bedzie dobrze czy sobie poradzimy i czy zdaze wszystko naszykowac bo niby jest duzo czasu ale szybko ucieka ale niechce znow fisiowac i zawczesnie naszykowac toreb ubranek,czy łózeczka no i jest miedzy mlotem a kowadlem
malo tego to tez mnie dzis jakies zmeczenie wzielo i wcale mi sie niechce dzis isc do pracy ale jak pomysle o siedzeniu w domu to cos mi sie robi
Juz sama niewiem co lepsze
Pozdrawiam was mamusie i wasze brzuszki

natalia ja o ile na poczatku porodu balam sie panicznie (moja siostra miala porod 30 godzinny a i tak skonczylo sie cesarka),o tyle jakos teraz jestem kompletnie spokojna tutaj daja znieczulenie wiec z pewnoscia z tego skorzystam jesli bede czula taka potrzebe..
zdarza mi sie miec obawy ale nie o to czy sobie poradze,bo mysle ze kazda z nas sobie poradzi,ale raczej o to ze moje zycie totalnie sie zmieni i to na zawsze... wszyscy mowia ze na lepsze ale z pewnoscia bedzie zupelnie inne i taki lekki strach przed nieznannym jest normalny...a poza tym mieszkam za granica wiec instytucja babci czy cioci nie bedzie u nas miec miejsca wiec bede musiala radzic sobie ze wszystkim sama...
Dziewczyny jak wysoko czujecie ruchy dziecka??ja zawsze czulam tuz pod pepkiem a od kilku dni tak calkiem na dole..czy to normalne??czy ktoras z Was tez tak ma?ostatnie dni byly dla mnie bardzo intensywne moze to dlatego?

Magda, masz rację. Fajnie sobie posiedzieć w domu ale jak za długo sie w nim przebywa to człowiek gnuśnieje. jak sie chodzi do pracy to dni szybciej uciekaja. Ja siedzę w domu od samego poczatku ciazy i powiem ze nic w tym fajnego. Dzieci nie mam, Łukasz jest w domu dwa tygonie w miesiacu, nie ma mi kto brudzić koleżanki daleko ode mnie, wiec dobrze ze ten remont mielismy miesiac jakos czas uciekał szybciej i wyszłam troche z łóżka

gumis ja dziecko czuje tylko dołem czasem jak leże to powyżej pępka kopie

witajcie kobietki. u mnie nic od wczoraj sie nie zmienilo z tymi ruchami:( na wieczor moze z 15min lekko pokopal,mimo to ze zjadlam pare ciastek. martwie sie okropnie i niewiem co robic bo wizyta dopiero w czwartek:( czekam z niecirpliwoscia az moj maluszek sie poruszy bo juz najgorsze mysli przychodza mi do glowy:(
a mam pytanie czy wy tez z rana macie miekki brzuch...?

Natalia tez tak mam rano jest bardziej miękki i zdecydowanie mniejszy

A kopniakami sie nie przejmuj tez tak miałam i wszystko wróciło do normy, moze maluszek odpoczywa jak mój... bywało tak ze dwa dni lekko czułam a kolejne dwa dostawałam kopniaki giganty:) az mnie bolało.

Widzicie jak to jest każda z nas się martwi jak chodzi o jej maluszka, druga pociesza, choc gdyby była w takiej sytuacji to takie argumenty by do niej nie trafiały...
Jeszcze nasze perełki sie nie urodziły a tak sie o nie martwimy, a im tam w naszych brzuszkach jest dobrze:)

i to tez mnie martwi ze sie tak teraz boimy bo co bedzie jak sie urodzą... a moze przeciwnie zmartwienia znikną,
Ja na przykład widzę sie ciągle wiszącą nad łóżeczkiem i jak pilnuję czy młody oddycha
dlatego powaznie rozwazam kupno monitoru odeechu...

nataleczka nie stresuj sie skoro sie wczoraj ruszał to nic sie nie dzieje, dzidzia ma duzo miejsca i nie zawsze czuc ze sie rusza

gumis24 dokładnie mam tak samo i nie martwię się o to czy sobie poradzę ale o to że nasze życie będzie zupełnie inne No i brak rodziców i rodziny do pomocy też u nas jest więc wszystko niestety będziemy musieli robić sami. Co do tego czy zdążę w sumie jak paczki z PL przyjdą to zostanie mi kupienie szafki na ciuszki małego, wanienki i niani i przesłanie paczki od siostry i chyba wszystko już będzie. Tak jak mówicie czas szybko ucieka więc lepiej mieć wszystko wcześniej bo później jak się maluchy urodzą już nie będzie tyle czasu

nataleczka_92 nie denerwuj się bo to maleństwu szkodzi! Ważne że się rusza więc wszystko jest ok a mocniej może kopać jak śpisz! Ja takie miałam 2 dni że się mało ruszał.

Dzisiaj pierwszy dzień pracy po urlopie A tak strasznie nie chce mi się iść...

dziewczyny nie martwcie sie dacie rade, ja nie wiem czy dam rade z dwójka dzieci, to gorzej bedzie troszeczke przy jednym maluszku nie jest źle szybko załapiecie co i jak,

gumis24 a tak odnośnie kopnięć to mój mały kopie tylko u dołu w różnych miejscach i jeszcze w sumie nie poczułam kopnięcia powyżej pępka ale ja mam dość nisko brzuszek

chłopek mi się wydaje że z dwójką łatwiej bo ma się już doświadczenie natomiast pierwsze dziecko jest wielką niewiadomą

koni no ja wiem czy tak łatwiej, a z maluszekiem dacie rade na poczatku bedzie ciezko a później już dojdziecie do wprawy, dla mnie najgorsze było kąpanie ale maż to robił za mnie

chłopek ja się nie boję kąpieli a bardziej tego jak będzie z pielęgnacją szczególnie pępuszka jak mały się urodzi no i tego czy fizycznie podołam a zresztą trzeba dać sobie radę bo i tak nie mamy już wyjścia Ja to już bym chciała mieć go przy sobie choć lepiej żeby za wcześnie nie wyszedł

koni ja pępek przemywałam fioletem szybciej sie zagoił, czasem szybko odpada nie martw sie dasz rade

chłopek no właśnie najgorsze jest to że każdy coś innego stosuje Ja kupiłam ten środek na o.. coś ale nie pamiętam nazwy