Mamusie luty 2013 !

Marlena gratulacje

Gabile kuruj sie,mam nadzieje że szybko ci przejdzie

Rano zapomniałam wysikać sie do pojemniczka na mocz,dobrze że pózniej sie kapnełam że mam iść na badania i wycisnełam jeszcze troche,gin kazał zrobić WR podobno znowu wprowadzili tylko dziwne że płatne,hcv zrobiłam dla siebie,w kwietniu miałam operacje więc nie zaszkodzi sprawdzić

DZIEWCZYNY!!! Wszystkiego najlepszego z okazji 1 LUTEGO!! Show czas zacząć

Marlena bardzo bardzo Ci gratuluje, ładnie otworzyłaś nasz miesiąć Czekamy na zdjęcia synka!!

Powiem wam, że może to nie przypadek że chłopaki wyłażą a dziewczynki czekają. U mnie w rodzinie zawsze chłopaki rodziły się przed terminem a dziewczynki tydzień czy dwa po terminach. A rodzinę mam ogromną więc wielki punkt odniesienia. Mama też zawsze mi mówiła że niby tak jest, ale to tylko gadanie, chociaż jak widać coś musi w tym być


Sylwia ja też nie mam siły się wykłócać z ludzmi przy kasach, jakoś wytrzymam, łasie nie potrzebuje. Patrzą się na mnie jak na jakiegoś intruza. I tak rzadko teraz łaże po galeriach więc sobie odpuściłam.

Jadzia naprawdę szybko odpadł mu ten kikut! Czym smarowałaś, spirytusem? Czy tam macie jakieś inne specyfiki? Cudownie że masz swojego Hubunia przy sobie, ale przez to jest Ciebie mniej na forum , niestety taka kolej rzeczy wyprzytulaj małego od cioteczek wirtualnych

chomiczka nawet mnie nie strasz ze mloda przemnosze ze dwa tyg...ja naprawde licze ze jednak za 2tyg cos mnie zacznie bolec czy uciskac...
ja juz po dentyscie...w sumie nic nie zrobil...fleczer zaloazyl bo chcial truc ale ja mu mowie ze na dniach rodze i rozpoczynanie leczenia kanalowego to dosc ryzykowna sprawa na teraz.Jak sobie przypomnialam jak dwa dni po scianach lazilam trujac ostatniego zeba dwa lata temu to wolalam nieryzykowac...chyba dobrze zrobilam...mam nadzieje ze gora za mies bede mogla isc zaczac leczyc tego zeba...
Zal mi mojego meza taki dobity chodzi.nawet mu wczoraj nietrulam ze rocznica czy cos...on i tak mowil o lodach w weekend.dzis rano zapytal tylko czy rodze jak mnie cos zaklulo i sie az zgielam w pol...wiec mu powiedzialam ze jak mam rodzic jak nie robi nic w tym kiedrunku zeby przyspieszyc wiec sie usmiechnal na chwile.Staram sie go odciagac od myslenia o tesciowej ale tez go nie oklamuje ze z rakiem na watrobie zyje sie lata.Tesciowa wybudowala malenski domek w gorach...taki zeby sie dalo tylko przepac...wykanczac ma jeszcze..taras chciala robic..ponoc wczoraj stiwerdzila ze musi tam jechac w ta sobote bo nie wie czy zdazy jeszcze...Jedziemy dzis do niej jak co patek.ja nie wiem jak z nia gadac.Mi sie odrazu plakac chce...jeszcze nawet rok nie minal jak pochowalam Mame...Wczoraj w przedszkolu byla panika bo jak przeczytalam smsa to wyszlam na korytarz.dzwoinialm do M a potem sie rozplakalam...i kucharki sie biedne zlecialy..myslaly ze cos mi sie dzieje..ech...MOj M ma tomograf zatok 14 lutego...od lat go glowa boli...ja juz jestem cala chora tak sie boje zeby mu cos nie wyszlo..Syn te stany podgoraczkowe...moja Mama tez miala stany podgoraczkowe...mi juz kazdey objaw kojarzy sie z rakiem..panika..bardzo bym juz chciala zeby Tosia wyszla w polowie miesiaca,zeby mi powiedzieli ze jest zdrowa i ze ok...juz uslyszec te slowa..10 punktow zdrowa jak ryba..

Marlena1888 gratulacje mamy wkońcu Luty hehe super


Luty to zaczynamy !!! hehe

Marlenka Gratuluje Buziaki dla was

Dziewczyny powoli się rozkręcacie Życzę szybki i lekkich porodów

kasia współczuje ci ale też wierze że może być tylko lepiej,trzymam kciuki żeby wszystko poszło po twojej myśli a Tosia urodzi sie zdrowa i śliczna

Hej brzuszki


Marlena wielkie gratulacje!!!


W Wawce non stop pada deszcz. Już mam dość tej pogody.

Madlen jak ja Cie doskonale rozumiem! Też nie mogę spać w nocy. Przychodzi godzina 22 a ja jestem wściekła, że za chwilę będzie trzeba się położyć. Na plecach leżeć nie mogę w ogóle, bo dziecko mnie terroryzuje od środka i meeega duszno mi. Na bokach poleżę po 30 min i się przekręcam. Milion razy dziś wstawałam do wc sikać niewidzialnym moczem. Godzina 1.30 w nocy a ja sobie wstałam i okno otworzyłam. Taaaaak mi było duszno, a spałam tylko w koszulce i gaciach. I tak wyglądają moje nocki. Wstałam o 6 razem z A. cała szczęśliwa, że już rano.

Michasia mój gin co wizytę przełącza mi na 3/4d. Amelka ZAWSZE się zasłania łapkami, albo po prostu odwraca. Więc rezygnuję z tego podglądania, bo i tak nic nie widać. Raz jedyny pokazała buziaka i łapki, ale to chyba dlatego, że Oliwka była ze mną.

Gabille zdrówka

Monia szybkiego i łatwego porodu.

Jadzia już Wam odpadł kikut? Tak szybko? Ale fajnie!! Smarowałaś go czymś?


Dziewczyny które mają zaplanowane cięcie... Ile przed terminem będą Was ciąć? Tzn. w którym tc?


Odebrałam wczoraj wyniki na paciorkowca. Nie mam go, ale to i tak bez znaczenia.

Kasiu nie ma co martwić się na zapas, trzeba myśleć ze każdy dzień jest darem, bo tak naprawdę nikt z nas nie wie co czeka go jutro. Tomograf M na pewno wyjdzie dobrze, to pewnie tylko te zatoki, a teraz doszły mu nowe zmartwienia, więc nie dziwota ze głowa boli

Anoda dziękujemy kochana a Ty jak się miewasz?

Kasiu wypij sobie może melisę przed wizytą u teściów. Może choć trochę uspokoi. Musicie teraz pokazać teściowej, że ją wspieracie, że może na Was liczyć, bo jak wszyscy się zaczniecie rozklejać, to nie będzie dobrze.

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu.

Madlen ja mam właściwie chyba średni brzuch-przybyło mi 22cm w obwodzie i tak właściwie to chyba nie najgorzej mi z nim, ruszam się ok, nie mam problemów by się schylić i buta zasznurować. Ale przytyłam prawie 2 razy tyle, co pani z piekarni...
Myślę, że tak jak dziewczyny piszą, to sprawa indywidualna. Bo to przecież nie przez brzuch te wszystkie uciążliwości, ale tez przez to, że serce ma więcej krwi do pompowania i w ogóle.
A wyspałam się dziś super, obudziłam się po 8.00, do WC nawet po arbuzie nie cisnęło, kot całą noc przespał (na przewijaku, bo takie sobie teraz miejsce znalazł), pies też nie dreptał, super:)

Pliszka i jak to tłumaczenie? nie padłaś wczoraj?

Dziś mamy w końcu LUTY i prosze jakie wieści z rana po odpaleniu forum

Marlena gratulacje !!!!!!!

Hej mamusie ;*

Aganobla ale śliczny domek Gabrysia no to dobrze no ja jakieś parę lat temu chyba szczepiona byłam, więc ok

Michasia no to dobre wieści z wizyty hmm tylko dziwnie z tymi terminami, u mnie z 30dniowego cyklu wyliczono 22 luty, a reszta nawet się nie pytali jakie cykle mam i na 24 luty, więc nie rozumiem niektórych lekarzy...

Gabilee to dobrze to kuruj się no no dobrze tylko zaczynają mnie wkur... Bo od 7 rano mi po pokoju chodzili, a jazmęczona, całą noc prawie nie spałam, bo co przysnęłam na chwile to i tak zaraz się budziłam, a nad ranem zasnęłam to i już wybudzili mnie... Powodzenia na wizycie

Marlena gratulacje, pierwsza lutowa mamusia

Dominia to nie za ciekawa nocka zresztą jak i u mnie...

Madlen no niestety tylko kobiety nas rozumieją i też nie wszystkie..

Sylwia no to fajnie Ci się spało

Dominia mi moja mamuśka opowiadała, że miała miesiąc przed porodem takie bóle, wiece z nas już od jakiegoś czasu ma więc, sporo przed porodem się to raczej zaczyna, zobaczymy jak długo wytrwasz w dwupaku

Kasia nie denerwuj się tak będzie dobrze

Michasia to dobrze, że nockę sobie ładnie przespałaś ;D

A ja dzisiaj całą noc od wieczora miałam skurcze no ale takie bolesne że myślałam, że w pewnym momencie zejdę już... I to co parę minut takie opasające mnie od krzyża do podbrzusza, teraz lepiej, uspokoiło się ale w krzyżu nadal boli... Wystraszyłam się trochę, że może to już coś się zaczyna... I byłam gotowa w razie czego lecieć na górę i budzić mamuśkę, tylko, że skurcze były nieregularne bo były raz co 2 minuty raz co 10-15 nawet.. Ale spać nie mogłam jak ból łapał... Ehh nawet z boku na bok ciężko mi było się przewrócić ;/
No i dzisiaj 01.02.13r 9 rocznica śmierci mojego dziadka... Trzeba by było na cmentarz się przejechać, ale ja chyba sobie odpuszczę z tym dzisiejszym samopoczuciem... Normalnie miałam wrażenie, że był dzisiaj gdzieś blisko mnie w nocy...
No i mierzyłam się w pasie kurde brzuszek opadł już trochę i mam 111cm

Dobry )

Madlen Ja Ciebie rozumiem doskonale !! Ledwo chodzę, siedzę, stoję...najlepiej mi leżeć. Kulam się jak kulka. Nie mam siły dosłownie na nic!

Marlena Moje gratulacje !!


Ja dziś spałam sobie bardzo dobrze. Na siusiu się nie obudziłam Ahh...super. Takie nocki lubię.

Wiadomość od Moni: "Hej jestem po konsultacji diabetologicznej, doktor powiedział do porodu. Czekam tylko kiedy. Dam znać jak podadzą mi oxy. Pozdrawiam." I mam pogratulować Marlence bo dałam znać co u nas

No proszę, i wór się rozwiązał

Ojej to może dzisiaj nam parka przyjdzie na świat