Mamusie luty 2013 !

Cześć laski

Jestem...dalej 2w1

Madlen Już nie daje rady, ale cóż zrobić

Satine dwupaczku jak sie dzis czujesz?

bo mnie dziś nawet nie boli brzuch, nie kłuje podwozie. Tylko jak zwykle bola mnie plecy. Jedyny dyskomfort jaki czuję to jest takie dziwne uczucie, którego jeszcze nie miałam od początku ciąży - jak siadam obok męża i chce sie np przechylic lekko na bok by np przytulic sie na siedząco do niego to pojawia sie uczucie jakbym przyczepila sobie do brzucha kilkudziesięciokilowy worek, ktory mi strasznie ciąży i musze od razu wracac do siedzenia prosto... dziwne uczucie...

Martyna zawsze można mieć nadzieję, że coś ruszy hehe

Andzia Mnie pipka boli czyli standardowo. Poza tym okej

Dzwoniłam do ciotki właśnie. Rozmawiała z ordynatorem i moim pipkologiem. We wtorek mam przyjść do szpitala. Mam dużo nie jeść jutro bo może we wtorek się uda wszystko załatwić...ale bym się cieszyła

Dzień dobry
Czytam Was od rana, ale jakoś nie miałam weny żeby coś skrobnąć.

Dominia póki co reguła 3s (sprzątanie, spacer, seks) u mnie nie zadziałała, jeszcze widocznie nie pora

Madlen racja, jedz póki możesz. Ja ostatnio często mam frytki. Dziś w końcu idziemy na pizzę, pewnie takie ostatnie wyjście.

Ale mi w brzuchu głośno bulgota ostatnio...Mała ma niezłą muzykę.

Wczoraj stwierdziłam, że kobiety w ciąży nie powinny móc jeździć samochodem...koło 1 w nocy (oglądaliśmy "dziewczynę z tatuażem" do późna-świetny film) nabrałam mega ochoty na lody. Najbliższy sklep otwarty o tej porze-10min jazdy...i co? P powiedział, że mam sobie sama jechać i mu przywieźć...zadowoliłam się zimnym kakaem....

Tak śmiesznie, bo te które nie urodziły to by już jak najszybciej chciały, a u nas jest odwrotnie i cały czas gadamy, że jeszcze czas, jeszcze ze 2 tyg, a zostało mi 11 dni do najdalszego terminu.

Satine to być może 19 luty będzie dla ciebie mega wzruszająca datą i w końcu będziesz miała swoje maleństwo w ramionach

Ja mysle, ze w tym tyg rozsypie sie min. 3 mamusie

U mnie teściowa obstawia że Bartek urodzi się 19 lutego, bo wtedy urodziny miałby teść, a umarł ponad rok temu. Dość ciężko chorował i jak jeździliśmy do hospicjum to M mu skłamał że jestem w ciąży, a on tak się cieszył...

Dominia ggratulacje

Możecie mi napisać, czy ktoś urodził po 12.02? niestety tyle stron nadrukowałyście, że nie jestem w stanie nadrobić.

Wczoraj wróciliśmy do domku. Było nerwowo bo przyszedł lekarz i powiedział, że Adaś miał niedotlenienie okołoporodowe i zanim wypuści nas do domu musi go zbadać. Pobrali mi krew z główki na morfologię, wyszła ok. Potem miał USG główki, na szczęście wynik ok. Ale ile nerwów się najadłam przez cały dzień dopóki nie dowiedziałam się o wynikach... Adaś dostał 6 pkt przy urodzeniu bo nie płakał tylko kwilił i był siny. Nie rozumiem dlaczego tak się stało z tym niedotlenieniem, myślałam, że to się zdarza głównie przy porodach naturalnych. Po wyjęciu z brzuszka sprawdzali mu natlenowanie krwi, miał 70% i po kilku chwilach wzrosło do 100%. W inkubatorku nie leżał, godzinę po cc dostałąm go na salę.

Przedstawiam Wam mojego synka

Spojrzenie na mamę

Przebieranko

A ja nadal w strachu. Mała się nie rusza. Brzuch co trochę twardnieje. Dzwoniłam do poloznej z zapytaniem co robić- czy jechać na ip. Ma przyjść do mnie koło 17 i mnie zbadać. Dyżur zaczyna dziś o 19 to najwyżej pojadę na ktg. Teraz i tak jestem sama i nie mam auta bo mój M na służbie. Ciekawe co się dzieje. Oby tylko z Malutka było wszystko ok.

I spanko

princess ale on fajniutki

aniajulia tylko się nie denerwuj... przyjdzie połozna, zbada Cię i zobaczysz, że będzie wszystko ok. Najwyżej wieczorem pojedziesz na KTG. Tylko bez paniki, bo jak Ty się denerwujesz to i maleństwo to odczuwa...