Mamusie luty 2013 !

Princess Słodki pyziak z Adasia

gabilee karmienie nie wstydzi mnie wcale czy przy znajomych czy przy m on sie zawsze smieje bo nataszka mlaszcze przy karmieniu i go to bawi w szpitalu tez sie nie krepowalam to naturalna sprawa i nigdy n=mnie nie dziwily matki karmiace w miejscach publicznych... wiesz moj m nawet po porodzie dogladal moje szwy jak mamy nie bylo bo ktos musial


paula chyba nie ma dobrego zorwiazania na wyjscie bedzie tesknic oliwka i juz ale jak wrocisz to za to bedzie sie strasznie cieszyc

kasiu misisz z nim duzo rozmawiac musi zrozumiec ze to ze idziessz do szpitala to nic strasznego ale tak czy inaczej mysle ze bedzie pobudzony bo w koncu zawsze mial cie przy sobie...

pati ja tez sie zawstydzilam tymi bekami i bakami... ale polozna mnie rozsmieszyla i nie przejmowalam sie juz poniej

dominia kto wie jak bedzie sie zachowywal ale pewnie pozniej mu sie przestawi nataszka miala podobnie na poczatku w godzinach kiedy sie rodzila pozniej sie odmienilo a co do chrapiacych to u mnie w sali obok przyhcodzil do jednej maz i tak mlaskal ze u mnie bylo slychac a mnie sie flaki przewracaly...

aniajulia jak cos to na ip zebys sie nie denerwowala...

madlen tez tak mialam przed porodem...

paulaa trzymaj sie kochana...

dominia karm na zmiane... zeby cycuchy byly rowne

pliszka to rzeczywiscie super sprawa z tymi salami a ja rodzilam na takim starym metalowym lozku fuj :P

pliszka tez mam nakladki i powiem ci ze jeszcze nie sprobowalam...

pati nie drap bo sie pogorszy!!! a ja to sie zaczelam denerwowac juz na prordowce :P jak mi pani polozna powiedziala ze rodzimy hehe...

dominia ja w szpitalu nie siadalam wcale bo taka mialam rane i te szwy mnie ciagnely ze nie dawalam rady wiec u ciebie musi byc super...

madlen wlasnie co z dziewczynami nie odzywa sie vini??? sylwka i kilka jeszcze dziewczyn no i justyna zniknela...

satine biedactwo ale jak bys miala sie rozpakowac to dawaj znac na tel...

michasia a czemu jeszcze chcesz czekac???

sylwia to rzeczywiscie bylby uteskniony prezent... ale twoj maz mial prawie racje z ta ciaza

princess cale szczescie ze wszystko w porzadku kochana pewnie za pozno zaczeli cesarke... bo innego wyjasnienia nie widze.. ale za to jaki z niego piekny blond paczus

aniajulia jak ci brzuch twardnieje to mozesz nie czuc ruchow tez tak mialam...

aga cyba nie ma co sie ociagac...

ania widzisz ile radosci moze sprawic czkawka dzidzi :P

pliszka jakie slicznosci...

Pliszka ale śliczny Oluś tylko wycałować takiego szkrabka

Alina no ten wstyd to na pewno chwilowy, ja też pewnie zacznę się denerwować jak już będę wiedziała, że to już się zaczęło No na razie staram się nie drapać, ale no nie mam nic ani krostek ani plamek żadnych tylko swędzi cholernie, że oszaleć można, ale staram się czymś zająć, żeby nie mieć jak się drapać

Alina Jak tylko dojdzie do mego rozpakowania to będę do Ciebie pisać

pati a smarowalas czyms moze oliwka albo balsamem albo chlodne oklady zrob...

satine czekam na wiesci

Pliszka ale słodziak świetne zdjęcie

Pliszka tylko całować śliczny Oluś

Pati spróbuj moczyć w chłodnej wodzie,masz spuchnięte stopy,nogi,dłonie bo ja tak mam i te miejsca mnie swędzą ale najczęściej wieczorem albo w nocy,tak jest od miesiąca a brzuch też swędzi ale zupełnie inaczej,delikatnie się podrapię i jest ok,wydaję mi się że to przez naciągniętą skórę i to jest zupełnie inny świąd

Usnal przy cycu chyba nie jest zle co prawda nie mam jeszcze nawalu moje piersi to takie flaczki na ta chwile a sutki bola okropnie a wydaje mi sie, ze dobrze przystawiam

Satine jestes ? Podaj mi swoj nr wysle Ci mmsa z Igim to wrzucisz

Pliszka sliczny Oluś

Dominia, ja też od początku przystawiałam zgodnie z instrukcjami położnych i jak oglądały moje piersi to mówiły, że to nie malucha wina, że takie obolałe tylko po prostu się muszą przyzwyczaić do nowej roli Więc chyba pozostaje nam cierpliwie czekać

Od nas właśnie wyszli moi rodzice. Oluś się zaprezentował od najlepszej strony, pięknie spał, potem go obudziłam, przewinęłam, dostał jedzonko i usnął w ramionach babci Mój aniołek nawet jednej łezki nie było

Ciekawe czy któraś z Was urodzi 19 lutego To moje urodziny Dostałam od mamy sweterek, śliczny, tylko szkoda, że nie rozpinany tylko golfik Teraz to przez najbliższe miesiące rozpinane koszule/swetry/bluzeczki jednak najpraktyczniejsze
A od Misia dostałam Playstation razem z grą Buzz, która tak mi się spodobała u znajomych No i jednocześnie sobie Misiek zrobił niezły prezent tą konsolką

W imieniu Olka dziękujemy za komplementy
Tutaj pierwsza kąpiel w domku

Pliszka śliczny Oluś do schrupania
jak dobrze pójdzie to Satine i ja będziemy miały 19 swoje skarby.

Pati i Paula pewnie już jutro

A kto wie ile niespodzianek się jeszcze rozpakuje

Ja już po wizycie poloznej. Zbadała mnie- glowka niby nisko tylko szyjka jeszcze twardawa. Czop podobno odszedł. Zalecenia to seksik z M. Jak nic się dzisiaj nie wydarzy to jutro kolejne badanie. Tetno dziecka ok.

Dominia wyslalam nr na pw

Witajcie,
Wczoraj przyjechał mój M i właśnie nadrabiam zaległości na forum. Wieczorem próbowaliśmy nakłonić małą do wyjścia z brzuszka. Mój M, za tropem męża Sylwii próbował nawet do niej przemawiać, ale nie pomogło
Śmiałam się dzisiaj rano, że co w nocy wstawałam na siku to M podskakiwał na łóżku i pytał "rodzisz?" Chyba się już trochę odzwyczaił od moich nocnych "wędrówek".

Dziś mija mój pierwszy termin (wyliczony z USG w 12 i 30 tyg ciąży) i nic... To czekamy do terminu z OM...
Trochę mnie zaczyna wkurzać, jak ktoś się mnie pyta: "to co jak za tydzień nie urodzisz to kiedy idziesz do szpitala?"

Gabilee - ja zawsze rano czuję się taka "połamana". A może jakieś delikatne ćwiczenia pomogą?
Dominia - obyś szybciutko doszła do siebie To bardzo dobrze że możesz liczyć na męża
Aniajulia - 4 godziny to nieźle Ładny brzuszek
Co do ruchów dziecka to moja mała też mnie rano próbowała nastraszyć, na szczęście w końcu zaczeła tańczyć, a M był w szoku że tak bardzo potrafi odginać mój brzuch. Musi być jej już tak bardzo niewygodnie.
Pliszka - sala bardzo ładna, Oluś cudny
Martyna - we wtorek będziemy mocno trzymać kciuki, by jak najszybciej się udało, choć cały czas wierze że może Robercik wcześniej się zmobilizuję
Sylwia - u mnie w rodzinie obstawianie terminu narodzin idze pełną parą, choć paru już przegrało. Moja mama stawia 18/19; tata 21; siostra 24, szwagier 26. Ciekawe co na to malutka?
Aganobla - z wyników laboratoryjnych przy cholestazie, chyba najważniejsze jest stężenie bilirubiny.
Princess - Adaś cudny. Cieszę się że wszystko skończyło się dobrze
Chomiczka - ja ostatnio rozmawiałam z sąsiadką, która niedawno rodziła i mówiłam że boję się że nie rozpoznam czy to już. Powiedziała "oj rozpoznasz, rozpoznasz"

Nie wiem czy wiecie, ale dzisiaj dzień kota, więc przy okazji życzenia dla Waszych futrzaków

Aniajulia to dobrze że z Malutka ok to do dzieła

Ola dziekuje może Twoja wiara pomoże bo ja już swoją straciłam
u mnie już nikt nie obstawia
30 stycznia miałam imieniny, 2 lutego moja babcia urodzimy i imieniny, 10 mój brat imieniny, 11 tata urodziny, 13 minęło nam 1,5 roku od slubu więc każdy jakaś datę obstawiał. Zostały jeszcze dwie 21 są imieniny Roberta a 22 teściu ma urodziny ale mam nadzieję że Synek do tego czasu będzie już z nami
obyś urodziła przed lub w terminie OM bo ciągle pytania są wykańczające. Moje ulubione to: Urodziłaś już? Wtedy odpowiadam:
a dostaliście już informacje? Albo drugie: Dzieje się coś? To odpowiadam że u nas zawsze się coś dzieje.
Także wytrwalości

Na początku lutego miałyśmy wysyp dzieciaczków i od jutra kolejny już się nie mogę doczekać relacji i zdjęć

Pati, Paula jutro trzymamy za Was kciuki i czekamy