BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 4 miesiąc temu #718543 przez chomiczka
Dominia i dobrze, niech teściowa sobie przypomni jak to było ;) ale Ci zazdroszczę, impreza do białego rana ;) porób jakieś fajne zdjęcia co byśmy miały do pooglądania. Iguń pewnie cierpi z gorąca i mleczko mu śmierdzi :blink: znam ten ból, oby szybko mu minęło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718562 przez ola85
Bananamana - ślicznie śpi Dagusia :)
Sylwia - to nasze dzieciaczki się zsynchronizowały :laugh: Ale zwinny Bartuś :)
Chomiczka - oby po badaniach wszystko wyszło ok
Kasiu - No to jak Tosia się zaczęła obracać, to teraz nie będzie chciała przestać :blink:
Dominia - bawcie się dobrze na weselu. Koniecznie wrzuć zdjęcia :)

Co do tych siatek centylowych, to w zasadzie jest statystyka, więc ja bym nie przykładała do nich tak dużej wagi. Pisze to na swoim przykładzie. Jako dziecko ciągle wzrostem byłam na 5 centylu, a całkiem spora urosłam :silly: I w sumie nagle wylądowałam na 97, wagą zostając na 10 :blink: Do tego zauważcie że KAŻDA 18 latka powyżej 175cm wzrostu jest poza siatką.
Ale oczywiście to nie zmienia faktu że jeśli z dzieckiem dzieje się coś niepokojącego to trzeba reagować

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718565 przez isola
Witajcie Mamusie! Kilka dni nie pisałam, ale szpiegowałam, jak wcześniej ;-) Ostatnio miałam sporo roboty z moimi obiema księżniczkami, więc wieczorami zwyczajnie padałam na kanapę i się relaksowałam czytając Was:-)

Alina, Monia - moja Ninka dołącza do grona chrzczonych 25 sierpnia, ma mamy chrzest o 12. wtedy będzie już po mszy i fajnie, bo nie wiem, czy młoda tak długo w kościele by wytrzymała;-)

Chomiczka - Mały ma jeszcze trochę czasu, żeby zacząć się kręcić. /pamiętaj, że nie wszystkie dzieci są ksiązkowe. Jak już wcześniej pisałam, moja starsza córka raczkować zaczęła, gdy miała 12 miesięcy, a chodzić w 19 m.ż. Pewnie chodziłaby wcześniej, ale my ą uczyliśmy "na siłę" raczkowania metoda NDT-Bobath i tak się jej spodobało, że ze wstaniem na nogi się ociągała. Od 5 miesiąca rehabilitowaliśmy ją bo miała problemy właśnie z napięciem mięśniowym i rehabilitujemy do dziś. Wszystko jest do przejścia. ale ważne, żebyś trafiła do dobrego fizjoterapeuty, który oceni, czy to napięcie mięśniowe. Dla świętego spokoju na Twoim miejscu bym poszła z małym.
A ciemiączko - jak sama pisałaś lepiej, że nie zrosło się za szybko. Pediatra mi powiedział, że kiedyś dzieci miały zalecaną 2 razy większą dawkę niż teraz. Poradził, żeby latem dawać małej 1 kapsułkę D3, a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym po dwie na dobę.

Moja Ninka tez należy do grupy szparagowatych ;) na wadze domowej w bodziaku i pampku ważyła dziś 7100g, n długość ma około 72cm. Więc wzrost powyżej 97 centyla, a waga na 25. Ale starsza też tak miała i zdrowa. Dziewczyny wzrost słuszny pewnie odziedziczyły po rodzicach (ja mam 1,8 m, a mój P 1,89), i też kiedyś szparag byłam, nie to, co teraz.. :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718584 przez isola
A propos wegetarianizmu - w liceum i trochę na studiach też byłam wegetarianką, łącznie coś ponad 6 lat. mięsa nie jadłam, bo sprzeciwiałam się zabijaniu zwierząt. Ale po odłączeniu od matczynego fartuszka moje zdrowie troszkę ucierpiało, bo nie miał mi kto gotować zdrowo, a wiadomo jak studenci jedzą... i zwyciężyła miłość do kotleta... :laugh:
Ale bardzo szanuję tych, co trwają w wegetarianizmie.
Pamiętam, jak zaczęłam jeść mięso, Boziu, jakie wyrzuty sumienia miałam :ohmy:

Zapomniałam napisać o problemach kupkowych Ninki - po ograniczeniu jedzonka do samych owocków kupki stały się częste, piękne, jak nigdy dotąd :P . Chyba jednak młoda nie była gotowa jeszcze na rewolucję w menu. Ale za chwilkę skończy 6 mc, więc znowu powolutku zacznę coś wprowadzać. No i jestem w ogromny szoku, jak czytam, co te Wasze maluchy już pałaszują - gdyby moja to wsuwała, to chyba kupki nie byłoby przez miesiąc ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718616 przez aga27
Dobry wieczor, ostatnio tylko was podczytywalam na szybko, bo nie mialam czasu za bardzo pisac.Zachcialo nam sie totalnie przemeblowywac i zmieniac pokoje, zeby nam bylo funkcjonalnniej.Z efektu jestem bardzo zadowolona, z reszta ja lubie takie rzeczy, zmiany i aranzacje wnetrz.Nie jestem w stanie odniesc sie do waszych postow, bo za tydzien to skrobiecie bardzo duzo.Na usprawiedliwienie powiem tylko ze laczylam sie z wami w ciezkich chwilach, i cieszylam ze zdjec maluszkow, to sie najprzyjemniej oglada :)

chomiczko- niedawno sama cie pocieszalam, a teraz zmartwilam sie bardzo, tym co napisalas o tej wizycie u lekarza.Moja Ewa tez jest strasznie oporna do tego turlania.Przekreca sie na boki, ale to tak nie jakos strasznie czesto, a na brzuch czy z brzucha to jeszcze nigdy sama...
martwie sie bo inne dzieciaczki to juz chyba wszystkie takie ruchliwe i przewrotne
wiem ze nasi maja jeszcze niby czas, o oby to bylo tylko lenisto, ale jak nie jest???
ja jestem straszna panikara i nerwus...i zaraz sie zamartwiam...z reszta od poczatku latwo nie jest, bo sie jakos tak wiele problemow do nas przyczepia itd

moja mała owszem jest dosc sprawna manualnie, juz z dobry miesiac uzywa chwytu pensetowego czy jak sie to tam nazywa, przeklada wszystko i obraca w rekach, kreci nadgarstkiem, trzyma dwa przedmioty w rekach, trzyma sobie nozki, do buzi wziela raz i stop...podtrzymana na moment na nozkach na podlodze chetnie dotyka podloza, jak ją mam na rekach i trzymam na sobie to calkiem stoi na moich udach, tak sie odpycha nogami...dzwiga sie we wozku do siadu.jest ruchliwa, rwie sie do wszytskiego, jest ciekawa swiata, piszczy i rozne inne dzwieki wydaje, jako gaworzenia to chyba dosc slabo

ale...jak wielokrotnie pisalam bardzo duzo marudzi

z tym turlaniem wcale, spi tylko na plecach, i na brzuchu niemal niecierpi lezec, chwilke i tyle, potem zlosc i placz, musze ja konkretnie zabawkami zabawiac zeby choc chwilke ulezala,o zadnym pelzaniu,raczkowaniu czy kreceniu sie na brzuchu nie ma mowy

jezeli jednak jest problem z napieciem miesniowym,ale czyms innym, tylko jak to rozpoznac, jakie sa ewentualne objawy, ktos moze wie??? :(

jak bylam na kontroli u lekarzy to w sumie nikt mi nie wskazywal na problem,a ja tez nigdy o to nie pytalam, ale ci nasi lekarze, czesto wiadomo jacy oni sa...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=58922 [/url]http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=58921 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718619 przez chomiczka
Aga mój ma identycznie. Leży i śpi tylko na plecach. Jest bardzo ruchliwy, merda nóżkami i rączkami, łapie za nóżki, ładnie chwyta zabawki, przygląda się im, przekłąda z rączki do rączki, łapie obiema rączkami... piszczy też sporo i jest ogólnie żywy. Tylko z tymi przewrotami, turlanie itp coś mu nei idzie, lezy jak ta kłoda. Lekarka jeszcze pytała mnie czy próbuje podnosić dupkę, ale nie.

Wydaje mi się że nie trzeba panikować i się zamartwiać! Ja chyba umówię się na wizytę u rehabilitanta znajomego i niech go poogląda. Może tak się rozwija w swoim tempie, ale nie zaszkodzi sprawdzić! Przecież to nic nie kosztuje a przynajmniej nie będę się martwić.
Ja mam to szczęśćie że mamy naprawdę dobrą lekarkę, zagląda dosłownie w każdą dziurkęi zawsze mogę na nią liczyć jak jest problem, i co ważne NIGDY nie bagatelizuje żadnych objawów, zawsze zbada i zleci badania. To wyjątkowo cenne przy małym dziecku, mieć świadomość że idzie się do kompetentnego lekarza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718622 przez princess
Wszystkie bobaski słodziachne :)

Monia śliczne te Twoje panny :) Brązowe cukiereczki :D

Chomiczko nie jem mięsa przez to wszystko co wymieniłaś. A jeśli chodzi o ryby to owszem, czują ból, ale tutaj też wchodzą względy religijne, jednak dziś mam już dosyć dyskusji na ten temat. Jak będziesz chciała to Ci napiszę ocb.

Madlen od ponad tygodnia nie byłam ani razu na fittnesie :( Ciągle gdzieś jeździliśmy a ja niestety obżerałam się i leżałam jak flak... Waga na szczęście nie podskoczyła. W poniedziałek ruszam do boju :)

Drzyzgunia Bartuś jaki plażowicz :)

Pati to super wiadomość, że laktacja idzie pełną parą :) i gratuluję drugiego ząbka :)

Satine Maryś cudna, pogodna buźka :) A kapucha wymiata :)

Alinko Natka widzę ubiorem chce się do taty upodobnić :) Adaś też lubi "pływać" na brzuszku :)

Jadzia Hubek to zawzięty atleta, ciągle widzę ćwiczy na macie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718626 przez Pliszka
Chomiczko, mój Oluś dokładnie w dniu, w którym skończył 5 miesięcy, czyli był ciut młodszy od Twojego Olcia, ważył 6850g, więc bardzo podobnie :) Na długość to w sumie nie wiem jaki jest, muszę go zmierzyć. Mój Olek też taki nie jest wcale wyrywny do przewrotów (przewraca sie od jakiegoś czasu na boczki, a jak sie mocniej zamachnie to ląduje na brzuchu, ale tu się kończą jego pomysły co dalej ;) ), a jest sporo starszy, jak czytam jak inne dzieci już fikają, to jestem pod wrażeniem :) Każde się inaczej rozwija. Poczekaj, oczywiście bądź czujna i obeserwuj, ale myślę, że jeszcze nie ma powodów do zmartwienia.
Co do jedzenia mięska, to powiem Ci, że nigdy nie miałam na nie ochoty do czasu kiedy nie zrobiłam Miśkowi takiego kurczaczka: www.knorr.pl/produkt/fixy/2-w-1/soczysty...ach-z-cytrynowa-nuta Są jeszcze inne smaki marynat i one tak super pachną, że nie wiem :silly: Pierś smaży się na patelni w takim papierowym woreczku bez tłuszczu. Zawsze przed podaniem wkładam nos w talerz :silly: Tak z ciekawości chciałabym spróbować owoców morza, ale póki co się nie przełamałam ;) Ciekawi mnie po prostu jak smakują, bo w czasach kiedy odstawiłam mięso jeszcze ich nie było na rynku i z ryb to znam smak karpia, makreli, tuńczyka z puszki i paluszków rybnych kapitana igloo ;) Łosoś, krewetki, kalmary i inne takie cuda są dla mnie smakową tajemnicą :blush:

Dominia, baw się dobrze i pochwal się jakąś fotką jak juz będziesz zrobiona na bóstwo! :) Marzy mi się jakieś wesele i pląsy do rana przy mojej ulubionej "Żono moja, serce moje.." :silly: , ale w tym roku żadnego nie mamy :( Dopiero w lutym będzie wesele mojej koleżanki ze studiów, ale raczej nie takie swojskie, tylko arystokratyczne, bo jej rodzina ma herb, wesele będzie na 300 osób, sery z Francji (podobnie pan młody ;) ), wina z Hiszpanii, goście z całego świata i zastanawiam się czy sobie nie kupić kapelusza :blink: Nigdy nie uczestniczyłam w takiej imprezie, więc jestem ciekawa jak będzie :)

Dobrej nocki :) My już spakowani. Jutro będziemy świętować pół roczku Olka na Mazurach :) Mamy nawet prawdziwego szampana :laugh: Jej, jak zleciało! Monia, Alinka, pół roku temu leżałyśmy na porodówkach, a nasze dzieciaki pchały się na świat z większym lub mniejszym impetem :) Dziewczynki dały radę, a mojego lenia musieli wyciągnąć :laugh: Wszyscy troje chyba złapali pierwszy oddech koło drugiej w nocy, prawda? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718635 przez chomiczka
aga tutaj jest artykuł o wzmożonym napięciu mięśiowym i jak go czytam to większość tych objawów widzę u Olka :dry:
ebobas.pl/artykuly/czytaj/51/rozwoj/wzmozone-napiecie-miesniowe

Pliszka
bo Oluśki to leniuszki i do tego dbają o linie bo karierę będą robić niedługo ;) oj ja łososia uwielbiam, szkoda że nie znasz jego smaku, swoją drogą to jest fascynujące :P nie znać smaku łososia i innych ;)
Udanego wypoczynku na Mazurach - pogoda wymarzona :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718669 przez sylwia1986
Dzień dobry :kiss:

Na wstępie wszystkiego najpiękniejszego dla naszych małych półrocznych jubilatów - Iguniu, Nataszko, Olusiu - bądźcie pociechami dla swoich rodziców, rośnijcie zdrowo, żeby jedynymi łzami jakie pojawią się w oczkach Waszych mam były łzy wzruszenia :kiss: :kiss: :kiss:

Przepraszma póki co tyle, później w miarę możliwości poczytam i poodpisuje na Wasze posty :side:
Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718670 przez Martyna
Witajcie!!!

staram się Was podczytywać ale ciężko jest.

Bardzo dziękuję Wam za wsparcie.

Widziałam zdjęcia :) wszystkie piękne, dzieciaczki śliczne.

Myślała, że zawsze dodajemy 10 :unsure: więc jakaś zmiana mnie ominęła ;)

Zdjęcia z wakacji Moni i Drzyzguni śliczne!!!

Zaraz wyjeżdżamy do moich rodziców na Mazury, a jutro lub w poniedziałek nad jeziorko :)

Dominia bawcie się dobrze!!!

Pliszka udanego wypoczynku!!!

Chomiczka będzie dobrze. Robcio też się nie turla,
obraca się jedynie na boczki, ale też chyba pojedziemy u moich rodziców do znajomej rehabilitantki

Buziaki dla Filipka, Iguni, Nataszki i Olusia !

Odezwę się w miarę możliwości

Miłego weekendu!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718683 przez jadziatopol
Chomiczka na pewno bedzie wszystko dobrze. Olus jest zdrowiutki jak rybka :)
Iguniu, Nataszko, Olusiu wszystkiego najlepszego z okazji pol roczku!!!! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:
Pliszka nigdy nie jadlas owocow morza?? mysle,ze czas sprobowac. Ja uwielbiam a szczegolnie kotlety z kalmarow :P


a tu filmik :) zabraklo mi muzyczki w pewnym momencie :(((((

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718719 przez Monia_T
Dzień Dobry :laugh:

Nataszka, Oluś dziś nasze małe święto. Moc buziaczków dla Was :kiss: :kiss: :kiss:


Dokładnie pół roku temu leżałam na sali poporodowej, oszołomiona szczęściem tuląc tą moją kruszynkę :) Magiczne chwile :woohoo:
A dzis po 6 miesiącach mój Okruszek raczkuje do przodu i tyłu ;), turla się po dywanie, siada, śmieje w głos i gaduli po swojemu :lol:

U nas dziś piękna nocka, Igunia obudziła się tylko raz na 8-minutowego cycusia :laugh:

Sylwia poza Bartusia rewelacyjna :) Ucieka mamuśce :laugh:
Alina, Isola Iga tez będzie miała chrzest po mszy a nie w trakcie, także super :)
Alina no jak tak dalej pójdzie, to nasze księżniczki równo cnotę stracą :silly:

Asia Hubi nie przestaje mnie zaskakiwać :laugh: Wycałuj mojego zięciunia :kiss:

Dominia miłej zabawy na weselu :) Pokaż nam się!!!!

Chomiczka nie patrz na tabelki...dziecko to nie maszynka, a Oluś rozwija się w swoim tempie i na pewno jest ok. Wagowo też dobrze, najważniejsze, że przybiera :) Jest boskim chłopcem, wszystko na pewno jest w porządku :laugh:

U nas co prawda ciemiączko już zarosło, ale lekarz w szpitalu powiedział, że wszystko w porządku. I dodam, że niestety ale ja bardzo często zapominałam podać wit D więc to chyba nie ma znaczenia...

Pliszka ja ryby uwielbiam :) W każdej postaci :silly: Owoce morza też :) Podziwiam siłę woli, że potrafisz powstrzymać się przed zjedzeniem czeogoś pachnącego, kuszącego... :laugh:

Aga myslę, że u Ciebie jest tak samo jak u Chomiczki...kiedy nasze maluchy trenowały, Wasze traciły czas na płacz i kolki niestety. Myślę, że po swojemu wszystko nadrobią :)
Jeszcze coś co usłyszałam od dwóch lekarzy...dziecko, żeby umiało sie oderacać, przekręcać itd...musi dużo leżeć na brzuszku bo wtedy ćwiczy niezbędne do tego mięśnie. A jeśli Ewunia nie lubi na brzuszku, to nie ma jak się wyćwiczyć.

Martyna miłego wypoczynku. Ucałuj od nas malutka Milenkę :kiss:

Dziękujemy za życzenia :kiss:
Uciekamy na chwilę na nasz drugi wątek wrzucić wspominkowe foto :laugh:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718724 przez Marusha
Hej dziewczyny dzięki za słowa otuchy!!!

Dzisiaj się budzę rano mała leży koło mnie oczy jak 5zł wpatrzone w mnie i banan na buzi...aż się chciało wstawać o 6ej rano ;) i powiedziałam dzisiaj sobie że koniec z czarnowidztwem!!
mam nadzieję że nie na krótko ;)co będzie to będzie okaże się w następnym tyg ;/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Martynka poszła na Plac Poznanski do żłobka, w czwartek i piątek była po 3godziny. Babki opowiadały że mała była bardzo zaciekawiona i zdziwiona tyloma dziećmi ;) dla niej to nowość ;) Ogólnie nie płakała i bawiła się.
Trochę mnie babki wkurzyły bo w czwartek nie dały jej mleka z butelki bo stwierdziły że skoro na cycu to jak przyjdę to ją nakarmię, powiedziałam że w pt niech na mnie nie czekają, że jak mała będzie głodna to niech dadzą jej mleko. Na śniadanie dały jej mleko, mała oczywiście nie tknęła, na drugie dały jej sok to troszkę popiła, i znowu próbowały dać jej mleko i znowu nie tknęła. Więc znowu cztery godziny mała prawie nic nie zjadła. Pytam czy nie mogła dać jej kaszki lub nakarmić łyżeczką, to stwierdziły ze faktycznie będą próbować dać łyżeczka!! Dżizysssss to ja mam mówić opiekunkom w żłobku jak mają karmić moje dziecko????
mam wrażenie że jak rodzice czegoś im nie powiedzą że mają zrobić to one chyba się boją, mąż mówi że może jestem trochę przewrażliwiona ;) MOŻE ale płace za wyżywienie a moje dziecko głodne wraca do domu. Zobaczymy jak pójdzie w następnym tyg.

Satine Mary boska luz blues ;) a teściową to jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj ;)

Monia tak byłam na Romanowskiego jeden dzień i temat załatwiony. też mam taką nadzieję :)
a z tą pracą to stwierdziliśmy że jeśli faktycznie mała będzie chorować i u mnie w robocie się będą czepiać to będę szukać nowej pracy ;) a jak nie uda się to może będzie czas na drugie dziecko ;)))

drzyzgunia wiem sama po sobie że trzymanie w sobie problemów tylko pogarsza sprawę

bananamana dziękuje ;) cieszę się że u Ciebie pozytywnie się skończyło ;)

Sylwia jak już napisałam mała się bawiła, a ja wróciłam do domu i nie mogłam sobie miejsca znaleźć i oczywiście się poryczałam :) mąż bierze ją na ręce i daje pielęgniarce bo ja jakoś nie mogę ;) za długo mi to schodzi ;)

sesje zdjeciowe super, muszę też małej porobić, przez te "problemy" dawno małej zdjęć nie robiliśmy jak zrobie wrzucę ;)

Marlena :kiss: :kiss: dla Fifiego ;)

Monia Twoja Igunia to będzie Top Model ;) Zobaczysz!!! słodkości ;)

chomiczka my też jeszcze nie chrzciliśmy dalej intensywnie myślę o chrzestnym ;)

Martyna współczuje wyników, nawet nie wiem co napisać :(

chomiczka tutaj nie chodzi o zwolnienie jak ja będę chora tylko jak Martynka, on się obawia że skoro oddaje mała do żlobka to mała będzie ciągle chorować a ja na zwolnienie ;/

satine starcie tytanów? Myślałam że wojna domowa ;)

Alina Natka super ;) widać tatuś dumny ;)

Paula dzięki, mi się wydaje że mała sporo je, myślę że dziecko głodne by nie chodziło :)

pati fajnie że odpoczęłaś i wróciłaś ;)

Pliszka powiem szczerze, że gdyby ta rozmowa odbyła się przed złożeniem wypowiedzenia to bym się wstrzymała, a tak już za późno, mm nadzieję że mała nie będzie chorować ale nie z powodu zwolnień !

chomiczka Oluś na pewno będzie zdrowy pewnie troszkę leniwy przez te upały! trzymam kciuki!

dominia udanej zabawy na weselu też mieliśmy dzisiaj się bawić ale nie pojechaliśmy, teściu dalej w szpitalu i nie miała bym z kim małej zostawić bo teściowa nie w formie, mam nadzieję ze chociaż tego 24go uda nam się pojechać

jadzia Hubi bije wszystkich na głowę!!!! niesamowity!!

dzisiaj skwar, gdzie tu jechać z mała aby było nad wodą i mało ludzi?? do morza troszkę za daleko...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718748 przez michasia
hej, ale dużo czytania:).

Marusha mam nadzieję, że wyniki będą ok. Dobrze, że Martynka w miarę zniosła żłobek., choć na głodniaka.

Jadzia super pomoc macie w Stanach, fajnie, że się załapaliście i oby z ubezpieczeniem wypaliło.Kiedy kuzyn przyjeżdża?

Wszystkiego najlepszego dla Igi, Nataszy i Olka.
Dominia to dobrze, że udało się znaleźć sukienkę. Udanej zabawy.

Monia to wakacje się udały:) To pierwsze zdjęcie Igi super:)

Princess, Pliszka podziwiam, ja uwielbiam mięsko:)

My po turnieju, było bardzo fajnie, fajna atmosfera, inna konwencja niż zazwyczaj. Ania grzeczna, wracając jeszcze wstąpiliśmy do Ciechocinka:)-pogotować się trochę, bo ubrania na chłód wzięłam, a upał niesamowity...

Martyna mam nadzieję, że brat z żoną szybko oswoją się z choroba córki, i będą czerpać dużo radości z tego, że będzie to bardzo kochane dziecko:)

Dominia dziękuję za życzenia dla Ani na 5 m-cy.

Dziś dałam Ani do spróbowania wodę w butelce i wypiła jakieś 20ml, także fajnie, bo jak Was czytam, to już się bałam, że nie będzie chciała.
Z rozszerzaniem diety jeszcze z tydzień albo 2 poczekam.
Ania we wt miała szczepienie- wszystko ok, nawet nie płakała, raz tylko tak zakwiliła. Waży 7600, czyli 3 razy tyle ile na wyjściu ze szpitala. Nie mierzyli jej, bo u mnie nie mierzą. A jak u Was mierzą? od środka głowy i po wszystkich zgięciach, czy jak? to bym ją zmierzyła.
Jedziemy dziś ze znajomymi na plażę, ale niewiem na jak długo, bo pewnie będą tłumy i niewiem jak tam jest, bo przeważnie nad inne jezioro jeździmy.
A jutro do Poznania odwiedzić chrześniaków, ale tak tylko na jeden dzień chcemy.
Miłego dnia.
Ania z kuzynem 2-miesięcznym Jerzem:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl