Mamusie luty 2013 !

Dominia pisz jak Iguś, biedactwo... Skąd się ta 3 dniówka bierze....


Moja maruda padła, na brzuszku oczywiście
Już nawet go pryskam spryskiwaczem do kwiatów. Podoba mu się to.
Przemywam mokrą pielucha. 30 stopni w domu..

Sylwia opis super, bardzo prawdziwy.

Kasia wózek i bądźcie przy wejściu, choć syn będzie ciągnął do wody.
My raz rozstawiliśmy się przy morzu to potem debilni ludzie miejsca nie zostawili między parawanami i był problem wyjść z wózkiem.
Adi nie lubi stać z wózkiem w miejscu więc nie za bardzo tak.. Ogólnie plażowanie z dzieckiem w wieku Tosi ciężkie..

Może to www.decathlon.pl/2-seconds-0-zielony-sch...eci--id_8242947.html

My na łóżeczko przy pierwszym wyjeździe położyliśmy dużą poduszkę, a przy drugim już zabraliśmy kołderkę i na tym spał.

Monia zobaczymy, staram się dbać o czystośc, powiedziałabym że czasami aż pedantycznie więc liczę że długo zachowa swój urok. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę jak to jest z dzieckiem. Wydawało mi się że będzie łatwiejszy w utrzymaniu czystości niż jasny. Zobaczymy, wytłumaczę Olusiowi że dbał o dywanik, na pewno zrozumie

Princess szczerze to nie wiem czy to są normy dla dorosłych czy dla dzieci, szukałam w internecie to na każdej stronie inaczej podają, że zgłupieć już można. Dzwoniłam do przychodzni mają mi umówić dietetyka, jeszcze nie wiem na kiedy.

Anoda nie przejmuj się wypisem, często piszą takie bzdury. Pewnie nie wiedzieli co wpisać a coś musieli. Liczy się to co Ci lekarz mówi. Czyli kiedy zaczynacie starania? Na pewno już niedługo to Ty będziesz miała dla nas dobre wieści

Madlen może to głupie ale w pewnym sensie poczułam ulgę. Babcia z łóżka nie wstawała przez 15 lat, pampersy, karmienie... wszystko trzeba było koło niej robić. Leżała na łóżku i patrzyła w sufit, miała też parkinsona i wiele innych schorzeń. Przez ostatnie lata już nawet nie rozpoznawała swoich dzieci. Nie wyobrażam sobie jak musiała cierpieć, nie tylko fizycznie ale i psychicznie.... W tym roku w grudniu dożyłaby 90 lat.

Link do dywanu : www.arte.pl/pl/p/Dywan-Arte-Espina-Joy-4080-61/8559
kupiliśmy największy rozmiar, udało mi się wynegocjować cenę 1079zł. Ciekawa jestem jak będzie nam pasował.

Trudno mi coś doradzić w temacie kaszek, bo mój nie chce żadnej. Teraz w miarę zaczął jeść kleik ryżowy z deserkiem wymieszany.
Ja gluten wprowadziłam na słoiczkach hipp "owoce i zboża", bardzo smaczne i zawiera gluten.

Satine niebezpiecznie zaczyna się dziać między Tobą a teściową. Musisz zareagować zanim rozpędzi się jeszcze bardziej. Chce mieć dziecko dla siebie to niech sobie zrobi.
Ślicznie wyglądałaś, musisz dać zdjęcie całości, jak sukienka się prezentowała. Fryzura piękna, byłaś u fryzjera??

Michasia super zdjęcie, a Ania na nim najpiękniejsza.

banana nie mamy wyjścia, bo pogrzeb jest dość dlaeko, trzeba jechać autem, z rodziny wszyscy na pogrzebie więc nie mam go też z kim zostawić. Nic mu się nie stanie. Jak będzie marudził to tatuś wyjdzie z dzieckiem do parku.

dominia daj znać co z Igim, duża ta gorączka? Może to przez to słońce wczorajsze...

Kasia mój się nie obraca i nóżek też do buzi nie bierze, tylko póki co łapie rączkami.
Gada też niewiele, ewentualnie piszczy.

Banana ja mojego ćwiczę na obroty od 2 miesięcy bo pediatra zaleciła. Niestety jakoś go to nie zachęca do działania.

Mój Olek dziś daje czadu, nie śpi od 5, zaliczył może dwie drzemki po 15 minut. Kąpie go co chwilę w wannie, i schładzam pieluszką. Tak bym chciała żeby zanął choć na pół godzinki, łeb mi znowu pęka że nie mogę wytrzymać.

Satine - na Tobie skończyłam, to od Ciebie zaczynam Pięknie wyglądałaś na weselu. Sytuacja z teściową faktycznie chora.
Alina - szok, bardzo współczuję tej dziewczynie, jedna chwilka nieuwagi, a można dziecko stracić. Oby malutka z tego wyszła
Michasia - pieskowi odstaw kurczaka i podroby, bo to najczęściej uczula
Świetne zdjęcie dzieciaczków, to widać Ania jest jak księżniczka w tym męskim gronie
Banana - śliczne zdjęcie śpiącej królewny wiesz co do tego spania osobno to zależy od dziecka, i od tego jak spokojny ma sen.
Dominia - daj znać po wizycie u lekarza
Marusha - dobrze że jakoś dotarłyście, upał straszny
Bananamana - Ty jesteś z Zabrza? A gdzie rodziłaś na Traugutta? Jeszcze wyjdzie na to że się znamy, bo w podobnym wieku jesteśmy, to by były jaja
Kasiu - będziemy trzymać kciuki za podróż. Śliczne zdjęcia
Sylwia - świetne to z tym mężczyzną, nie dziwię się że wygrałaś

U nas ciąg dalszy upałów. Lidusia grzeczna wcina wodę z butelki aż miło. W sumie to dzisiaj większość dnia bez pieluchy, na łóżko i kocyk zabawowy kupiłam podkłady, jak spodziewam się kupki to oczywiście zakładam Ta nasza Pati się nie odzywa, to chyba rzeczywiście o nią chodzi Ja nie mam fb, więc jak coś się wyjaśni podzielcie się info na forum

Zapalenie gardła
Antybiotyk .. taki biedny usnął mi na rękach bez pieluszki zaraz od odstawieniu od cyca serce mi pęka
Lekarka powiedziała, że to przez te temperatury ..
Możliwe, że zacznie kaszleć i znowu do lekarza wtedy .. ale oby się nie pokazał

Chiczi etap noszenia na rączkach? Hmm, to my takiego nie mieliśmy a może jeszcze wszystko przed nami

Madlen do usług, chętnie służę radą Miło mi, że ktoś podziela moje (chyba bardzo) niszowe zainteresowania Co do soczków to raz kupiłam i rozcieńczyłam tak jak Ty ale Adaś obudził się w nocy z płaczem i strasznie pierdział, więc dałam na luz. Byłam dziś w Rossmanie w poszukiwaniu owocowej herbatki bez cukru w torebkach i był tylko koperek Będę szukać, aż znajdę a granulatu nie kupię.

Kasiu moja ciocia też ma powiększoną macicę. Adaś ani razu nie miał stopy w buzi. Z tym kaszlem to Adaś też czasem udaje ale przestałam zwracać na to uwagę i kaszel przeszedł. Po Tosi nie widać, by była marudna, banan od ucha do ucha

Dominia dużo zdrówka dla Igorka :*

Lecę na aerobik, dziś bodyART czyli trochę się zrelaksuję

Ja chciałam tylko napisać, że moja kuzynka urodziła dzisiaj synka. Troszkę za wcześnie i na razie jest w inkubatorze, ale oddycha samodzielnie i jutro już ma być z mamą Ma 52cm i 2,7kg

Dominia zdrówka dla Igusia,u nas gardło,katar,kaszel,kupiłam nebulizator i chyba działa,na razie bez antybiotyku

Dominia bidulek dużo zdrówka

Isola Ty chyba pisałaś że Twoja Ninka skończyła pół roczku ostatnio spóźnione acz szczere buziaczki w miarę możliwości dopisz się proszę do półroczniakowego wątku

Ninka chora, zapaleni gardła i oskrzeli i okropny, al skuteczny podobno antybiotyk Zinnat
Znając życie, zaraz chora będzie starsza ...
Zdjęcia dołączę, jak trochę Młoda dojdzie do siebie...

Dużo zdrowia dla Igiego, Gabrysia i Ninki.Oby szybko im przeszło.

Ola gratulacje dla kuzynki. To maleństwo takie jak moja Ania gdy się urodziła.Tylko 10g cięższa była.

Princess chyba jednak większość nie chce dawać dzieciom niepotrzebnie cukru. Ta kaszka manna nestle jest niby bez cukru, choć jest z dodatkiem MM w którym jest już cukier, ale myślę, że jest go naprawdę niewiele. herbatki granulowane mnie przerażają, bratowa daje-3,9%wyciągu z ziół, a reszta cukier, jak dla mnie masakra. Ja tylko na piersi narazie, 2 razy dałam wodę raz 20ml raz 10.

Dziś było pierwsze pół łyżeczki kaszki. Ale wyszła taka zupkowata. Może za dużo wody dałam.
a takie kleiki ryżowe i kukurydziane to po co się dzieciom daje? One chyba nie są konieczne, prawda? Mają jakieś plusy, czy tylko tuczą?

ogarnęłam trochę w pokoju. Jestem z siebie dumna:)

Miałam wrzucić zdjęcia to wrzucam.







I focia z łokcia




Muszę iść z Mary do lekarza bo w cycusiu jednym czuć guzka jakiegoś jest twardy i dość sporawy...

Princess, ja to nazywam "etapem", choć to pewno niefachowe określenie
Adaś nie lubi jeździć w wózku, mata edukacyjna czy bujaczek są dobre na chwilkę a potem rączki i poznawanie świata z ich perspektywy
Mówią, że dzieciątka powinno się jak najwięcej nosić, to noszę

A masz/macie sprawdzone sposoby na skuteczne usypianie wieczorne???
Bo u Adasia ten proces trwa czasem bardzooo długo

michasiu odstaw ryz moze psiaka przebialkowalas... wtedy psiaki sie drapia...dzieciaki fajowskie a w sierpniu zawsze gwiazdy spadaja...

dzieciatko jest w stanie krytycznym.. mala ma peknieta podstawe czaszki i krwiaka... jezu tak bardzo chcialabym pomoc darii i jej malej... leczyca.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1...d,t,zid.html#galeria na pietnastym zdjeciu widac mame czyli darie a ratownik medyczny w bialej koszulce to moj kolega musze dowiedziec sie od niego cos wiecej...

anoda jak moglybysmy o tobie zapomniec...

sylwia gratki heh jakis mily akcent

kasiu tak to to jezu nie moge czytac komentarzy tych debili bo ta dziewczyna rzeczywiscie byla mloda mama ale oddana dziecku calym sercem... kurwa zajebalabym tych debili przepraszam bo rece mi opadaja... nie znaja dziewczyny nie wiedza jaka jest i jaka jest matka a komentuja jeszcze raniac bardziej...

dominia zdrowka dla igorka

ola moze i wczesnie ale za to jaki duzy

Madlen- ja np gluten to wyczytalam ze ma byc pol lyzeczki dziennie.Ja robie to tak ze gotuje malej zupke na dwa dni( czyli ma na dwa razy, dwie porcje) i dodaje lyzeczke kaszy manny blyskawicznej.Jakos chyba od 7 czy 8 miesiacu ilosc glutenu sie zwieksza. Co do kaszek, to kupowalam tylko te dostepne w sklepie typu rossman, z bobovity czy nestle.Podaje w miseczce, i na 100 ml wody wsypuje ok 3,5 lyzek stolowych kaszki, ale pytalam wlasnie o butelke, bo na noc to mala woli z butli niz z lyzeczki.Probowalysmy jablkowa- jest pyszna, malinowa taka sobie, i morelowa, tez ok.Nastepna bedzie bananowa i waniliowa.
satine- twoja tesciowa jest straszna... pogadajcie szczerze i otwarcie, bo masakra, ona musi poprawic swoje zachowanie i podejscie do ciebie dla dobra wnuczki

co do picia to ja tez nie daje granulowatych herbatek,robie to tak ze albo przemycam sama wode, albo daje odrobinke soczku sklepowego dzieciecego albo takiego ktory mam zrobiony przez sama siebie w sloikach i mieszam z woda, byle by byl posmak czegos tam w wodzie...

mam pytanie bo moja mala strasznie duzo pije na tych upalach, czy sa jakies normy ile dziecko moze pic? bo nie wiem czy jej za duzo nie daje...

chomiczko wspolczucia, 3maj sie kochana
kasia- niedawno tez byl temat obrotow u dzieci i zauwazylam ze znajduje sie coraz wiecej takich leniuchow .Moja tez nie jest skora do tego, na boczki od czasu do czasu sie przewroci i tyle.na brzuch czy odwrotnie to narazie ani razu.Do tego nie cierpi lezec na brzuchu bo sie bardzo szybko meczy i nie uzywa praktycznie rak...nogi do buzi juz prawie wchodza, ale jak pisze prawie,gadac piszczec itp to dosc duzo, ale jest to typu, gi, ba , ge a nie ba-ba, czy gi-gi
itp tez sie martwie troche tym,bo uwielbia tylko na pleckach, tak tez wylacznie spi a lezenie na brzuchu to ponoc podstawa do wszystkiego, a moja Ewa wrecz niecierpi...do tego nie wiem czy tak ma byc, ale lezac strasznie merda rekami i nogami, bez przerwy, rekami bombarduje sie po brzuchy, jak dorwie zabawki to tez, aha i lubi trzymac nogi na kurczaka...
wasze dzieci tez tak robia??
dodam ze ja tez z nia cwicze obroty i wymyslam cuda zeby na tym brzuchu choc chwile lezala

na tych upalach moja tez w dzien spi roznie, albo jakies dluzsze drzemki, albo 20 min i po spaniu, w nocy masakra wstaje po 4-5 razy
chorym maluszkom wspolczuje, bidulki
michasia- ja np mam te kleiki po to , ze jak mi sie ugotuje za rzadka zupka, to wtedy tym zageszczam tak na oko, ogolnie w inny sposob ich nie uzywalam, mozna chyba tez mleko nimi zageszczac
chiczi- ja cie doskonale rozumiem, co to raczek, moja Ewa to typ marudy i ew plaksola, bo wszystko dobre tylko na chwilke, i ona swoje, tez musze ja dosc duzo nosic, ale za wszelka cena duzo ja klade i tak sie probujemy bawic...
mam nadzieje, ze wyrosna na kochane i wdzieczne swoim matkom dzieciaki
radzisz sobie ok? bo ja z tego wszystkiego duzo narzekam, czesto przezywam i zazdroszcze grzecznych dzieci..ehhh
co do usypiania to moja mala jest nauczona i w dzien i w nocy zasypiac w swoim lozeczku, robie to tak ze ja klade, nakrecam pozytywke i wkladam smoczek, albo zasypia ok , albo proces schodzi, czasami wybieram ja na chwileczke na rece, poprzytulam pocaluje i odkadam i ona sie usypia
alina- Boze, biedna matka, nie umiem sobie tego wyobrazic...

Aga mój ma to samo, cały czas właściwie pozycja na kurczaka wali ostro rękami bo brzuchu jakby się drapał, bił. Jak nie zdążę mu czasem obciąć paznokci to ma takie pręgi na brzuchu jakby ktoś się nad nim znęcał. Leżąc na brzuchu też mocno wali rękami i nogami. Także nie martw się tak bardzo. Mój sporo leży na brzuszku ale też czasami mu się nie chce. Też się nie obraca jeszcze. Chcoiaż dziś jak złapał nóżki w rączki to niechcąco przegibał się na bok i z powrotem, ale to raczej prawa fizyki niż umiejętności
Zazdroszczę Ci że sama zasypia. Mojego trzeba bujać czasami godzinami żeby raczył zasnąć