BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #721955 przez dominia
Michasia kaszki sa po to zeby zagescic mleczko, wtedy jest bardziej syte bo w koncu Nasze maluszki beda jesc coraz wiecej i mleczko samo bedzie rozpychalo brzuszek .. Bo bedzie malo np 180 ml mleczka :) to chyba o to.chodzi ;)

Ide spac chociaz nie wiem czy usne :( czeka mnie ciezka noc ..

Jeszcze ..

AGA pozycja na kurczaka to u Nas norma :) moj sie bije jak cos mu podaje np.zabawke i sie tym tak cieszy :) a jak Go trzymam. I ktos do Niego mowi to wali rekami i nogami jak szalony :)
Moj sie obraca na boki bez problemu, jak Go cos interesuje to tak sie wygnie jak paragraf karny wyglada :D ale obracac sie na burzus jeszcze nie umie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #721959 przez kasia123m
dziewczyny a to zapalenie gardla to dzieci miały goraczke?po czym to poznalyscie/// dziś toska już mnie"kaszlala" wiec to chyba było udawanie.choc jak się obudzila rano to wlasnie tak smiesznie jakby odchrzakala.poszlabym z nia jutro do lekarki ale jak nie ma goraczki to może lepiej nie..jeszcze mi cos w ośrodku zlapie..

Alinka ludzie tacy sa..nie wiedza o co chodzi i po\isza..biedna dziewczyna..ile nerwow ja to kosztuje/oby mala wyszla z tego

Princess a ta powiekszona macica cos znacxy?

chomiczka moja potrafi lezec na brzuchu i zrobić samolocik..rece w gore..i co jjej zrobie.staram się ja klasc jak najczęściej choć przy pienknej pogodzie to calymi dniami jesteśmy na polu to kiedy ma lezec..



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #721962 przez dominia
Kasia rozpalone czolo, gorace jak diabel .. Do tego placz i marudzenie, kaszlu nie bylo i mam nadzieje, ze nie bedzie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #721969 przez chomiczka
Aga mi się wydaje że nie mozesz "przepoić" dziecka. Powinnas dawac tyle ile ona chce pić, bo widocznie tyle potrzebuje. Mój pije teraz ogromne ilości wody, dziś wypił ok 400ml i rzuca się na butlę jak widzi wodę. Jak zobaczy mleko to się krzywi i w dupie ma.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #721984 przez Alina2408
my wrowadzilysmy dwa tygodnie temu gluten i po kilku dniach zwiekszam dawke bo nic sie nie dzieje systematycznie dodaje wiecej do wieczornej kaszki... tez kupujemy z rossmanna teraz mamy herbatnikowa :)




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #721991 przez Marlena1888
hello!
chwilkę mnie nie było, w sobotę wesele szwagierki, w niedz. poprawiny, w pon wyjechaliśmy naszą trójką nad jezioro białe i byliśmy tam do środy:) dziewczyny co przeżyłam, wyobraźcie sobie że dojechaliśmy, m znosił rzeczy a ja na łóżku bawiłam się z Fifim. do zabawy dołączył m i .... mimochodem, nagle złamał mi się ząb,a raczej jedynka. oj byłam w dołku, szoku, świat runął/. na szczęście pomogli nam gospodarze tego domu co mielismy pokoje i jeżdzili z nami i szukaliśmy takiej lepszej dentystki która by mi pomogła.. większość urlop, a to było ok 17 więc wszyscy po pracy.. ale udało się. m ubłagał jedną i przyjechała i ok 20 zrobiła mi tego zęba.. ale stresu miałam megaaa..
ogólnie to opalanko, drinki z diabłem, rybki, spacerki:) Fifi był naprawde grzeczny, w nocy ładnie spał. było tylko trochę płaczu spowrotem bi już nie mógł sie domu doczekać :silly: ostatnie 3 km jechał ze mną z przodu.. ;P

a dziś m wyjechał do zakopanego na mosty.. może za tydz wróci.. ciekawe jak to będzie w nocy.

wybaczcie ale nie nadrobie Was, na dodatek przeziębienie mnie bierze :(oby synuś się nie zaraził, ale różnie to bywa.
miłej nocki:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #722045 przez Monia_T
Cześć

U nas w nocy popadało, wreszcie jest czym oddychać :) Mimo, że na dworze szaro-buro to nie jest źle.
Dziś mamy wizytę u konsultant od szczepień odnośnie ostatnich reakcji po szczepieniu, ciekawa jestem co zadecyduje....

Iga zasuwa po dywanie :laugh: Ciągle mnie zaskakuje, zostawiam ją w rogu przy kanapie, a dosłownie po chwili ona już pod stołem albo przy balkonie :silly: idzie na czterech, pełza, turla się brzuszek-plecki, plecki-brzuszek...100 sposobów byle tylko przedostać się kilka metrów dalej :side:

Ania, Marysia słodkie dziewczynki :)

Dziewczyny, których dzieciaczki nie chcą się przekręcać...spokojnie, mają jeszcze sporo czasu. Wg "tabelek", których zresztą nie znoszę, dzieci na brzuszek zaczynają się przekręcać po 6 miesiącu :)
A podstawą do tego, żeby ruchowo się rozwijały jest leżenie na brzuszku, bo wtedy ćwiczą odpowiednie mięśnie. Pozostaje Wam zachęcać maluchy do brzuszkowania i czekać....w końcu ruszą :)
dzieci rozwijają się w swoim własnym tempie :)

Alina straszna historia z tym dzieciaczkiem...jednak wyobraźnia najgorszego co może się stać to podstawa macierzyństwa....ja zawsze byłam przewrażliwiona jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Kinia jak miała półtora roku weszła mi na parapet w pokoju i uwiesiła się rączkami na klamkach od okna, miała ubaw z zabawy a ja śmierć w oczach. Było oczywiście zamknięte, ale tamtego dnia robiłam przemeblowanie i juz nigdy kanapa ani krzesło nie stało pod oknem. Nigdy wcześniej nie zostawiałam przy niej otwartego okna, najwyżej uchylone od góry wtedy dotarło do mnie, że "całe szczęście".
Bardzo współczuję tej dziewczynie.

Kasia ja na plażowanie z niemowlakiem zdecydowanie polecam namiocik, najlepiej taki z powłoką UV od wewnątrz. U nas sprawdził sie rewelacyjnie, o dziwo nie było w nim duszno, mała tam spała, trochę się bawiła, chwilami była na zewnątrz. Jak dla mnie niezastąpiony gadżet :)
Jechaliśmy na plażę w porze jej drzemki i wtedy najpierw w nosidełku trochę w środku spała, później pobudka, trochę zabawy i żeby nie przesadzić ze słońcem po 3 godzinach się zwijaliśmy. Ale nie na kwaterę, tylko pozwiedzać, pospacerować, ogólnie wychodziliśmy codziennie z domu przed 11 a wracaliśmy koło 19. I zazwyczaj wtedy już odpoczynek, chociaz raz po kąpieli wyszliśmy jeszcze na 2-godzinny spacer, Iga spała w wózku opatulona, Kinia z nami chodziła...oj fajnie tam było :)

Madlen teraz doczytałam o krzesełku...ja mam dokładnie takie jak w linku, który wrzuciła Marusha, nawet kolor ten sam, zieleń z żyrafką :) To co wrzuciłaś z z allegro jest identyczne, tyle, że nowszy wzór tapicerki. Jeśli się nadal zastanawiasz to ja polecam :)

Marlena ale przeżycie z tym zębem...ja dziękuję, jedynka na taką okazję :ohmy: Dobrze, że udało Wam się znaleźć dentystę. Ja chyba z rozpaczy z pokoju bym głowy nie wychyliła :silly:

Dużo zdrówka dla naszych chorusków :kiss: :kiss: :kiss:

Położyłam śpiącucha, ale Iga zasnąć nie może, miauczy w łóżeczku, buźka do szczebelków przytulona i mnie woła...więc lecę :)

edit:
Dziuba zasnęła :)
Chciałam jeszcze coś dopisać...nie myślcie, że z ironią piszę o maluszkach, które mają czas na przekręcanie, turlanie itd, bo moja Iga akurat szybko to załapała...nie. Po prostu, jestem mamą od 11 lat, jakieś tam doświadczenie mam i wiem,że dzieci bardzo różnie się rozwijają, ale koniec końców wszystkie są równe :) I jeszcze zatęsknicie za chwilami, kiedy można było malucha położyć i zostawić na chwilę...jest taka prawda, przez pierwszy rok nie możemy się doczekać, żeby zaczęło chodzić i mówić, a przez kolejne 10 błagamy, żeby na chwilę usiadło i zamknęło buzię :silly:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #722073 przez sylwia1986
Dzień dobry :)

W nocy była masakra tak gorąco, o 3 wstawałam do Bartka, na zewnątrz było 23 stopnie w pokoju 30.. Okna pootwierane, wiatrak chodził.
Teraz szaro, buro i rześko :lol: :lol: :lol: wow w końcu jest czym oddychać :)
My zaraz wychodzimy na miasto, to zahaczymy o rossmana.

Isola zdrówka dla Ninki :kiss: szkoda tych naszych chorutkich dzieciaczków :( oby jak najszybciej z tego wyszły.

Marlena o kurcze to niefajnie z tym zębem :ohmy: ale dentystka posklejała Ci z tych Twoich kawałków? Jak Grażyna na wieści z zakonu zareagowała?

Kasia trzymam kciuki za wyjazd, no i za samą dłuuugą drogę. My wyruszamy w środę, tyle że nie nad morze a w łodzkie do dziadków. Mamy 300 km, ale podzieliliśmy sobie to na raty, najpierw do Sosnowca a w czwartek rano dalej.

Monia Iga spryciula :lol: przepraszam uśmiałam się jak sobie ją wyobraziłam, jak żołnierz na poligonie, czołganie, turlanie :woohoo:
Hahaha i to edit też dobre :laugh: :laugh: :laugh: masz świętą racje kobietko :lol:

M dziś prawie zaspał do pracy, Bartek w porę zaczął dokazywać i tylko to uchroniło go przed spóźnieniem. Bartek poharcował później do 7.30 i poszedł spać. O i właśnie się obudził :lol:
Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722076 przez dominia
Gardlo zawalone :( jeszcze kaszlu nie slysze ale tak dziwnie sie gardlowo odzywa, niby wczesniej tak tez sie bawil ale teraz wolalabym zeby tak nie robil ..
Najlepsze jest to, ze jutro mielismy jechac wszyscy do mojej kolezanki z liceum na grilla. Zgadalysmy sie ostatnio bo Ona ma Jagódkę i okazalo sie, ze urodzila Ją 23 lutego :) czyli 8 dni jest mlodsza od Igulka :) tak strasznie czekalam na ta sobote :( i albo pojedziemy bez Iga albo wcale :(

Monia ja cierpliwie czekam az Iguś bedzie sie sam przekrecal z pleckow na brzuś, za to bez problemu operuje boczek prawy i lewy, uwielbia spac na boczku z glowa do gory jak Jego dziadzius i mama :silly: zaczyna pieknie siedziec :)
Ja sie martwilam jak mowilyscie, ze dzieciaczki biora nozki do buzi i jakis miesiac temu odnalazl nogi i teraz to sa jak drugie Jego rece :) czasem trzyma zabawke nogami a rekami sie nia bawi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722078 przez bananamana
czesc dziewczyny

My dzis mialysmy fatalna nocke mloda sie co chwile budzila ehhh teraz rano wstala tak marudna ze nawet kaszki jesc nie chciala musialam jej zrobic butle pozniej zasnela z marudzenia i uwaga juz po 10min byla wyspana :ohmy: ojjj ciezki dzien sie szykuje teraz ja troche udobruchalam puscilam jej mini mini i patrzy na bajke mam minut kilka na kawe zeby sie doladowac...

Alina bardzo wspolczuje tej dziewczynie nie jestem tez skora osadzac ludzi dlatego nie wypowiadam sie tez w komentarzach i tez nie lubie jak inni negatywnie komentuja fakt jednak jest ze jest mlodziutka malo doswiadczona co nie znaczy ze jest zla matka poprostu nie mogla przewidziec pewnych rzeczy... sa teraz zabezpieczenia na okna, tak jak monia pisala wystarczylo przemeblowac... mozna bylo zapobiec tej tragedii ale niestety stalo sie i na prawdę wspolczuje tej dziewczynie z calego serca ona sobie i tak pewnie nie wybaczy tego do konca zycia... szkoda dziecka szkoda matki smutne jest to bardzo

Ola a skad ty jestes? ja dopiero od 2lat mieszkam w Zabrzu wiec pewnie sie nie znamy wczesniej mieszkalam w Bytomiu, a rodzilam w Tarnowskich Górach na Hagera :) jesli jestes tu z okolic to moze kiedys jakies male spotkanko z maluszkami? :)

Marlena oo matko co za pech jeszcze 1 ale dobrze ze udalo sie ja naprawic :)

Caluski i usciski dla wszystkich chorobek malutkich :kiss:

U nas w koncu dzis troche chlodniej jest czym oddychac ochh jak mi brakowalo tego chlodniejszego powietrza wietrze cale mieszkanie jak przyjemnie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722095 przez Monia_T
Sylwia bo to mniej więcej tak wygląda :laugh: zawłaszcza jak obierze cel, to tylko muzyczki z "Mission impossible" brakuje :) Największego kopa dostaje jak widzi psa, pilota od tv lub moje laczki :silly:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722150 przez princess
Michasia kleiki ryżowe i kukurydziane są bez glutenu i oprócz tej symbolicznej ilości kaszki glutenowej jaką dajesz to właśnie można jeszcze dodać parę miarek kleiku. Ja Adasiowi robię takie śniadanko: przygotowuję 170 ml mleka, dodaję niecałą miarkę kaszki glutenowej i ok 4-5 miarek kleiku i wychodzi papka, którą Adaś wcina łyżeczką. Na samej kaszce glutenowej papka by nie wyszła a teraz nie możemy jej dużo dawać.

Satine a kiedy zauważyłaś ten guzek?

Alina to jest ogromna tragedia a matka będzie sobie to wyrzucać do końca życia. To już dla niej wystarczająca kara za niestety ale lekkomyślność. Oby dzieciątko doszło do siebie.

Chiczi wstaw fotki Adasia :) Z tym noszeniem uważam, że trzeba mieć umiar. Też noszę swojego synka na rączkach, bawimy się przed lustrem, podrzucam go, i tulimy się ale głównie leży na macie, w leżaczku, łóżeczku. Widziałam już dzieci przyzwyczajone do ciągłego noszenia i pozostawione podczas np. obiadu w leżaczku wpada w histerię a rodzice ciągle muszą jeść w pośpiechu albo na zmianę. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Z zasypianiem raczej nie mamy problemów. Jak Adaś był noworodkiem to aby usnął, przytulałam go na leżąco i śpiewałam kołysanki. Żadnego zasypiania na rękach, lulania itp. Obecnie nasze wieczory wyglądają tak: po kąpieli Adaś idzie do łóżeczka i bawi się pianinkiem, gada do siebie, ogólnie wycisza się już. Dostaje butelkę i najczęściej przy niej zasypia. Jeśli tak się nie zdarzy, przytulam go, całuję, życzę kolorowych snów i wychodzę. Włączam mu misia-światełko (tylko na zaśnięcie) żeby wiedział, że to czas na spanie. Zasypia sam po paru minutach. Nie radzę dziecka lulać na rękach, nosić itp. bo teraz jeszcze nasze pociechy nie ważą dużo ale później wysiądą nam kręgosłupy i skończy się nasza cierpliwość, bo ileż można duże dziecko usypiać jak noworodka? ;) Lepiej od razu dziecku utrwalać dobre nawyki, niż potem walczyć ze złymi i mieć jeszcze gorzej ;)



Kasia u niej powiększona macica jest sprawą hormonalną, do tego ma mięśniaki, które ciągle się namnażają. Niedawno miała łyżeczkowanie macicy i jeśli po nim znów coś się tam stworzy to we wrześniu idzie na operację wycięcia macicy. Nie martw się na zapas bo często pomaga kuracja hormonalna. Moja ciotka wchodzi już w okres menopauzy...

Monia czekam na wieści z wizyty. Też jestem ciekawa, co ta mądra pani powie.

Wczoraj była u mnie siostra z chłopakiem (może to mój przyszły szwagier :) ), byłą imprezka do 4. Adaś grzecznie spał i dał rodzicom odespać do 9 :) Czuję się super, mały zaraz konsumuje kaszkę, mama wskakuje pod prysznic i idziemy do Carefura w poszukiwaniu herbatki dla niemowląt w torebkach :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #722166 przez Satine0
Hej

Princess Zauważyłam go wczoraj . W tyg wybiorę się na dzieci zdrowe żeby w tych chorubskach nie siedziała...mam nadzieje, że to nic poważnego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722279 przez ola85
Bananamana - to ja na odwrót, już od 3 lat mieszkam w okolicy Bielska, ale wychowałam się w Zabrzu i tam mam rodziców. Jutro jedziemy tam na tydzień, to jakbyście mieli ochotę i nie mieli planów wyjazdowych to możemy się spotkać.
Resztę tradycyjnie dopisze później :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #722318 przez bananamana
Ola chetnie mozemy sie zgadac na przyszly tydz :)

A tu udalo mi sie tylko w ten sposob uchwycić zębole Dagi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl