Mamusie luty 2013 !

Czyli sobie na razie sama z dzieckiem zostanę z czasem poznam jakiegoś wartościowego mężczyznę, bo chłopców to juz nie chce

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Patii ja poprostu nie mogę patrzeć na to jak on Cie traktuje .. jest strasznie niepoważny

Nie ja dzisiaj zapowiedzialam ze to koniec tylko rozliczymy się z pieniędzy,rzeczy musi mi przywieźć ,bo ja do Niego nie pojadę i to co u mnie leży musi zabrać i koniec będzie, a ja znajdę sobie kogoś kiedyś może niedługo

witajcie przepraszam że nie odpiszę ale ostatnio jestem troszkę zdołowana tym że zaczoł się rok szkolny,i że trzeba dzieciom pokupić na zimę kurtki,buty,do szkoły książki i resztę rzeczy niestety ,a ja nie ogarniam narazie jak ma to wszystko zrobic ,do tego wczoraj natłomaczyłam się synkowi że nie będzie w tym roku chodził na objady bo nie mam na to pieniążków a on mi dzisiaj z tekstem że inne dzieci to chodzą i jedzą a on nie możę ,i zaczoł płakać,przykre to życie niestety ale tak jest,ale zaczełam mu powoli wyliczać że nie mam tyle pieniążków by mógł chodzić w tym roku na te objady i jakoś narazie dał spokój ,nie lubię rozpoczęcia roku szkolnego bo trzeba poopłacać ubezpieczenia a to już 150 zł ,ksiażki 270 ,wyprawka i tornister,i inne żeczy ,przepraszam że wam tu smęcę ale może będzie mi lżej jak się wygadam ,ale do dupy z takim życiem ,żeby człowiek się musiał martwić jak tu wyżyć z jednych pieniędzy ,masakra ,boże moje dzieci nie mają luksusów ,ale kurde,tak bym chciała żeby starczyło mi na podstawowe potrzeby żeby dzieci żyły chociaż na godnym poziomie i żeby były czysto i schludnie ubrane i żeby miały co jesć czy ja tak dużo wymagam ,ale nie stety tak się nie da ,przykre to jest że na tym cierpią dzieci,do tego jeszcze zima muszę kupić piec ,węgiel rzygać mi się chcę i jednoczesnie płakać ,czasami zastanawiam się że sama taki los zgotowałam moim dziecią że jestem złą matką,co wy o tym myslicie tylko szczerze,może tak jest ,a ja tego nie umiem ogarnąć,choć staram się jak mogę ,i dziękuję że jestescie ze mną i zawsze mogę na was liczyć,buziaczki dla wszystkich dzieciaczków,przepraszam że wam smęcę ale już mi lepiej jak wyrzuciłam to z siebie,,,

Witajcie,
Ja dzisiaj mam taki śpiący dzień, choć Lidzia dość ładnie spała w nocy Ja nie bardzo mogłam zasnąć, a rano musiałam wcześnie wstać i trochę miałam do zrobienia. Lidzia okazała się wyrozumiała, choć na wiele jej snu nie miałam co liczyć. Teraz zasnęła, a ja zamiast też kłaść się na chwilę do łóżka, to na forum Działacie na mnie jak narkotyk
Byłyśmy też na spacerku, bo wyjrzało u nas słoneczko, ale krótko bo wieje
Buziaczki dla: Igi, Nataszki, Olusia, Leosia i Bartusia (aż się rymuje )
Bananamana - pamiętam Twoją historię porodową i rozumiem Cię doskonale Chodziło mi o to że w tej chwili jakbym zaszła w ciążę to nie dałabym rady drugi raz takiego porodu przetrwać, wiedząc co mnie czeka, ale na razie w ciąży nie jestem i pewno jeszcze jakiś czas nie będę. Może do tego czasu zapomnę Albo tak jak żartowałam po porodzie do M. urodzę drugie dziecko wtedy, kiedy będzie mnie stać na poród prywatny.
A co do tej płci to kiedyś sąsiadka nas zapytała tak z głupia, czy kiedyś myślimy o rodzeństwie dla Lidusi, to my zażartowaliśmy że w sumie czemu nie. A Ona na to: "a co będzie jak będzie druga córka???" A mój M. : "to będziemy mieli dwie wspaniałe dziewczynki"
Monia - zdrowia dla Was dziewczyny!!! Walczcie z choróbskiem!
Michasia - dzięki fajnie że wróciłaś do nas Cudną masz córeczkę
Satine - daj znać po wizycie, śliczne dziewczynki
Martyna - dzięki fajnie że dałaś znak życia, to jeszcze dwóch mam na M nam brakuje Madlen i Marush-y. Lidzia się przełamała na 2 rzeczy z Hippa: łosoś z ziemniaczkami i marchewką i gruszki.
Pliszka - cudny wierszyk Sama ułożyłaś? Wiesz śniłaś mi się parę dni temu że coś w tv się wypowiadałaś i potem nie byłam pewna czy to sen czy nie
Monia - Igusia kontroluje co o niej piszesz na forum A potem " oooo mama napisała że marudzę, to zaraz jej pokażę jak wygląda marudne dziecko w nocy"
Katarinka - ja używam odplamiacza Loveli i na pewno nic nie zniszczy, ale "trudnych" plam tez nie dopierze. Ja po prostu się nie przejmuje, a po paru praniach schodzą
Monia - a mnie krew zalewa że tego jej mężusia też nie skazali
Marlena - dzięki
Dominia - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Pati - odpuść sobie na razie facetów, skończysz szkołę, znajdziesz pracę. Na wszystko masz jeszcze czas. Trzymam kciuki abyś wszystko sobie poukładała.
Buziaczek - a co z Twoim mężem, znalazł pracę?

Ola, haha, jeszcze w telewizji nie występowałam Choć ostatnio idę sobie uliczką niedaleko mojego bloku i patrzę, że wozy telewizyjne stoją z różnych stacji i spore zamieszanie,a tam premier Tusk się wypowiada na jakiś temat otoczony dziennikarzami Już miałam do niego machać i krzyczeć, ze jestem mamą pierwszego kwartału i bardzo z Olkiem dziękujemy ale się powstrzymałam Ja mam ogromną słabość to Tuska, jeszcze w podstawówce jak byłam niewielką dziewczynką byliśmy z klasą w sejmie i on nas trochę oprowadzał i moja koleżanka powiedziała mu, ze bardzo ładnie pachnie i spytała jakich perfum używa Niestety nie pamiętam co odpowiedział. Ale był dla nas super fajny i go bardzo lubię
A wierszyk nie mój, gdzieś go kiedyś czytałam i zapamiętałam te dwie linijki bo mnie bardzo wzruszyły

Ola jak się znajdzie jakis konkretny to bez względu kiedy może mi się kiedyś ułożyć czy z praca czy bez czy bez szkoły lub z..

Kto to mówił ze po porodzie @ nie są bolesne lub mnie bolesne jak ja umieram tu nic nie pomaga mi boli jak cholera...

Buziaczek wspolczuje.. Ja teraz daje rade ale żebym była na swoim to ciężko by było... Mam nadzieje ze dacie rade a obiady z mopru dla dzieci.?

Martyna a jak Ci leci w pracy? Oby Robercik szybko zaczął znowu wszystko ładnie jeść

Michasia mniami jaki chlebek

Pliszka piękne słowa

KAtrinka ja trudne plamy najpierw zapieram szarym mydłem i do pralki. W większości działa.

Monia Igunia też chce popisać z ciotkami na forum egh kontrola z ZUS, to nie brzmi dobrze, ale żeby nie mieli się do czego przyczepić.

Dominia najlepszego z okazji rocznicy

Buziaczek może postaraj się o jakąś pomoc z mopsu, oni refundują obiady w szkole, opał na zimę, zawsze to trochę wsparcia i tak zapytam Ty sama pracujesz? jesteś mega dzielną kobietą, starasz się jak możesz, a że tak szczerze zapytam ojciec dzieci? Nie pracuje? Mój M stwierdził, że jakby nam kiedyś bardzo źle w życiu było a on nie miał pracy, to choćby miał złom po ulicach zbierać, to nie dopuściłby żebyśmy głodni byli..

Dziękujemy wszystkim za życzenia

Pliszka - wiesz, bo ja czasem jak się bawię z Lidzią to układam wierszyki. Taka moja radosna twórczość Zostało mi ze studiów, bo czasem jak były nudne wykłady to pisałyśmy jakieś głupoty. Jak jej śpiewam to też mi się czasem tak fajnie ułoży
Pati - a pewnie że tak Ale wiesz łatwiej ze szkołą i pracą, tym bardziej że masz Marcelka i kochasz go nad życie
Buziaczek - bardzo dobrze napisała Sylwia Wiesz że jestem całym sercem po Twojej stronie, ale musicie wykazać trochę asertywności, pochodzić, popytać o pomoc. Są różnego rodzaju dofinansowania. Może porozmawiaj z dyrektorem szkoły jaka jest Wasza sytuacja, to coś doradzi gdzie można się zgłosić po pomoc.

Pooglądałam sobie zdjęcia na drugim wątku. Marcelka to bym nie poznała, niesamowite jak Ania pięknie urosła , bo cały czas mam przed oczami jak Michasia martwiła się bo na USG wyszło że córeczka drobna , a Bartuś jest bardzo bardzo bardzo podobny do taty

Ola no Marcelek bardzo się zmienił a ja poczekam na księcia sobie

jednego małego juz mam ksieciunia ale większy by się kiedy przydał

Buziaczek, teraz doczytałam i nie mogę przestać myśleć o łzach Twojego synka U nas w szkole dzieci rodziców o trudniejszej sytuacji finansowej dostawały obiady. Nie ma u Was takiego programu pomocy? Na pewno coś jest,popytaj. Może mozemy Ci jakoś pomóc? Nie wiem... Bardzo mi przykro. Twój m bez pracy?

Ola pochwal się jakimś wierszykiem Ja kiedyś bardzo lubiłam pisać limeryki, ale dawno nie pisałam. Teraz taki wymysliłam zanispirowana dzisiejszą kąpielą

Pewien Oluś z Warszawy
Lubił w wanience zabawy
Duża w małych nóżkach siła
Aż mokra mama była
Takiej nabrał w zabawach tych wprawy

pliszka, o rrrrrrany, niestety nie mogę się powstrzymać.....próbowałam, serio, ale niecdałam rady
Na widok Tuska to albo zaczęłabym rzucać inwektywami albo jajami..... Innej opcji brak.....słabość do Tuska???? Jesooooo......

Ale limeryk pierwsza klasa!

Była sobie Iga mała
co szybko na nóżki wstała.
Mama za nią wciąż goniła,
bo ona by tylko chodziła i chodziła.
Biedna mama wspominała,
jak ta niedawno tylko leżała.
Teraz nowe lądy zdobywa,
Ale tak to już z dzieciaczkami bywa


No pisarki to ze mnie nie będzie
Pliszka Tusk!!! O jesooosie....nie