Mamusie luty 2013 !

Witajcie
Aganobla - Lidzia na widok różnych dzieci reaguje różnie. Jedne bardziej lubi inne mniej, i chyba nie bardzo lubi jak dziecko za szybko wyciąga do niej rączki (zwłaszcza starsze) za to Ona bardzo lubi zaczepiać
Dominia - sto lat, sto lat!!! Wszystkiego Najlepszego
Suzi - to widać Twoje starsze dzieciaczki ładnie w zgodzie żyły
Monia - Lidzia na razie jeszcze nie potrafi z ziemi wejść na kanapę, ale usilnie próbuję, wykorzystując nocnik, książkę lub cokolwiek co jest pod nogami jako schodek Gratulacje dla Brata, imię Sara może nie jest jednym z moich ulubionych, ale też nie jest złe Nie zapominaj o nas i wklej koniecznie zdjęcia po roczku

Ja dzisiaj rano miałam wilczy humor, na szczęście Lidusia po południu ładnie poszła spać i jak odpoczęłam to potem pięknie się bawiłyśmy. Ostatecznie to kierujemy się na jedną drzemkę w ciągu dnia, jak zdarzą się dwie to wieczorami jest ciężko, Lidzia jest marudna a my zmęczeni...

Ola zapomnialam dodac ze twoj wierszyk a szczegolnie "pije cyca" rozbawilo nas do lez kochana
Monia u nas tez takie nocki chociaz dzisiejsza byla super do rana spokojnie spal. Hubus tez juz opanowal schodzenie z lozka tylem jak Igulka.wchodzi na wszystko.Ostatnio wszedl na lawe i tanczyl...hahahhaha. Mowisz zeIgulka gra na trabce? hahahha a Hubi na bebenku to moga juz zespol zalozyc gratulacje dla brata! Sara nie takie brzydkie imie.Mialam kiedys kolezanke Sare ....bardzo fajna osobka
Dominiawszystkiego najlepszego kochana co za cudowny wiek.Zazdroszcze troszke
Katarinka twoje swieto tez dzisiaj? wszystkiego najleszego!

Ola teściowie są bardzo leniwi, mieszkają 70 km od nas i tylko przejazdem do nas zajechali. Jak ich zapraszaliśmy to wiecznie szkoda im jechać tyle km, mają pole do obrobienia, psa muszą nakarmić, odśnieżyć itp. Ale dla nas to już nie jest daleko i jak nie przyjeżdżamy do nich 3 tygodnie to już dzwonią i pytają, kiedy przyjedziemy? Na Święta płaczą, że nikt do nich nie przyjedzie, że czują się samotni ale jak moja mama do nich zadzwoniła i zaprosiła to nie chce im się tyle jechać... Sami też nikogo nie zaproszą. 70 km to nie 700!
Gratulacje dla Lidusi, pięknie się dziewczynka rozwija

Moje dziecko już od dawna śpi raz dziennie, około 2 godziny. Czasem wpadnie jeszcze jedna drzemka podczas jazdy samochodem lub wózkiem.

Aga biedny Gabryś. Nie przejmuj się, Adaś też nie przepada za towarzystwem innych dzieci. Jak byliśmy niedawno u kolezanki, która ma córeczkę kilkunastomiesięczną, bardzo głośną, biegającą, rzucającą wszystkim to Adaś większość wizyty przepłakał i był u mnie na rękach. Nie ogarnia takich ludzi bo sam jest spokojny, niegłośny, nigdy nie krzyczał, bawi się spokojnie, łagodnie

Dominia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ale Ty młodziutka jesteś

Nocka była z jedną pobudką przed 3. Utuliłam, przykryłam, dałam smoczek i spał dalej. 5.30 mleczko i spanko do 8.30 Wczoraj byłam u dziewczyny, którą poznałam na ogłoszeniach na fb, gdzie wystawiłam adasiowy leżaczek (udało mi się go sprzedać za 90zł ) Dziewczyna ma termin na 12 lutego (urodzinki Adasia), urodzi synka i planuje go nazwać Adam Zaniosłam jej ubranka po Adasiu w rozmiarach 56-62. Ma cukrzycę ciążową i dziś idzie do szpitala na obserwację i w dwupaku już nie wyjdzie. W zamian za ubranka dała mi gerberka. Także transakcja udana. Długo nie chodziliśmy po dworze a zmarzliśmy jak pies, Adaś miał czerwone pultyny jak ruska baba Dziś siedzimy w domu.

Pytanko: na roczki też wklejamy fotki na nasz drugi wątek?

Jadzia to ten facet, co jest chętny na żonę-Polkę? Fajny widok na 2 mężczyzn w kuchni. Szkoda, że u mnie nawet w wersji pojedynczej niespotykany
Hubert

Ola no właśnie we wszelkich marketach budowlanych miło się ogląda płytki itd, ale ceny niektórych w przeliczeniu na ilości potrzebne w pomieszczeniu to masakra...
To już taka wykończeniówka u Was?
A już zapomniałam czy Wy swoje mieszkanie remontujecie, czy się budujecie, czy jak?

Pati to współczucia. dobrze, ze to tylko 1 dzień.

Aganobla widać Gabrysiowi towarzystwo nie przypasowało. Bo on nie zawsze ma tak, prawda?

ach...w końcu gdzieś można usłyszeć, że Ania do mamusi podobna. Czasem nieraz ktoś mi powie, że do mnie podobna, później patrzy na P i już jednak nie do mnie...
Ostatnio też znajoma powiedziała, że widać, że to nasze dziecko, choć ja podobieństwa nie widzę, ale to chyba większość rodziców nie widzi.

Dominia życzenia składałam na fb, ale żeby nawet bank składał, no proszę jacy mili:) szkoda, że premii nie przyznają.

Princess a wy jeździcie do teściów na różne okazje? Czy też oni Wam tort przywożą. Już rozumiem żeby powiedzieli, że nie przyjadą, bo coś, ale żeby jeszcze im coś wozić. To oni wtedy powinni się o drugi tort u nich postarać, jak nie mają do Was zamiaru przyjechać.
Przypomniałam mi się sytuacja z P, pierwsze jego urodziny po ślubie. Teściowa miałą przyjechać, w dzień urodzin wyszło, że jednak nie, jeszcze do mnie z tekstem, bym tyle nie szykowała (a co, tylko dla niej robię?) no i powiedziała P (jak dziecku-w sensie małemu), że jak przyjedziemy to ona też tort zrobi, i co? jak przyjechaliśmy to powiedziała, że już jeden tort miał.

No ale żeby na roczek wnuczka...(co prawda mój teść pewnie też nie bedzie, ale on sie od prawie 5 lat do nas wybiera, mieszka w Gdańsku i ma 76lat...)

Suzi agent z Twojego syna. Rozczulające jak pomyślę, że on tak sobie spał i czekał na mamę:)Ach...pewnie żeby Mikuś był taki przed obiadem, co?

Aganobla Ania akurat chyba lubi dzieci. Najbardziej mi się kiedyś śmiać chciało, jak inna dziewczynka (4 m-ce starsza, ale 2 kg lżejsza) chciała ją podnieść, by z nią chodziła, a Ania nie chodząca nie wiedziała o co chodzi.

Monia kiedyś moja ulubiona lalka miała na imię Sara, bardzo mi się wtedy podobało, do czasu kiedy znajomym rodziców się urodziła dziewczynka i ją tak nazwali, wtedy stwierdziłam, że dziwne imię
nasi bliscy znajomi też mają Sarę i Igę.

Miłęgo popołudnia, ja coś ostatnio bardzo leniwa, za nic nie mogę sie porządnie zabrać...
A jutro mamy dzien kinowy-najpierw my idziemy, a znajomi pilnują Ani, a póxniej my zostajemy z ich dziećmi, a oni jadą

Hej Byliśmy dzisiaj u okulisty,Gabryś ma zeza+wadę wzroku,przepisane krople i w czerwcu do kontroli

Michasia Wczoraj kuzynka Gabrysia chciała go wziąć na ręce a on się przewrócił na główkę,na szczęście nic mu nie jest,wkurzyłam się bo chwilkę byłam w kuchni a brat miał pilnować dzieci Musi mnie widzieć albo trzymać za rękę,tak jest wszędzie gdzie pójdziemy,siedzi na podłodze z dziećmi ale ze mną a jak coś mu nie pasuję to wspina się na ręce

Suzi model z Twojego syna,musiał tęsknić za mamunią u nas podobna sytuacja była nie dawno,mojej kuzynki 1,5 roczna córeczka Łucja poszła do żłobka i wołała swoją siostrzyczkę Adę,bardzo przeżywała że nie ma mamy i Ady,zrezygnowali i Łucja jest w domku z ciocią Mikuś ma skazę,dobrze pamiętam ? Gabrysiowi wychodzi coś na rączkach i troszkę na nóżkach,wygląda to jak skaza białkowa

hej ja tylko na sekundę..musze wracac do zadania...Tosia tez ma na raczkach uczulenie..nie mam pojęcia po czym..podejzewam margarynę do smarowania pieczywa.w jakiej ilisci dajecie dzieciom fenistil w kroplach.mam w domu a nie wiem jak dozować..dzięki

Kasiu niewiem czy margaryna jest odpowiednia dla dzieci.

Aganobla oby Gabryś szybko nabrał większej samodzielności.
Krople na zeza, czy jak? Jak dziecko ma zeza, to zakleja mu się jedno oko, by bardziej "wysilić" to drugie. U takich maluszków też?

Cop do uczuleń, to koleżanki córce właśnie zdiagnozowano AZS, a była u 5 różnych dermatologów, każdy coś innego, a tego nie zdiagnozowali. A już jak Mała miała miesiąc to byli u lekarza.

Hej
Podczytuję Was, ale jakoś nie mam nastroju na pisanie Nie wiem czy to ten śnieg i zimno czy megastres na myśl o rozstaniu z Olkiem i niezdecydowanie w kwestii wyboru złobka... No jakoś nie mam humoru, nawet dziewczyny na zumbie mi ostatnio powiedziały że jestem jakaś smutna, bo zwykle tańczę z bananem na buzi, a ostatnio się nawet nie mogę skupić na krokach Paznokcie zjedzone, dzielnie się tylko trzymam ćwiczeń z Ewą, poza tym jakoś energia ze mnie wyparowała
Oluń super, taki się zrobił kontaktowy, podaje mi książeczki żebym mu czytała, tańcuje przytupując nóżkami i wymachując rączkami , jak mówię "ale kłopot" to łapie się rączkami za główkę , mówi piękne "rrrrrrrrrrrrrrrrrr" jak mały silniczek , długo by opowiadać o tym moim synku, na którego niezmiennie się nie moge napatrzeć Nocki nadal całe przespane, a talerzyki opróżniane do dna, cokolwiek by na nich nie było Jak ostatnio odwiedzaliśmy jeden ze żłobków, zaczął się do mnie przytulać jakiś cłopczyk, a Oluś zaczął go odpychać Jego mamusia Zostawiłam go na sali z maluszkami i jedna z pań mnie oprowadzała po żłobku, Oluś cały czas się ładnie bawił zupełnie niewzruszony, że mama zniknęła Do dobrze wróży, ale nie zmienia faktu, że perspeltywa rozstania mnie potwornie stresuje No ale muszę jakoś przez to przejść, jak wyjdę na prostą to się znów odezwę, bo jak smęcę, to się jeszcze gorzej czuję
Póki co czeka nas miły weekend, więc może mi się poprawi humor, spotkania ze znajomymi, którzy cudnie gotują, a w niedzielę idziemy do tej mojej ulubionej indyjskiej knajpki, po powrocie z której, dokładnie rok wcześniej, 2.02.2013 odeszły mi wody

Hubciu - spełnienia marzeń cukiereczku!!!!!

Dominia - 100 lat i wszystkiego naj naj, pociechy z Twoich chłopaczków i duzo uśmiechu!
Ściskam!

Kasia, a propos margaryny: pokazywarka.pl/margaryna/
Ja smarowałam Olciowi fenistilem łebek jak go latem pogryzły komary, ale z rączek by sobie zaraz wszystko zlizał, więc nie wiem co polecić

Ja na chwile

Kasiu ja dawałam 5 kropel 3 razy dziennie ale to przy katarze

Pliszka bidulko sciskam mocno! Rozważ może wybranie urlopu i pójdź na wychowawczy tak jak kiedyś pisałaś. Taki stan nie jest dobry ani dla Ciebie ani dla Olka. Albo poszukaj opiekunki to może wtedy będziesz spokojniejsza

Michasia zakrapia się jedno oczko przez 10 dni,po miesiącu drugie oczko,krople osłabiają oko żeby drugie zaczęło lepiej pracować,to chyba to samo co zaklejanie

Dziękuję Martyna Rozważam przeróżne scenariusze i rozwiązania, głowa podpowiada jedno, serce drugie, jestem potwornie rozdarta Póki co idziemy jutro do kolejnego żłobeczka. Może tym razem moje matczyne serce poczuje, że to jest TO miejsce...

Kasiu - jaka Ona śliczna Lidzia robi to trochę inaczej, puszcza się i tak szybko robi te kroczki, jakby biegła a potem bum Ale musisz być dumna z Tosi, tak pięknie chodzi W ogóle tak wydoroślała, włoski urosły, nic tylko się zachwycać
Aganobla - a okulista mówił że ta wada może się jeszcze cofnąć? Rozumiem że się wkurzyłaś, bo mój M. też tak czasem robi że ma się patrzeć na Lidzię, a On na tv. Ona sobie dość dobrze radzi, ale czasem ma dziwne pomysły i wtedy jest bum
Michasia - my się budujemy, jak wszystko dobrze pójdzie to wprowadzamy się latem Kiedyś myślałam że jak będę budować swój dom to wszystko będzie takie "wymarzone" teraz otrzeźwiałam Haha z nami też tak robią, jak widzą zdjęcia Lidzia to do mnie podobna, ale na żywo to już do taty My mieliśmy podobną sytuację jak Lidzia miała gdzieś 7/8 m-cy i przyszła koleżanka teściowej z wnuczką 5 letnią, no i tak chciała wziąć Lidzi zabawkę i dać jej inną, żeby się pobawiły razem, a Liduś nie bardzo wiedziała o co chodzi, złapała obie rzeczy i obu nie chciała puścić teraz jest już bardziej ugodowa Mnie się Sara z jakąś bajką kojarzy...
Princess - znowu mój tata ma hopla na punkcie poprawnej polszczyzny... I też czasami z nim nie jest łatwo Znajomej w ciąży życzymy szczęśliwego rozwiązania A z teściami faktycznie ciężko...
Pliszka - mocno Was ściskam

Lidzia przez ostatnie 2 noce 1 raz budziła się na karmienie . Za to rano pokarm mnie zalewa. ładniej je i dzień to i w nocy mniej cyca, zobaczymy jak będzie dalej. Powiem Wam że nawet mi tak przeszło przez myśl, że może Lidusia się za jakiś czas sama odstawi i zrobiło mi się jakoś tak przykro... Choć oczywiście w najbliższej przyszłości nam to nie grozi

Ola może tak być że będzie dobrze,zobaczymy w czerwcu,moja bratanica też miała zakrapiane oczka bo jedno uciekało i dzisiaj jest ok.U nas ucieka lewe bardziej,prawe odrobinę.Badanie nie boli ale wytłumacz to dziecku najpierw zakropili,po 15 min jeszcze raz,po kolejnych 15 badanie,płakał bardzo aż cały był spocony.

Kasia Tosia chodzi

Kasia, brawa dla Tosi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!